Farciarz

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

agnieszkaMLD
Posty: 35
Rejestracja: 25 mar 2015, 21:24
Lokalizacja: Malta

Post autor: agnieszkaMLD »

Myślę że on też dobrze Cie wspomina Ewo ;)

Tutaj trochę zdjęć malucha:
Obrazek Obrazek
Obrazek
agnieszkaMLD
Posty: 35
Rejestracja: 25 mar 2015, 21:24
Lokalizacja: Malta

Post autor: agnieszkaMLD »

Farciarz znów urósł! Waży w tej chwili prawie 2kg. Świetnie się rozwija. Wygląda teraz jak miniatura dorosłego kota.
Farciarz wciąż ma dwa mleczaki które uparcie nie chcą wypaść.
Za tydzień planujemy szczepienie i kolejna tabletkę na odrobaczanie. Maluch niestety musi jeszcze pozostać na lekach, ale to prawdopodobnie ostatni tydzień.
W najbliższym czasie planujemy testy na Fiv.
agnieszkaMLD
Posty: 35
Rejestracja: 25 mar 2015, 21:24
Lokalizacja: Malta

Testy na Fiv

Post autor: agnieszkaMLD »

Dziś Farciarz zdał bardzo poważny test (pani doktor nazwała to kocią maturą :D ) Był to test na Fiv. Kociak zdał bezbłednie, jest zdrów jak ryba!

Nasz pierwszy tegoroczny maturzysta prezentuje się tak :
Obrazek Obrazek

Dziś wszyscy możemy być z niego dumni!
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

Wiadomo - Farciarz ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

A On miał robiony tylko Fiv, czy Fiv i Felv?
agnieszkaMLD
Posty: 35
Rejestracja: 25 mar 2015, 21:24
Lokalizacja: Malta

Post autor: agnieszkaMLD »

Fiv i FeLV. Obydwa negatywne
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

To super :)
agnieszkaMLD
Posty: 35
Rejestracja: 25 mar 2015, 21:24
Lokalizacja: Malta

Post autor: agnieszkaMLD »

Farciarz był dziś u lekarza. Od dwóch dni nie bierze antybiotyku i choć wciąż troszkę łzawią mu oczy, to decyzja o wstrzymać mu antybiotyku jest aktualna.

Mały znów przybrał na masie.
Humor mu dopisuje. Wciąż jest bardzo grzecznym kotkiem chodź rzadko zgadza się na głaskanie (zdecydowanie woli rękę atakować w zabawie). Ale tu mamy pewne postępy- Farciarz coraz bardziej przekonuje się, że głaskanie jest przyjemne.

Tak prezentuje się Farciarz:

Obrazek Obrazek
Obrazek

A tak kończy się pozowanie:
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

wspaniały Koteł i kocham :love: :love:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

agnieszkaMLD pisze: A tak kończy się pozowanie:
Obrazek Obrazek
fotel próbował pożreć kotka! :diabel:
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Farciarz jest u mnie na wakacjach od dzisiaj... i chyba nie lubi innych kotów, takich śpiewów to ja jeszcze nie słyszałam w życiu :shock:
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

O cholipka taki maluch a juz jedynak :szok:
Moze po prostu zdziwiony, ze mama wyjechala?
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

poukłada się :good: za wcześnie na jakiekolwiek wnioski :tak:
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Eva pisze:O cholipka taki maluch a juz jedynak :szok:
Moze po prostu zdziwiony, ze mama wyjechala?
mam nadzieje, że to efekt stresu i chłopakowi minie albo się zmęczy, bo od tych serenad to ja nie wiem czy my pośniemy :D
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
agnieszkaMLD
Posty: 35
Rejestracja: 25 mar 2015, 21:24
Lokalizacja: Malta

Post autor: agnieszkaMLD »

Trzymam za was wszystkich kciuki. Mam nadzieję że koteczek nie rozsadzi wam domu prze te kilka dni!
ODPOWIEDZ