Chętnie uaktualnię ogłoszenie adopcyjne o jakieś nowości.
Arnika - koteczka z ogrodu botanicznego
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Wielkie dzięki Monkamonka pisze:Arnika dogaduje się z innymi kotami, a konkretnie dogadała się z Goplanką i obie już mogą być wypuszczone z klatek podczas dyżuru. Tylko, że Goplanka mniej za innymi kotami przepada, a być może na Arnikę tak reaguje, bo czasem na nią syknie i zaczyna gryźć, bo Arnika jest bardzo uległym kotem, a objawia się to tym, że się kładzie kiedy Goplanka do niej podchodzi i często od razu się chowa do najbliższej dziury (drapak, transporter). Dzisiaj jednak Goplanka się do niej łasiła, więc nie jest najgorzej.
Ogólnie ona jest przekochana, spokojna, nie widzę, żeby miały być z nią jakiekolwiek problemy, ale nie powinna być w domu z dominującym kotem, bo widać, że ją to stresuje - oprócz chowania się, gubi też sierść ze stresu od razu.
Może w najbliższym czasie nakręcę im filmik, jak ich relacja wygląda
edit brynia: dodałam cytat z posta zostawionego w wyjściowym wątku
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2014, 11:43 przez felinity, łącznie zmieniany 1 raz.
- adrianna.nowak
- Posty: 116
- Rejestracja: 21 sie 2012, 23:09
- Lokalizacja: okolice Poznania
monka pisze:Arnika, bo ostatnio było jej mało:
![]()
monka pisze:I na deser FILMIK
Ćwierkanie w tle to Goplanka.
Byłam w szoku w jakiej zgodzie dzisiaj były wszystkie wypuszczone tj Tymon (ale to akurat wiadomo, on uwielbia wszystkie koty), Arnika (może dlatego, że dostała ulubione mokre) i Goplanka, która polubiła Tymona, co widać na filmiku
Arnika wita z nowego DT
Koteczka w drodze do nas była bardzo zestresowana. Jednak z godziny na godzinę widzę, że czuje się coraz lepiej
Właśnie leży obok mnie w łóżku, zwiedziła też kolana Marcina
Próba obcięcia pazurków skończyła się na jednym, także dajemy jej z tym spokój niech się do nas przyzwyczaja
Kicia pięknie mruczy i już ugniatała kolana Marcina więc miał akupunkturę gratis 
Koteczka w drodze do nas była bardzo zestresowana. Jednak z godziny na godzinę widzę, że czuje się coraz lepiej
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
Koteczka była wczoraj u weta, dostała odrobaczenie i miała przycięte pazurki
Co bardzo jej się nie spodobało
Arni coraz częściej pakuje się na kolana
i co noc śpi z nami w łóżku
Bawi się też pięknie wędką
Jeszcze tylko czasami chowa się pod łóżkiem ale jest już coraz lepiej
Na inne koty ( Marinę i Motka ) zareagowała sykiem i burkaniem, gdzie one bardzo przyjaźnie tylko zaglądały do jej transporterka. Chyba po przygodach z Lolkiem jeszcze koteczka nie bardzo ma ochotę na jakieś towarzystwo oczywiście po za człowiekiem 
Bawi się też pięknie wędką
U Arniki czas mija spokojnie. Co noc śpi z nami w łóżku
Pokazała też, że niezła z niej akrobatka i najwyższe miejsca w mieszkaniu nie są dla niej problemem, jeżeli chodzi o zdobycie
Wspaniała z niej gadułka, zwłaszcza gdy ma dostać jedzonko z puszeczki
Okazało się też, że kicia źle znosi brak obecności człowieka i gdy wyjechaliśmy około godz. 13 jedno dnia i wróciliśmy następnego ok 12 to kicia szalała z radości, że już jesteśmy
przytulała się do nóg, mruczała, barankowała. A współlokator doniósł, że w nocy miauczała za nami. Także, choć Arni nie uwielbia może innych kotów to jednak człowieka nade wszystko potrzebuje 
Wspaniała z niej gadułka, zwłaszcza gdy ma dostać jedzonko z puszeczki
Okazało się też, że kicia źle znosi brak obecności człowieka i gdy wyjechaliśmy około godz. 13 jedno dnia i wróciliśmy następnego ok 12 to kicia szalała z radości, że już jesteśmy

