Brygada LNR - Lotta, Niels i Ronja

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
maja
Posty: 295
Rejestracja: 31 maja 2006, 20:36
Lokalizacja: Poznań

Brygada LNR - Lotta, Niels i Ronja

Post autor: maja »

Tak to jest, jak się nie umie odmawiać :oops: . Biorę je na siebie oczywiście :roll: .

Buraski są rodzeństwem, mają jakieś 8 tygodni. Są zdrowe, odpchlone, odrobaczone, będziemy szczepić. Nie boją się nikogo i niczego a do tego są ekstremalnie słodkie :wink: . Łażą ,więc mi po głowie :twisted: i broją :wink: .

Ronja była gratis w zestawie :roll: :wink: Są z nią same problemy :roll: . Panicznie boi się ludzi, nie chce jeść, jest osowiała, ma świerzb i ogólnie :( . Leczymy ją. Dostaje antybiotyk i Zylexis. Była przez poprzednią opiekunkę odrobaczana i szczepiona tricatem. Ma jakieś cztery miesiące, ale zabiedzone z niej kocię :( . Nie wiem, czy będzie kiedykolwiek nadawała się do "zewnętrznej" adopcji :roll: (ale jakby co - moi rodzice na razie są na tak :) ), spróbuję ją oswoić. Ronja jest cudownie umaszczona - jak kot Sylwester z kreskówki :wink: , białe łatki ma w identycznych miejscach :) .

I zdjęcia:

Lotta z Ulicy Awanturników- rozmruczana ślicznotka (nie ma mowy o niezakochaniu się w niej :twisted:
)
Obrazek

Niels Paluszek- komentarze chyba niepotrzebne ::
Obrazek

Bure bliźniaki razem :) 200% cukru w cukrze.
Obrazek

Obrazek

I Ronja córka zbójnika gratis :roll:
Obrazek
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1555
Rejestracja: 18 lis 2006, 21:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ania »

Jezus Maria, skąd je masz?
Tak dobrych zdjęć, nie widział jak życję, rozumiem, ze wystaqwić je w dziale w trakcie leczenia, czy jak? Bo mimo, ze "bierzesz je na siebie" jakies pieniądze wpłyna na te słodziaki, i wtedy coś bedzie zrefundowane. Ale oczywiscie pani prezes musi się tutaj wypowiedziec w tej sprawie...
Awatar użytkownika
maja
Posty: 295
Rejestracja: 31 maja 2006, 20:36
Lokalizacja: Poznań

Post autor: maja »

Jak się przyznam, to będzie bicie :oops: . They come from Warsaw :oops:

A zdjęcia też mi się podobają :wink: . Sama robiłam, więc wstawiam :cool: . Róbta z nimi co chceta :) Zrobię jeszcze zbójnickiej Ronji, bo:

a. wygląda już lepiej
b. wyłazi spod kaloryfera
c.przed chwilą pierwszy raz mruczała ::

I zwłaszcza o tym c. chciałam donieść :D
Awatar użytkownika
maja
Posty: 295
Rejestracja: 31 maja 2006, 20:36
Lokalizacja: Poznań

Post autor: maja »

Oto Ronja zbójnicka córka :wink:

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

śliczna dziewczyna :)
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Piękne koty! Zwłaszcza moje ulubione burasy :P
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
maja
Posty: 295
Rejestracja: 31 maja 2006, 20:36
Lokalizacja: Poznań

Post autor: maja »

Mam bzika na punkcie burych :cool: :D . Uwielbiam im robić zdjęcia. W ogóle uwielbiam te bliźniaki :twisted: , zwłaszcza nocą :wink: . W życiu nie widziałam tak żarłocznych i szybko rosnących istot, które tyle mruczą :shock: :shock: :shock: :lol: .

Oto one:
Nils Paluszek
Obrazek
Obrazek

Lotta z ulicy Awanturników
Obrazek

Lotta i Wuj
Obrazek
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

cudne foty ::

wystawiać jakieś ogłoszenia?
Obrazek
Awatar użytkownika
maja
Posty: 295
Rejestracja: 31 maja 2006, 20:36
Lokalizacja: Poznań

Post autor: maja »

Już im wystawiłam :) . I w sprawie Lotty prowadzę rozmowy, ale bardzo chciałabym je razem wyadoptować :twisted: . W duecie są najlepsze :cool:
Awatar użytkownika
maja
Posty: 295
Rejestracja: 31 maja 2006, 20:36
Lokalizacja: Poznań

Post autor: maja »

Buuuu! Wczoraj wieczorem Lotta spadła ze stołu. Ma złamaną prawą, tylną łapkę :( . Dwa tygodnie w usztywnieniu :( . I izolacji od ukochanego brata :(
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

o qrcze! : (
Nie raz jak obserwuje wariujące kociaki to się zastanawiam, jak to jest że się nie pozabijają...
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

:(
Obrazek
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

Lotta jest przecudna! pięknie ma oczy ozdobione :)

bidulka się nacierpiała pewnie :( oby szybko wróciła do zdrowia
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Awatar użytkownika
maja
Posty: 295
Rejestracja: 31 maja 2006, 20:36
Lokalizacja: Poznań

Post autor: maja »

Zaliczyła przy RTG narkozę :roll: , bo chciała zjeść weta :twisted: . A taka niby słodka z niej kruszyna... Łapka musiała okropnie boleć przy naciąganiu. Ja zresztą lubię, jak kot się stawia :oops: :twisted: , bo taki naprawdę chory tego nie robi..

Na razie nie udało jej się zdjąć opatrunku. Udaje jej się za to wraz z opatrunkiem wspinać po ścinie klatki :twisted:
Awatar użytkownika
maja
Posty: 295
Rejestracja: 31 maja 2006, 20:36
Lokalizacja: Poznań

Post autor: maja »

Lotta obecnie jest bez usztywnienia, bo łapka jej okropnie puchła. Mam jej ograniczać ruch :shock: :twisted: . Co wydaje się być niewykonalne. Za tydzień pannę zaszczepimy a potem wyślemy do nowego kochającego domku :) , gdzie czeka na nią koleżanka, kotka Ginevra :)

Nils to małe tornado. I to rosnące, więc może okazać się, że nasze mieszkanie zniknie z powierzchni ziemi :twisted: :lol:

A Ronja powoli się oswaja :) . Śpi na poduszce i kocha bardzo Nilsa i Lottę. Ona chyba zostanie u nas na dłużej :cool:
ODPOWIEDZ