
A Lilek też już nas chyba polubił. Gdy tylko może ładuje się na kolana i wtula paszczą w człowieka.
W grudniu, lub jeszcze w listopadzie, bierzemy małą na ogólny przegląd do weta i wtedy też zapadnie decyzja co z pozostałymi zębami. Póki co żadnych problemów z jedzeniem nie ma, wyniki krwi nieco lepsze niż wcześniej, więc wszystko układa się dobrze.
