Borys, Hela, Wiesia

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
KociTata
Posty: 587
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Borys, Hela, Wiesia

Post autor: KociTata »

Kociaki urodziły się we Wrocławiu, w jednej z tamtejszych hurtowni. Na początku była ich czwórka, ale jeden maluch pomimo matczynych prób wylizywania i szturchania nosem umarł po kilku godzinach.

Matka, Borys, Hela i Wiesia były pod opieką Dobrej Duszy i jej partnera, który tam pracował. Regularnie karmili koty, doglądali je weterynaryjnie, ale hurtownia czy dwór nie są miejscem dla kotów.

Potwierdził to wypadek matki, która zaklinowała się w uchylonym oknie, podczas próby wyjścia z pomieszczenia. Kotka walczy, aby odzyskać władanie nad tylnymi łapkami, które na ten moment są sparaliżowane. Jednocześnie szef owej hurtowni stwierdził, że maluchy mają już 9 tygodni, więc albo Dobra Dusza znajdzie im dom, albo on wywiezie je na wieś i niech sobie radzą...

Dobra Dusza szukając pomocy wszędzie gdzie tylko mogła, trafiła na jednego z naszych wolontariuszy na Instagramie. Napisała wiadomość z prośbą o pomoc, a następnie przywiozła koty z Wrocławia do Poznania, tak kociaki trafiły pod naszą opiekę.

Niestety jest to jeden z wielu przypadków, gdy ludzie w łatwy sposób chcą "pozbyć się problemu" mówiąc, że wywiozą koty na wieś skazując je na śmierć.

Na szczęście są jeszcze osoby, które nie są obojętne na los zwierząt i są w stanie przejechać pół Polski, żeby tylko zapewnić im lepsze warunki do życia.

Maluchy są otoczone opieką, obecnie w trakcie profilaktyki weterynaryjnej, a poza tym jak to kociaki są pełne energii, bawią się, mają ogromne apetyty i są urocze.

Hela na zdjęciach.
Wiesia na zdjęciach.
Borys na zdjęciach.
Ostatnio zmieniony 06 sty 2025, 1:24 przez KociTata, łącznie zmieniany 2 razy.
KociTata
Posty: 587
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Hela:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
KociTata
Posty: 587
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Wiesia:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
KociTata
Posty: 587
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Borys:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2816
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Cudne maluchy :: do schrupania :love:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
KociTata
Posty: 587
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Maluchy są przeurocze. Codziennie odpinają wrotki i próbują nowych rzeczy.

Borys gryzie uziemienia w kontaktach, Wiesia trenuje swoje głosy chóralne, a Helena wszystkich zaczepia.

Świetnie dogadują się z Martynką i Natalką, bawiąc się razem, śpiąc, czy myjąc. Wszystkiego są ciekawskie, lubią być brane na ręce, nie boją się obcych ludzi. Świetnie rosną jak na drożdżach i poznają świat.
KociTata
Posty: 587
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Borys

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
KociTata
Posty: 587
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Hela

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
KociTata
Posty: 587
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Wiesia

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
crestwood
Posty: 1717
Rejestracja: 03 wrz 2020, 19:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: crestwood »

Co słychać u maluchów? (pewnie już nie takich znowu małych :lol: )
Ponoć Hela i Wiesia utworzyły zgrany, nierozerwalny dwupaczek? :cool:
KociTata
Posty: 587
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Wszystkie maluchy są już wykastrowane oraz zaszczepione.

Nie chciałbym nikogo faworyzować, ale moje serce ukradła Wiesława, która jest bardzo towarzyska, ale jednocześnie najwięcej rozmawia z człowiekiem. Jest również najmniejsza z rodzeństwa, ale nie przeszkadza jej to we wspólnych zabawach ze wszystkimi kotami.

Borys zdecydowanie jest największy, swoim wzrostem dosięga już rok starszym dziewczynom - Martynce i Natalce. Kastrację udało się wykonać na początku jego hormonalnej burzy. Czasami jeszcze próbuje kopulować, ale po chwili siada taki zawiedziony. W kwestii jedzenia, czy domagania się głaskania również potrafi być przekonujący.

Helena, zaraz po Wiesi najczęściej przychodzi do człowieka na drapanie. Świetnie dogaduje się z Martynką i Natalką. Uwielbia się bawić, na szczęście miłość do kabli już jej przeszła. Zdecydowanie woli biegać za wędką, czy piłeczkami.

 
ODPOWIEDZ