Ta malutka koteczka została znaleziona wieczorną porą pod Poznaniem w krzakach... W oczy od razu rzuciły się mocno uszkodzone łapki z ranami. Osoba, która znalazła kicię, poprosiła nas o pomoc i przygarnięcie małej pod naszą opiekę. Już na następny dzień koteczka została zawieziona do kliniki, gdzie wykonano niezbędne badania w tym zdjęcia RTG – obraz jest dobijający: paliczki drugiego, trzeciego i czwartego palca w prawej przedniej łapce są oderwane i zmiażdżone, w tylnej ciężko ocenić, które z paliczków uległy zmiażdżeniu, ale na RTG widać, że obrażenia są bardzo duże, a w obydwu łapkach toczy się stan zapalny z ropą. Jakby tych cierpień było mało to niestety ogonek koteczki jest złamany… Trudno myśleć, co musiało się przydarzyć tej 3-miesięcznej kici... Maleńka została kilka dni na hospitalizacji, po czym przeprowadziła się do domu tymczasowego, gdzie jest odpowiednio zaopiekowana. Obecnie walczymy ze stanem zapalnym ran podając antybiotyki, oczyszczając codziennie ran oraz masując łapeczki. Masaż jest o tyle ważny, że pomaga uelastyczniać tkanki i dba o ich odpowiednie ukrwienie. Gdy rany zaczną ziarninować, a kości w pewnym stopniu się zrastać, możliwe będzie uratowanie większej części opuszków przed ich amputacją. O łapeczki będziemy walczymy przez najbliższe 3 tygodnie, potem udamy się na kontrolne RTG i zapadnie ostateczna decyzja w kwestii operacji i amputacji opuszek.
Historia tej małej istotki zasmuca bardzo, wielkim pocieszeniem i niejako ulgą jest fakt, że sama kicia wydaje się niewzruszona tym wszystkim: szuka nieustannie kontaktu z człowiekiem, radosnym okrzykiem wita wolontariuszy w drzwiach, uwielbia się tulić – mruczy przy tym głośno jak dorosły kot, kocha zabawy z wędką – poluje jak wytrawny łowca, sprawiając tym widokiem niesamowitą frajdę opiekunom. Poza tym apetyt jej bardzo dopisuje, co cieszy. Ta iskiereczka jest najwdzięczniejszą pacjentką i najgrzeczniejszą maludą na świecie!
Więcej kici na
ZDJĘCIACH i
FILMACH