wierzyć się nie chce, że ani jednego zapytania o niego nie byłoadrianna.nowak pisze:Ugh widzę,że wpis nie wskoczył!
W środę w zeszłym tygodniu byliśmy na pierwszym szczepieniu i mamy już to za sobą
Dodatkowo młody miał robione usg brzuszka bo szukaliśmy przyczyny jego sikania od czasu do czasu poza kuwetą ale w efekcie dostaliśmy na 7dni jakieś tabletki ziołowe relakcujące i przynoszą one efekty bo od tej wizyty ani razu nie zastaliśmy siuśków nie w tym miejscu w którym powinniśmy!
Jest nam smutno bo nikt nie pyta o Bartona, i zresztą sami zobaczycie przy następnej serii zdjęć jak patrzy w okno w poszukiwaniu swojego domku
Barton
Moderatorzy: crestwood, Migotka
- adrianna.nowak
- Posty: 116
- Rejestracja: 21 sie 2012, 23:09
- Lokalizacja: okolice Poznania
Kocio-Kocie po ok. 4 dniach totalnie bezproblemowo! Zresztą Kocio-Psie też dobrze
Mały tylko potrzebuje czasu żeby się napatrzeć
Jest bardzo towarzyski generalnie, nie ma opcji żeby obojętnie przeszedł obok człowieka siedzącego na kanapie, jedzącego obiad, czy robiącego cokolwiek innego. Ciągle plącze się pod nogami i gdy tylko się nim zainteresuje to mruczy jak oszalały ....
Mały tylko potrzebuje czasu żeby się napatrzeć
Jest bardzo towarzyski generalnie, nie ma opcji żeby obojętnie przeszedł obok człowieka siedzącego na kanapie, jedzącego obiad, czy robiącego cokolwiek innego. Ciągle plącze się pod nogami i gdy tylko się nim zainteresuje to mruczy jak oszalały ....
2012 - Czesia, Miętka, Rudy, Cykoria, Mela i Kredka [*]
2013 - Leoś, Beza
2014 - Barton
2014/2015 - Tito
2013 - Leoś, Beza
2014 - Barton
2014/2015 - Tito
jednym słowem, przytulanka rośnieadrianna.nowak pisze:Kocio-Kocie po ok. 4 dniach totalnie bezproblemowo! Zresztą Kocio-Psie też dobrze![]()
Mały tylko potrzebuje czasu żeby się napatrzeć
Jest bardzo towarzyski generalnie, nie ma opcji żeby obojętnie przeszedł obok człowieka siedzącego na kanapie, jedzącego obiad, czy robiącego cokolwiek innego. Ciągle plącze się pod nogami i gdy tylko się nim zainteresuje to mruczy jak oszalały ....
- adrianna.nowak
- Posty: 116
- Rejestracja: 21 sie 2012, 23:09
- Lokalizacja: okolice Poznania
Ale zaniedbalismy forum,ugh...
W przyszłym tygodniu wybieramy się na drugie szczepienie, ze zdrowiem malca wszystkio w porządeczku wiec trzeba się cieszyć! Sikanie w 100% wyeliminowane także nie pozostaje nic innego jak tulić i kochać
Charakter też jest nam już dobrze znany, bo zapewniamy Bartonowi sporo atrakcji żeby miał możliwość pokazać się z różnych stron i póki co wszystko gra. Łatwo przywyczaja się do nowych sytuacji, zdecydowanie nie jest wycofany raczej jest z tych "do przodu", jest bardzo ciekawski, bywa trochę "upierdliwy" ale jest w tym taki uroczy...
Apetyt dopisuje mu bez zastrzeżeń, załatwia się regularnie i już tylko do kuwetki.
Jak każdy tymczasik upodobał sobie naszego Burego na swojego tatusia, wiec się nawzajem "martretują"....
Tylko żadnych zapytań
W przyszłym tygodniu wybieramy się na drugie szczepienie, ze zdrowiem malca wszystkio w porządeczku wiec trzeba się cieszyć! Sikanie w 100% wyeliminowane także nie pozostaje nic innego jak tulić i kochać
Charakter też jest nam już dobrze znany, bo zapewniamy Bartonowi sporo atrakcji żeby miał możliwość pokazać się z różnych stron i póki co wszystko gra. Łatwo przywyczaja się do nowych sytuacji, zdecydowanie nie jest wycofany raczej jest z tych "do przodu", jest bardzo ciekawski, bywa trochę "upierdliwy" ale jest w tym taki uroczy...
Apetyt dopisuje mu bez zastrzeżeń, załatwia się regularnie i już tylko do kuwetki.
Jak każdy tymczasik upodobał sobie naszego Burego na swojego tatusia, wiec się nawzajem "martretują"....
Tylko żadnych zapytań
2012 - Czesia, Miętka, Rudy, Cykoria, Mela i Kredka [*]
2013 - Leoś, Beza
2014 - Barton
2014/2015 - Tito
2013 - Leoś, Beza
2014 - Barton
2014/2015 - Tito
- adrianna.nowak
- Posty: 116
- Rejestracja: 21 sie 2012, 23:09
- Lokalizacja: okolice Poznania
W tym tygodniu jedziemy na drugie szczepienie malucha!
Minął już miesiąc odkąd do nas trafił... jak ten czas leci....
Wszystko u nas gra poza tym,że mały niesamowicie rzuca się na jedzenie! Zazwyczaj u takich maluchów problem mijał po kilku dniach regularnego karmienia a tutaj wciąż panika w jego oczach tak jakby miał dostać ostatni raz. Agresji nie ma tylko, taka totalna łapczywość, skoki od miski do miski wyjadanie rezydentom. Próbowałam dawać mu jedzenie w innym pomieszczeniu niż reszta, karmienie 4 razy dziennie zamiast 2-3 i nic...
Teraz przyjęłam taktykę mokra 2 razy dziennie i dostęp do suchej non stop... zobaczymy co bedzie daje bo od dwóch dni ma brzuch jak piłka ale troche wyluzował....
Minął już miesiąc odkąd do nas trafił... jak ten czas leci....
Wszystko u nas gra poza tym,że mały niesamowicie rzuca się na jedzenie! Zazwyczaj u takich maluchów problem mijał po kilku dniach regularnego karmienia a tutaj wciąż panika w jego oczach tak jakby miał dostać ostatni raz. Agresji nie ma tylko, taka totalna łapczywość, skoki od miski do miski wyjadanie rezydentom. Próbowałam dawać mu jedzenie w innym pomieszczeniu niż reszta, karmienie 4 razy dziennie zamiast 2-3 i nic...
Teraz przyjęłam taktykę mokra 2 razy dziennie i dostęp do suchej non stop... zobaczymy co bedzie daje bo od dwóch dni ma brzuch jak piłka ale troche wyluzował....
2012 - Czesia, Miętka, Rudy, Cykoria, Mela i Kredka [*]
2013 - Leoś, Beza
2014 - Barton
2014/2015 - Tito
2013 - Leoś, Beza
2014 - Barton
2014/2015 - Tito
- adrianna.nowak
- Posty: 116
- Rejestracja: 21 sie 2012, 23:09
- Lokalizacja: okolice Poznania
- adrianna.nowak
- Posty: 116
- Rejestracja: 21 sie 2012, 23:09
- Lokalizacja: okolice Poznania
- adrianna.nowak
- Posty: 116
- Rejestracja: 21 sie 2012, 23:09
- Lokalizacja: okolice Poznania
Witajcie! Przez tragedie w rodzinie Barton został nieco odstawione na boczny plan, stąd brak konkretnych wpisów i zdjęć. Postaram się wszystko na dniach nadrobić.
U malucha bez większych zmian, nadal jest małym kochanym rojbrem... apetyt w dalszym ciagu ogromny i moje próby oduczenia go rzucania na jedzenie poszły na marne. Na zdrowie nie mamy co narzekać bo oprócz szczepień i odrobaczan nic nie musimy działać, także tylko sie cieszyć! Rośnie jak na drożdżach, już z niego nie taki mały młodzieniec ale przy takim apetyczne to nie ma sie co dziwić
;P
U malucha bez większych zmian, nadal jest małym kochanym rojbrem... apetyt w dalszym ciagu ogromny i moje próby oduczenia go rzucania na jedzenie poszły na marne. Na zdrowie nie mamy co narzekać bo oprócz szczepień i odrobaczan nic nie musimy działać, także tylko sie cieszyć! Rośnie jak na drożdżach, już z niego nie taki mały młodzieniec ale przy takim apetyczne to nie ma sie co dziwić
2012 - Czesia, Miętka, Rudy, Cykoria, Mela i Kredka [*]
2013 - Leoś, Beza
2014 - Barton
2014/2015 - Tito
2013 - Leoś, Beza
2014 - Barton
2014/2015 - Tito
- adrianna.nowak
- Posty: 116
- Rejestracja: 21 sie 2012, 23:09
- Lokalizacja: okolice Poznania
- adrianna.nowak
- Posty: 116
- Rejestracja: 21 sie 2012, 23:09
- Lokalizacja: okolice Poznania
