
Huba
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Huba miał wczoraj bardzo miłych gości
on jednak był nieco obrażony na gatunek ludzki, bo dzień wcześniej nierozważnie przycięłam mu pazurki
mylnie - jak się okazało - założyłam, że obrazi się tylko na mnie
połowę spotkania przesiedział tyłem do zgromadzonych
to jednak nie zniechęciło przyszłych pańciostwa i jutro przeprowadzamy się do nowego domku
Hubi zamieszka z naszą fundacyjną Marlenką i jej koleżanką, Psotą
Będzie więc miał kogo podgryzać
Najważniejsze jednak, że będzie miał swoich ludzi, którzy poświęcą mu więcej czasu i uwagi, niż ja mogłam mu zaoferować... Strasznie się cieszę
Dziś Hubi już odfochowany

relaks na całego
będzie mi go brakowało
jestem panem świata






Hubi zamieszka z naszą fundacyjną Marlenką i jej koleżanką, Psotą



Dziś Hubi już odfochowany

relaks na całego





jestem panem świata


przynajmniej jest konsekwentnyMorri pisze:połowę spotkania przesiedział tyłem do zgromadzonych![]()


moorland pisze:a próbowałaś mu wciskać tabletki?Morri pisze:Nie zauważyłam, żeby kiedykolwiek się obraziłale jest delikatnie nieśmiały.
Jak dałam mu cestal jeszcze w pomieszczeniu, to resztę dyżuru siedział w swojej klatce plecami do mnie.
-
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
- Lokalizacja: Poznań Stare Miasto
Pierwsza noc za nami .
a jak to się dobyło siadajcie i poczytajcie ....
Huba miał wejście a`la wielka niespodzianka .
Klatka była zasłonięta i nasze dziewuchy mogły jedynie z zapachu coś wywnioskować .
Szybka prezentacja ,trochę syczenia , dużo warczenia wewnątrz Marlenki
Nasze dziewczyny czyli Psotka i Marlenka zawarły między sobą pakt o nieagresji wszak nowy wspólny wróg się pojawił
Obie uciekły na drapak i na piec a do tej pory nie często się zdarzało by siedziały obok siebie .
Huba jakoś niespecjalnie okazał stres - chyba znów największy stres był u człowieków .
Zwiedził spokojnie całe mieszkanie wchodząc na każdy dosłownie mebel .
Jak to w życiu bywa kolejny kot - kolejne wyzwania . Niestety dla człowieków kilka sprzętów musi zmienić lokalizację ,telewizor wymaga zamocowania dodatkowego .
I chyba dotarło do nas że trzeba zrobić kolejne miejsca do wędrówek po ścianach
Jaki jest Huba?
Ciekawski , chciałby się bawić z kotami ale jeszcze chwilowo dziewczyny są na dystans . Nie rozrabia ,nie niszczy . Cecha która zadecydowała o adopcji -bardzo bardzo "człowiekowy" . Pokazuje że czas na myzianko , strzela baranka i mruczy przy tym jak mały traktorek . Przypomina o swoim istnieniu nawet w środku nocy mocno wtulając się w człowieka i domagając pieszczot
Potrafi też samemu zasygnalizować coś co go ciekawi czy coś co mu przeszkadza .
Przybiega wtedy strzela baranka i biegnie w miejsce gdzie coś chce pokazać .
Robi tak do skutku aż leniwy człowiek podniesie 4 litery i pójdzie za kotem .
Potrafi sporo gadać wędrując po mieszkaniu.
Liczymy że szybko dogada się z dziewczynami ponieważ koty zaczynają zbliżać się do siebie coraz bardziej
a jak to się dobyło siadajcie i poczytajcie ....
Huba miał wejście a`la wielka niespodzianka .
Klatka była zasłonięta i nasze dziewuchy mogły jedynie z zapachu coś wywnioskować .
Szybka prezentacja ,trochę syczenia , dużo warczenia wewnątrz Marlenki
Nasze dziewczyny czyli Psotka i Marlenka zawarły między sobą pakt o nieagresji wszak nowy wspólny wróg się pojawił

Obie uciekły na drapak i na piec a do tej pory nie często się zdarzało by siedziały obok siebie .
Huba jakoś niespecjalnie okazał stres - chyba znów największy stres był u człowieków .
Zwiedził spokojnie całe mieszkanie wchodząc na każdy dosłownie mebel .
Jak to w życiu bywa kolejny kot - kolejne wyzwania . Niestety dla człowieków kilka sprzętów musi zmienić lokalizację ,telewizor wymaga zamocowania dodatkowego .
I chyba dotarło do nas że trzeba zrobić kolejne miejsca do wędrówek po ścianach

Jaki jest Huba?
Ciekawski , chciałby się bawić z kotami ale jeszcze chwilowo dziewczyny są na dystans . Nie rozrabia ,nie niszczy . Cecha która zadecydowała o adopcji -bardzo bardzo "człowiekowy" . Pokazuje że czas na myzianko , strzela baranka i mruczy przy tym jak mały traktorek . Przypomina o swoim istnieniu nawet w środku nocy mocno wtulając się w człowieka i domagając pieszczot
Potrafi też samemu zasygnalizować coś co go ciekawi czy coś co mu przeszkadza .
Przybiega wtedy strzela baranka i biegnie w miejsce gdzie coś chce pokazać .
Robi tak do skutku aż leniwy człowiek podniesie 4 litery i pójdzie za kotem .
Potrafi sporo gadać wędrując po mieszkaniu.
Liczymy że szybko dogada się z dziewczynami ponieważ koty zaczynają zbliżać się do siebie coraz bardziej
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś
Dopowiem, że wielkie wejście Huby do nowego domu rozpoczęło się od wizyty w... wannie
Huba nie znosi transportera. Może w nim wytrzymać co najwyżej 15 minut głośno biadoląc. Później robi kupę 


"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
-
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
- Lokalizacja: Poznań Stare Miasto
Kasia troszkę pomęczyła koty zabawą.
Efekt był taki że wszystkie zebrały się w odległości mniejszej niż metr od siebie .
To wielki sukces patrząc na nasze wcześniejsze doświadczenia .
Może to sugerować fakt iż im więcej kotów tym stres mniejszy bo dzieli się na więcej osobników .
Efekt był taki że wszystkie zebrały się w odległości mniejszej niż metr od siebie .
To wielki sukces patrząc na nasze wcześniejsze doświadczenia .
Może to sugerować fakt iż im więcej kotów tym stres mniejszy bo dzieli się na więcej osobników .
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś
-
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
- Lokalizacja: Poznań Stare Miasto
marinella, - już Ty wiesz......
nie podpuszczaj Kasi hehehe
Dziś jakby wszystko wróciło do normy . Nieformalny podział domu nadal widać Huba ogląda TV albo poluje przy akwarium na ryby a dziewuchy okupują drugi pokój .
Nie ma żadnych typowych objawów agresji czasem popyskują na siebie ale trzepania futer nie zanotowano .

Dziś jakby wszystko wróciło do normy . Nieformalny podział domu nadal widać Huba ogląda TV albo poluje przy akwarium na ryby a dziewuchy okupują drugi pokój .
Nie ma żadnych typowych objawów agresji czasem popyskują na siebie ale trzepania futer nie zanotowano .
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś
-
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
- Lokalizacja: Poznań Stare Miasto
Jest fantastycznie
oczywiście odpukać w niemalowane
To niewiarygodnie jak inaczej przebiega to drugie dokocenie - cisza spokój czasem tylko cichy syk ze strony dziewczyn w stylu młody mamy ciebie na oku.
Dziewczyny jakby już przeszły do porządku że jest kolejny kot, jeszcze się izolują od Huby w drugim pokoju ale coraz częściej zaglądają z ciekawościa jak tylko usłyszą bieganie Hubiego.
Dzisiejsza wspólna zabawa z piłeczkami na moment połaczyła całą trójkę, uczestniczyła w niej nawet Mania choć zwykle trzyma się z boku na zasadzie ja księżniczka nie będę biegać bo przecież się zmęczę a tu odezwał się w niej mały kociak i zaczęła gonić piłkę (może to wpływ Huby). Wiecie jak to jest !!! facet się pojawił trzeba zadbać o linię bo ta chuda mi go odbierze
A Huba jak to Huba ciekawski i wciąż chodzący za człowiekiem.
Noc - hmmmm baranki, ugniatanko, gadanko, mizianko i mruczanko. Najważniejsze że informuje, że właśnie wchodzi do łóżka człowieka coś na zasadzie: budźcie się i się mną zajmijcie
A potem się po prostu kładzie i śpi jakby nigdy nic innego nie robił w życiu.
Teraz popołudniowa drzemka obok Krzysia bo chłopaki muszą się trzymac razem
Pozdrawiam
Kasia


To niewiarygodnie jak inaczej przebiega to drugie dokocenie - cisza spokój czasem tylko cichy syk ze strony dziewczyn w stylu młody mamy ciebie na oku.
Dziewczyny jakby już przeszły do porządku że jest kolejny kot, jeszcze się izolują od Huby w drugim pokoju ale coraz częściej zaglądają z ciekawościa jak tylko usłyszą bieganie Hubiego.
Dzisiejsza wspólna zabawa z piłeczkami na moment połaczyła całą trójkę, uczestniczyła w niej nawet Mania choć zwykle trzyma się z boku na zasadzie ja księżniczka nie będę biegać bo przecież się zmęczę a tu odezwał się w niej mały kociak i zaczęła gonić piłkę (może to wpływ Huby). Wiecie jak to jest !!! facet się pojawił trzeba zadbać o linię bo ta chuda mi go odbierze

A Huba jak to Huba ciekawski i wciąż chodzący za człowiekiem.
Noc - hmmmm baranki, ugniatanko, gadanko, mizianko i mruczanko. Najważniejsze że informuje, że właśnie wchodzi do łóżka człowieka coś na zasadzie: budźcie się i się mną zajmijcie

Teraz popołudniowa drzemka obok Krzysia bo chłopaki muszą się trzymac razem

Pozdrawiam
Kasia
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś