Malta

[monka]

Malta pojawiła się niedawno, prawdopodobnie jako podrzutek, w okolicach restauracji na Malcie. Trafiła do nas na sterylizację. Okazało się całkowicie oswojoną, bardzo łagodną, przymilną kotką. Na razie nie możemy dużo więcej powiedzieć o jej charakterze, ale pewne jest, że nie powinna wrócić na ulicę.







Malta na YOUTUBE

Malta na PICASIE

[kikin]

śliczny pysiolek

[monka]

Malta wczoraj spędziła trochę czasu u mnie na kolanach. Udało mi się ją uchwycić na filmiku Nie chciała zejść, póki nie zobaczyła miski z jedzeniem Apetyt ma dziewczyna duży

[monka]

Malta jest niesamowicie nakolankową, miziastą koteczką. Jest też przy tym bardzo spokojna i łagodna Wypuszczona z klatki od razu wskoczyła na kolana i ani myślała z nich schodzić.

[kotekmamrotek]

a jak Malty i Pepetek stosunek do kotów?

[monka]

Malta jest tak pół na pół, najbardziej ją człowiek interesuje, inne koty osykuje i nie jest do nich przyjaźnie nastawiona.
Pepetki lubią inne koty, chociaż na razie największy kontakt miały z Chibsem i Pulcherii zdarzy się też syczeć na niego, bo ma zwyczaj je atakować w zabawie i jej to nie odpowiada Pelagia ładnie się z nim bawi.

[kotekmamrotek]

Malta u nas... Dużo nie wiem, bo niestety większość czasu akurat poza domem byliśmy, w każdym razie Malta jest do granic proludzka - wzięta na kolana będzie tam leżeć do śmierci - swojej, bo chyba człowieka zejście jej też nie ruszy
Do kotów początkowo była nastawiona neutralnie, pozwoliła im spokojnie obwąchać się, ale osyczana - delikatnie poburkuje teraz - bez żadnych ekscesów...
Bardzo źle znosiła zamknięcie, więc dzisiejsza noc już luzem - nic się nie działo, zatem koty razem...
Od wczoraj trochę na nas obrażona, bo trzeba było ją spryskać Frontlajnem, ale przez weekend na pewno to złe wrażenie wyplenimy:)
Generalnie jest koteczka bardzo delikatna, mocno jeszcze przestraszona, ale materiał na SUPER - Miziaka:)

[kat]

[...] w każdym razie Malta jest do granic proludzka - wzięta na kolana będzie tam leżeć do śmierci - swojej, bo chyba człowieka zejście jej też nie ruszy [...]

[kotekmamrotek]

no - udało się Maltę ODobrazić - wystarczyło ją trochę pomolestować na kolanach - już znowu sama przychodzi na nie:)



tu jeszcze nadąsana nieco:



a tu pełne osaczenie...



PRZEŻYŁA!!!! CAŁĄ NOC I CAŁY DZIEŃ - BEZ LUDZKICH OBROŃCÓW

[kotekmamrotek]

NAsza przylepka kochana oswaja się coraz bardziej - ale przyzwyczajen nie zmieniła - jest to najbardziej bezproblemowa kocia, jaką znam... Nie miauczy, a pogruchuje delikatnie, nie leje się z kotami - po prostu olewa ich zaczepki i schodzi z drogi (żeby nie było - schodzi - jak dama, nie ucieka:), nie wskakuje na stoły, nie podżera kwiatków, bezbłędnie korzysta z kuwety, nie włazi tam gdzie koty zazwyczaj (chodzi o te miejsca zwłaszcza, które szczególnie mają być nieodwiedzane przez futra, a oczywiście są )...
Ma tylko jedną wadę, która jak dotąd się jej pogłębia - uwielbia się tulić do człowieka Wadę - bo w tym tuleniu jest pewna - hmmm - namolność mówiąc eufemistycznie





Ulubieńcem Malteczki został jednak TŻ (ale ma radochę ) - kota jak ma wybór - to wiadomo, gdzie pójdzie - na pewno połączyła ich tajemnicza moc naszej kanapki - wciąga i rozkłada na łopatki - Maltę jeszcze tylko na brzuszek, ale liczę na plecki w najbliższej przyszłości.
Pierwotnie myślałam, że w stadzie zapanuje niezdrowa konkurencja, ale nic bardziej mylnego - mamy pełna kooperację

[Nadira]

Ależ słodkie foty

[m_adzik]

widać macie taki sam gust jeżeli chodzi o facetów

[Lunix]

widać macie taki sam gust jeżeli chodzi o facetów

[kat]

Super wieści i zdjęcia

[misiosoft]

rewelacyjnie to wygląda