KASIAIKRZYS pisze:Ciekawe czy dogadał by się z Rudą i szarym złem... czytać - chcę traktorka

a to zależy... Huba generalnie dobrze się czuł w grupie max 5 kotów, ale najlepiej chyba było mu, gdy były 4 (tak, tak, przez dwa dni tak było). Czyli im mniej, tym lepiej

Mniej jak 4 nie będzie, bo mam 3 rezydentów

Jeśli koty są ugodowe i dadzą się zachęcić do zabawy, powinno być dobrze. U mnie jest taki problem, że jedna z moich rezydentek nie lubi, gdy ktoś z "obcych" przytula się do jej człowieka - potrafi być wredna. Między nią a Hubą jest więc konflikt - nie otwarta wojna, ale drobne złośliwości. Jestem prawie pewna, że to Luna zaczęła, bo zdarzało jej się to wcześniej. Z kocurem-rezydentem co jakiś czas próbuje konkurować wchodząc na JEGO szafę - tam z reguły pacną się łapą, ale najczęściej walczą na spojrzenia i warki (co nie przeszkadza im później się bawić).
Do człowieka kot idealny - nie mogę się nachwalić. Uwielbiam go i wiem, że on uwielbia ludzi
