Dzieciaki spod Opery

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

filo pisze:Jak wracam do domu, to gdzie najczęściej widuję Norka? Siedzi sobie na parapecie i wygląda przez okno. Jakby go zapytać, to odpowie, że podpatruje gołębie na dachu. Tylko dlaczego on nigdy nie siedzi na parapecie, jeśli jestem w domu?
a może ona sprawdza przez okno czy już wracasz?
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

kikin pisze:widocznie przeszkadzasz mu w kontemplowaniu gołębi na dachu ::
Może sam nie lubi być kontemplowany... :turla:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Norek kazał przekazać, że muchy są smaczne. Zwłaszcza te samodzielnie złapane. Poleca każdemu na drugie śniadanie :jesc:
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

filo pisze:Norek kazał przekazać, że muchy są smaczne. Zwłaszcza te samodzielnie złapane. Poleca każdemu na drugie śniadanie :jesc:
:: Nutek robi z Norkiem high five ::
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Piekłam wczoraj ptysie. Norek zwąchał, że dzieje się coś ciekawego. Zrobił rundkę inspekcyjną i natknął się na miskę pełną ptysi. Zapachniały apetycznie, więc Norek jednego ptysia cap w zęby i w nogi. Dobrze wiedział, że zaprotestuję. Uciekając zgubił ptysia biedaczek. Przez następną godzinę siedział w drzwiach kuchni i czatował, czy stracę czujność i uda mu się zrobić drugie podejście. Nie udało się...
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Biedny Norek - :cool:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

:cry: ptysiek stracony... biedny koteczek musiał być niepocieszony. Ja się wcale nie dziwię, że czekał na drugą szansę. Kto by nie chciał pysznego ptysia wciąć :wink:
Głaski dla kawalera :)
Znam takie koteczki łakomczuszki. Kiedyś mój Vito (jeszcze kocięciem pięciomiesięcznym będąc) ukradł z talerza w tłusty czwartek połowę pączka. Wyszliśmy tylko na chwilę z pokoju. Gdyby zjadł go po cichu i ekspresem, pewnie nawet byśmy nie zauważyli, ale chwycił pączka w pychola i zaczął z nim biegać i warczeć, co zwróciło naszą uwagę. Pączka odebrałam - niedobra pańcia.
Tydzień później Vito nie popełnił podobnego błędu - moja mama zostawiła w pokoju talerz z faworkami bez opieki (dosłownie na chwilę). Kulturalnie poczęstował się jednym i rozpracował go na kanapie. Jak przyszliśmy, to były tylko okruszki i cukier puder :: Padło pytanie: kto mu to dał? nikt się nie przyznał, czyli zaradny kotek sam się obsłużył :wink:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Ja zrobić zdjęcie czarnemu kotu, czyli znajdź Basika:

Obrazek
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

A jak znajdę, to czy jest przewidziana nagroda? :wink: :: Ładnie się chowa ::

Mam podobnie z Bonifacją na czarnej narzucie na kanapie Nawet do norki nie musi wchodzić - i tak jej nie widać :wink: Trzeba uważać, bo inaczej będzie kot prasowany :lol:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
Lunix
Posty: 879
Rejestracja: 26 lis 2012, 22:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Lunix »

Cotleone pisze:A jak znajdę, to czy jest przewidziana nagroda?
normalnie zawsze jest kotecek jako nagroda, nie wiem czy filo przewiduje inną w tym konkursie ;)
if you want the best seat in the house... move the cat.
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Lunix pisze:
Cotleone pisze:A jak znajdę, to czy jest przewidziana nagroda?
normalnie zawsze jest kotecek jako nagroda, nie wiem czy filo przewiduje inną w tym konkursie ;)
Miocik kotecków?
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

filo pisze:
Lunix pisze:
Cotleone pisze:A jak znajdę, to czy jest przewidziana nagroda?
normalnie zawsze jest kotecek jako nagroda, nie wiem czy filo przewiduje inną w tym konkursie ;)
Miocik kotecków?
ooo, hojna jesteś ::
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Morri pisze:
filo pisze:
Lunix pisze:
Cotleone pisze:A jak znajdę, to czy jest przewidziana nagroda?
normalnie zawsze jest kotecek jako nagroda, nie wiem czy filo przewiduje inną w tym konkursie ;)
Miocik kotecków?
ooo, hojna jesteś ::
Ja to mogę zaproponować nawet dwa miociki. A co, nie znajdą się?
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

filo pisze:
Morri pisze:
filo pisze:
Lunix pisze:
Cotleone pisze:A jak znajdę, to czy jest przewidziana nagroda?
normalnie zawsze jest kotecek jako nagroda, nie wiem czy filo przewiduje inną w tym konkursie ;)
Miocik kotecków?
ooo, hojna jesteś ::
Ja to mogę zaproponować nawet dwa miociki. A co, nie znajdą się?
dwa miociki, to już by było okrutne ;)
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

To ja w sumie nie wiem, gdzie się Basik schował. Chyba nie znajdę... :lol:
Chociaż nagrody bardzo atrakcyjne :wink: Nie wiem tylko, czy by mnie z tą nagrodą nie wykwaterowali z domu... :twisted:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
ODPOWIEDZ