
Agatka i Tereska
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Tereska już po oględzinach u weta
Wszystko w porządku, z lekkim zaczerwienieniem spojówek mała powinna poradzić sobie sama
Jestem w megaszoku - Tereska jest takim miziakiem, że ciągle nie dowierzam
Wzięta na ręce od razu uruchamia traktor i wtula się w szyję
Agatka, która hasa już po całym mieszkaniu, zrobiła się troszkę bardziej niezależna. Nadal lubi się przytulić, ale zdecydowanie większość czasu zajmują jej wspólne harce z innymi kotami 
Tereska wobec futer nastawiona jest bardzo przyjaźnie - na ten moment jednak, człowiek zdaje się być najważniejszy
Choć początkowo strach ma wielkie oczy...
... już widać ten błysk w oku






Tereska wobec futer nastawiona jest bardzo przyjaźnie - na ten moment jednak, człowiek zdaje się być najważniejszy

Choć początkowo strach ma wielkie oczy...
... już widać ten błysk w oku


Agatka rośnie bardzo szybko
Jeszcze przed złapaniem była od Tereski większa, teraz jednak wydaje mi się dwa razy taka jak ona
Szkoda, że nie udało się złapać ich jednocześnie. Agatka z wielkim zaangażowaniem osykuje siostrę, ba, owarkuje nawet. Mam nadzieję, że szybko jej to minie 





"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Świetnie! Dzisiaj jakaś noc szczególna. Mija też się przełamała. 


Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.
Robert A. Heinlein
http://www.ezopoznan.pl/