Ampułka i Fiolka

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

jaggal pisze: Nagraaaaj! <3 A na filmie Fiolka, jak można nie poznać na pierwszy rzut oka? Ten tyłeczek, Kim Kardiashian się chowa!

PS. Dżender przyjąłby wyrazy uznania dla swej urody, ale Pasiuk go przygniata, więc nie może się skupić chłopak :D
Tak myślałam, że Fiolka, ale nie chciałam palnąc faux pas ::
Nagram - jedyny problem to taki, że obydwoje uciekają przed aparatem :hm:
a Dżender przyjmie, kiedy mu będzie wygodnie :P
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

Dżender chętnie przyjmie osobiście, zwłaszcza w towarzystwie głasków i jakiegoś przysmaku ;)
A tak wracając do tematu - naprawdę zaskoczyło mnie to, jak szybko i w jakim stopniu dziewczyny dogadały się z rezydentami, bo moje koty mają w końcu różne charaktery. Poza Dżenderem, który jest czuły, opiekuńczy i bezproblemowy, jest tu też wycofana i niedotykalska indywidualistka Burynka oraz Pasiuk, kocię ekstrawertyczne i momentami męczące. Mimo tego nie odnotowałam żadnych łapoczynów, żadnych poważniejszych utarczek, nic. Miłości jeszcze nie ma, ale jest pełna zgoda. Więcej - dziewczyny, zwłaszcza Fiola, zdają się czerpać przyjemność z przebywania z innymi kotami. Chociaż oczywiście najbardziej odpowiada im własne towarzystwo, to nie pogardzą wspólnym wylegiwaniem się na dywanie czy korzystaniem z zabawek. Nawet indywidualistka Ampułka potrafi poszaleć z Pasiukiem przy małym drapaku z piłką i przy myszy na sprężynie ;)
Koty jak marzenie - i w dwupaku, i na dokocenie, tylko brać i kochać!
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

Po tym, jak udaremniłam próbę włamania się do szafy, w której trzymam worek z karmą, Fiolka idzie ze mną na wojnę psychologiczną. Od trzech dni, za każdym razem, kiedy wieczorem zaczynam ćwiczyć, przychodzi, kładzie się i patrzy. I ma przy tym taki pełen politowania wyraz pyszczka, że nie sposób opisać.
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

jaggal pisze:Po tym, jak udaremniłam próbę włamania się do szafy, w której trzymam worek z karmą, Fiolka idzie ze mną na wojnę psychologiczną. Od trzech dni, za każdym razem, kiedy wieczorem zaczynam ćwiczyć, przychodzi, kładzie się i patrzy. I ma przy tym taki pełen politowania wyraz pyszczka, że nie sposób opisać.
U mnie Bardocia się kładzie na wolnej przestrzeni maty i jak skończy drapać, to się kula albo leży na pleckach i mruga, żeby ją głaskać... przecież to ważniejsze niż ćwiczenia, a mata to super zabawka, więc mogłabym zrobić miejsce, dla wszystkich (Bardocia jest najmniejsza).
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

Oficjalnie wyznaję, że kocham Fiolkę.

Dziś pierwszy raz przyszła spać do mnie do łóżka - mimo iż znajdowałam się tam ja i oczywiście trójka rezydentów. Bez żadnych podchodów, krygowania się, wlazła jak młoda foka na plażę i rozłożyła się na poduszce, centralnie obok mojej twarzy, a że kruszynką nie jest, to troszkę się musiałam przesunąć :P Rezydenci zresztą też, bo królowa potrzebowała wszak odpowiedniej przestrzeni. Niemniej jakoś się umościliśmy, przysnęłam - i nagle budzi mnie uczucie, że coś dziwnego dzieje się z moją ręką. Uchylam ostrożnie oka - a tam Fiolencja wymywa sobie futerko, a przy okazji zajmuje się moją ręką i dredami, w które ta ręka była zaplątana, a myła je tak delikatnie i pieczołowicie, że aż bałam się ruszyć, żeby jej nie przestraszyć... Nie tylko ja doświadczyłam łaski - tuż obok Fioli leżał Dżender i wprawdzie nie doszło jeszcze do mycia się nawzajem, ale to, że królowa pozwoliła mu położyć się tak blisko, że praktycznie stykali się tyłeczkami, to było COŚ. I tak sobie leżeli, myli się, a kiedy Fiolencja skończyła zajmować się mną i sobą, wyciągnęła się wzdłuż mojej ręki tak, że zadek miała pod moją pachą, łebek ułożyła na dłoni jak na poduszce i zasnęła snem sprawiedliwego, opierając łapki na grzbiecie Dżendera...
I nie wiem, kto po wczoraj jest szczęśliwszy, ja czy on ;)
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

o jaaaa. ale super :)

co do obserwacji ćwiczeń - u mnie Nutek wskakuje na kolumnę (potocznie zwaną kotlumną) i patrzy wzrokiem mówiącym - i tak masz wielki tyłek ::
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

:jump: :jump: :serce:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

Dlaczego bycie DT Ampułki i Fiolki zmieniło moje życie na lepsze:
a) nie marnuję już poranków na wylegiwanie się - w końcu co rano trzeba koty dokumentnie wymiziać
b) nie objadam się i nie przekąskuję - no bo jak tu jeść, kiedy każdy kęs odprowadzają rozgoryczone spojrzenia pod tytułem "I to niby my musimy być na diecie..."
c) nie muszę się katować codziennymi ćwiczeniami - bo jak ćwiczyć, kiedy na macie leży kot? Przecież nie będę biedaka ruszała...

Wniosek jest jeden - jeżeli bycie DT dla nich jest tak wspaniałe, to jak dobrze będą mieć ludzie, którzy dadzą dziewczynom domek stały?
Baaaaaaaaaaardzo będą mieć dobrze :)
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

:D :D :D
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17419
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

:turla:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

Wczoraj dziewczęta zostały pozbawione statusu Tymczasów Jedynych - pojawiła się Sabrina. Ampułka zupełnie nie zareagowała (ja nie wiem, czy istnieje cokolwiek, co jest w stanie wyprowadzić tę kotę z równowagi), natomiast Fiola była wyraźnie zła i nawet zademonstrowała coś na kształt obrazy majestatu, ignorując moje głaski tudzież oburkując i osykując nowoprzybyłą. Nie udobruchała jej nawet kolacja, co poważnie mnie zaniepokoiło, ale o dziwo, kiedy wieczorem zobaczyła, jak Pasiuk Zdobywca usiłuje Sabrinę memlać, a ona myje mu futro, syki ustały jak nożem uciął. Ja nie wiem, co się tam poukładało w tym kocim rozumku, lecz najwyraźniej uznała, że ktoś, kto jest memlany przez smarkacza, nie stanowi żadnego zagrożenia dla jej królowania :wink:
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

I jeszcze z serii "Fiolki dramaty z dietą" ;)

Od kiedy żarło jest wydzielane, koty przyzwyczaiły się, że dostają jeść zaraz po tym, jak wstanę i zaraz po tym, jak wrócę z pracy. Reagują na mój budzik jak pies Pawłowa na dzwoneczek - natychmiast mam wszystkie przy łóżku, a pierwsza jest oczywiście Fiolencja Niesłusznie Odchudzana. Dziś jakoś tak wyszło, że około 5 rano zostałam wyrwana ze snu (Pasiuk obmierzły...), powlokłam się do toalety, pozapalałam światła, hałasu narobiłam, więc koty przyleciały do pokoju, nadziei pełne na żer. Powiedziałam im kilka czułych słów i wróciłam do łóżka, futra pokręciły się chwilę, poukładały tu i ówdzie, po czym przysnęły też.

Tylko Fiolka cały czas nieugięcie siedziała na środku pokoju i czekała na śniadanie :P
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

Ladies & Gentlemen, Fiolencja miała dziś wizytę kontrolną u dr Całujek i...

<chwila napięcia>

...nareszcie odstawiamy Galastop! Mimo profesjonalnego miętoszenia tylko na dwóch sutkach pokazały się śladowe ilości mleka. Sutek pod paszką też czysty. Koniec laktacji, koniec paradowania w rękawie! :D Poza tym kota została zważona i mamy kolejny powód do radości, bo tłuszczyk ładnie nam schodzi, a waga zatrzymała się w okolicach czterech osiemset - jeszcze z pół kilo i Chodakowska będzie mogła się schować :) Pani doktor pytała też o postępy behawioralne dziewczyn i była bardzo zadowolona - nie są już tak zafokusowane na swoim punkcie, więcej czasu spędzają osobno, nawiązują relacje z innymi kotami... Niestety, nie ma tak dobrze, żeby było idealnie - poprosiłam o obejrzenie oczu, bo wydawało mi się, że Fiola jedno mruży bardziej i rzeczywiście, jest lekko opuchnięta spojówka, na szczęście na razie nie wymaga kropel, mamy przemywać i obserwować, a za czas jakiś zajrzeć na kontrolę. Niemniej wynik całości ogólnie jest bardzo pozytywny! :D

A na deser - Fiolka pokazuje, jak dopiąć swego, kiedy rozmówca nie współpracuje tak, jak powinien :love:
https://www.youtube.com/watch?v=OK9h8y_ ... meCIZ02RKk
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

jaggal pisze:Fiolka pokazuje, jak dopiąć swego, kiedy rozmówca nie współpracuje tak, jak powinien
https://www.youtube.com/w...UsU0XmeCIZ02RKk
:king:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

Dziewczyny poczyniły rozliczne postępy ostatnio, nie tylko w kwestii chudnięcia - zrobiły się o wiele bardziej socjalne. Nadal nie ma tulenia się i wymywania sobie futer z rezydentami, ale są o wiele częstsze wspólne zabawy, gonitwy i spędzanie czasu na jednej przestrzeni. Z człowiekami też jest nieźle - Fiolencja uwielbia być wygłaskiwana, nawet przez nowych znajomych, Ampułka do obcych podchodzi z rezerwą, ale jak się troszkę oswoi z człowiekiem, to robi się znacznie bardziej miziasta - ta rezerwa jest straszna, bo wszystkim znajomym na widok tych szmaragdowych oczysk odruchowo wyciągają się ręce do łapania i noszenia :love:

PS. Romans domowy mi się rozwija - przyłapałam wczoraj wieczorem Dżendera, jak barankował Fiolę. Mnie nigdy nie barankował..! :cry:
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
ODPOWIEDZ