Zeus i Veorna ganiają się po całym domu
Verona i Parma
Moderatorzy: crestwood, Migotka
dziś w kolejce do obiadu Perła zaatakowała Parmę bardzo agresywnie, więc zaoborożowałam jej świeże feromony. już po krótkim czasie wyciszyła się i swobodnie przemieszczała się obok reszty bez zaczepek.
Zeus i Veorna ganiają się po całym domu
fajowo to wygląda bo między nimi prawie 5 kg różnicy ;P
Zeus i Veorna ganiają się po całym domu
nie mogę, Kot na mnie leży.
wieczór zakończyliśmy ze wszystkimi Futrami w łóżku
Parma trzyma się ba bezpieczną odległość od Perły a i Perła raczej omija ją łukiem. dziwne, tak jak Verona zupełnie nie przeszkadza, tak Parmy wyraźnie nie lubi. i im bardziej Parma się otwiera, a sama wskakuje już na kanapę domagać się miziania, bawi się myszą na środku pokoju wywalając brzucho i głośno miauka o śniadanie - tym bardziej Perła jest zła. kiedy foch nadchodzi, wyprowadza się pod pryśnic lub do korytarza na taboret i tam siedzi. staram się okazywać jej jak najwięcej miłości i czułości, ale koci foch to sprawa niełatwa do przejścia 
dobrze że chociaż wieczory spokojne, wczoraj Perła zasnęła pod ręką, Verona na dekolcie a Parma w nogach
dziś rano pobudka od praktycznie 5 rano
i to wszystkie na raz miałki, baranki, pełen zestaw. stara to prawda, że Kot najsłodszy wtedy, gdy głodny 
mam nadzieję, że feromony z Perłowej obroży zadziałają na ogólną poprawę nastroju wszystkich Futer i nie będzie już więcej dochodziło do żadnych łapoczynów.

dobrze że chociaż wieczory spokojne, wczoraj Perła zasnęła pod ręką, Verona na dekolcie a Parma w nogach
dziś rano pobudka od praktycznie 5 rano
mam nadzieję, że feromony z Perłowej obroży zadziałają na ogólną poprawę nastroju wszystkich Futer i nie będzie już więcej dochodziło do żadnych łapoczynów.

nie mogę, Kot na mnie leży.
przepiękne som
życzę im z całego serca tak wspaniałego domu jakim los obdarował Alaskę i Dakotę
życzę im z całego serca tak wspaniałego domu jakim los obdarował Alaskę i Dakotę
Moje Tymczaski kochane
Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
poważnie nikt o nie nie pytał jeszcze?
jakim cudem - o Alaskę były 3 zapytania? a przecież one takie podobne

Moje Tymczaski kochane
Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
bo to trudne, pewnie na początku tymczasowania tym bardziej
ale jak znajduje się fajny dom, i wiesz, że dzieciaki będą miały tam dobrze, że są tam ludzie, którzy je pokochają, to już jest łatwiej, mimo tęsknoty
no i trzeba szybko brać następne dzieciaki
ale jak znajduje się fajny dom, i wiesz, że dzieciaki będą miały tam dobrze, że są tam ludzie, którzy je pokochają, to już jest łatwiej, mimo tęsknoty
no i trzeba szybko brać następne dzieciaki
Moje Tymczaski kochane
Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Parma zdobywa moje serce coraz bardziej... 
kiedy jestem w domu widzę, że już zupełnie swobodnie się czuje. najskuteczniej wyciągnąć ją spod kanapy poprzez mizianie Verony - jak tylko ta zaczyna miaukać i mruczeć, Parmiszon już nosa wyściubia obadać, co tam dziecię woła
na Perłę nauczyła się odsykiwać
zuch dziewczyna, cały czas jej mówię, żeby się tak po kątach rozstawiać nie dała
Perła też wydaje się robić postępy, bo focha nie okazuje poprzez siedzenie w najdalszym kącie domu tylko przysunęła się z 3 metry tak, że siedzi na samym skraju pokoju
wczoraj dosiadała się do niej Verona co dla obu dziewczyn zdawało się być naturalne i normalne.
wieczorem na oglądanie tv wzięłam Parmę na kanapę i się tak słodko rozmruczała
lubi tez bardzo bawić się człowiekową ręką gryząc paluchy ale robi to tak nieprawdopodobnie delikatnie że aż nie do uwierzenia
i nawet jak rękę chce przytrzymać to zupełnie bez pazurków a jedynie dla głaskania i zabawy 
dla Verony zupełnie oczywistym jest, że jak człowieka idzie spać to trzeba przytulić się jak najbliżej
oczywiście najwygodniejsza miejscówka zarezerwowana jest dla Perły, ale Verona i tak gdzieś się słodko wtuli
dziś o poranku także powtórka z wczoraj - od 5 rano mruczando, z tym że dziś najgłośniej miłości domagał się Zeus
ciekawe czy to słychać u sąsiadów hihiih 
kiedy jestem w domu widzę, że już zupełnie swobodnie się czuje. najskuteczniej wyciągnąć ją spod kanapy poprzez mizianie Verony - jak tylko ta zaczyna miaukać i mruczeć, Parmiszon już nosa wyściubia obadać, co tam dziecię woła
na Perłę nauczyła się odsykiwać
wieczorem na oglądanie tv wzięłam Parmę na kanapę i się tak słodko rozmruczała
dla Verony zupełnie oczywistym jest, że jak człowieka idzie spać to trzeba przytulić się jak najbliżej
oczywiście najwygodniejsza miejscówka zarezerwowana jest dla Perły, ale Verona i tak gdzieś się słodko wtuli
nie mogę, Kot na mnie leży.
wspólnie z Verończykiem czekamy na dzisiejszą popołudniową pierwszą PA 
w tej Kocie nie można się nie zakochać ale i tak prosimy o kciukasy
czy to już Mój Człowiek po mnie przyszedł?

w tej Kocie nie można się nie zakochać ale i tak prosimy o kciukasy
czy to już Mój Człowiek po mnie przyszedł?

Ostatnio zmieniony 30 paź 2014, 9:34 przez Eva, łącznie zmieniany 1 raz.
nie mogę, Kot na mnie leży.