U chłopaków wszystko ok. Jeśli chodzi o nowy dom dla nich niestety nic się nie dzieje. Oni tak już wrośli w nasze stado, że właściwie nie mam nic ciekawego do napisania, po prostu wszyscy żyjemy. Tylko moja najstarsza kocica jest już zniecierpliwiona ciągłymi bitwami o jedzenie - bo chłopcy nadal nienażarci - o czym niestety coraz częściej nas informuje. Chciałaby już pojeść spokojnie, z własnej miski, za stara jest na codzienne przepychanki.
Oto chłopaki, takie zwykłe domowe, żadnych tam artystycznych ujęć. Tak chłopcy wyglądają, uważam że są piękni.

- Birki

- Pupi

- tradycyjny balkoning - Pupi pierwszy od lewej
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2014, 12:30 przez
Olinka, łącznie zmieniany 1 raz.