Pixi i Dixi

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Od kiedy w naszym DT zamieszkały Ampułka i Fiolka to PIxi i Dixi przeprowadziły się z salonu o sypialni. O ile Dixi potrafi wyjść z sypialni i pozwiedzać mieszkanie i obwąchać nowe koleżanki o tyle Pixi czasem wyjdzie ale do kuchni jak zgłodnieje a jak nie jest głodna... to co może robić Pixi? SPAĆ! a że za miejsce dowodzenia wszechświatem wybrała sobie moją część łóżka to mogę sobie z nią spać praktycznie do woli :D jak tylko ogarnę aparat to dam fotki, które zrobił nam TŻ.
Kocham moje dwie kluseczki Pixi i Dixi :love:
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Ostatnimi czasy często zasypiam z dziewczynkami a TŻ robi nam wtedy zdjęcia abym mu uwierzyła na słowo :)

Obrazek
Obrazek

i choć to prawie nie możliwe kocham moje dziewczynki każdego dnia mocniej
Obrazek Obrazek
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

o jasny gwint - nie wierzyłam, żeby z nimi takie konszachty uczuciowe były kiedykolwiek możliwe :aaa:
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

chomiczki :serce: :serce:
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Moje Miłości :love:
Kocham Kocham Kocham

Obrazek
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Słodziaki :love: :love:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Długo nie pisałam o tym jak jest w związku z faktem, iż nie chciałam zapeszyć...
Albowiem w naszym domu sytuacja znacznie się zmieniła. I nie mam na mysli tego, że Ampułka i Fiolka się wyprowadziły do Ani i że mamy teraz Achaję vel Śnieżynkę u nas...
Zmieniło się coś innego, a właściwie Ktoś.
Zmieniła się Dixi...w Diabła Tasmańskiego! ::
otóż wyjaśniam...
Jak wszyscy wiedzą Dixi to mały strachulec, który widząc człowieka ucieka gdzie pieprz rośnie..
w chwili obecnej powyższe zdanie powinno być napisane w CZASIE PRZESZŁYM! :aniolek:
Na dziś dzisiejszy i ostatnie dni Dixi to Diabeł Tasmański, gdy człowiek wstaje rano ta kręci się obok ludzkich nóg, najlepiej gdy ten siedzi na toalecie... a gdy tak się kręci to domaga się głasków, mruczy i się wygina :love: a o tym, że czasem wywali boczek i prawie brzuszek do miziania to tylko wspomnę w jednym zdanie ::
Ostatnio jak wróciłam z pracy to Dixi nie opuszczała mnie na krok,a w chwili gdy usiadłam na kanapie... to Dixi odczekała zaledwie 2 sek nim wpakowała sie na nią abym ją miziała...i...miziała... a ona nie miała dość...
W związku z powyższym postanowiono jak na wstepnie: Dixi to Diabeł Tasmański :diabel:
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Kurciak, wspaniałe wiadomości :hura:
zawsze lepiej jak kot jest diabłem tasmańskim :twisted: niż strachulcem :spadam: ;)
No teraz to już powinny się posypać lawinowo zapytania o koteczki ::
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

Brawo, chomiczku :brawo: :brawo: :aniolek:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Przełom :brawo: :brawo: :brawo: bardzo się cieszę :tan:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Przy weekendzie rodzinnie :love:

Obrazek
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

ŁAŁ! :serce: :serce: mega drapak :serce:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Eva pisze:ŁAŁ! :serce: :serce: mega drapak :serce:
Drapak skonstruowany z przez mojego TŻ :) (z dwóch innych niepełnych:) )
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

No to szacuneczek dla TŻ. :: :brawo: ::
Rezydentka ma najlepszą mine i tak ;) hierarchia musi byc zachowana ::
nie mogę, Kot na mnie leży.
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

U dziewczynek stety lub niestety jest bez większych zmian.
Pixi do pełni szczęścia potrzebuje miski z jedzeniem, fajowego miejsca do spania i ludzkich mizianków.
Dixi... ostatnimi czasy pełnią jej szczęścia jest człowiek siedzący w toalecie o którego nogi może się poocierać. Nadto jest to pierwszy kotek, który jest w człowiekowym wyrku zaraz po tym jak zadzwoni nieludzki budzik nakazujący wstanie z tegoż wyrka. Taka pocieszna z niej kluska.
Moim zdaniem dziewczynki nadają się do spokojnego domu nawet i zapracowanych ludzi, za którymi mogły się dziołchy stęsknić a i który byłby wyrozumiały dla ich specyficznego trybu życia.

Pixi i jej piękne oczy:
Obrazek

jest słonecznie to i Dixi słoneczna
Obrazek
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
ODPOWIEDZ