takarzyna pisze:Czarne koty są przepiękne!
Bonifacja
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Bonifacja nie jest zachwycona upałami, ale mimo wszystko wypełnia swoje obowiązki domowe bardzo skrupulatnie. Myszy muszą być rozstawione po kątach przynajmniej 3 razy dziennie
Muszą wiedzieć, kto tu rządzi. Za piórkami też trochę trzeba pobiegać - jak się chce być w formie, to nie można odpuszczać treningów
Po obowiązkach czas na relaks, najlepiej na kanapie z pakietem głaskającym obok
Po obowiązkach czas na relaks, najlepiej na kanapie z pakietem głaskającym obok
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Nie sądziłam, że to możliwe, ale Bonifacja robi się jeszcze bardziej miziasta. Co prawda w dalszym ciągu na kolana się nie pakuje, ale siada przytulona do mojej nogi, baaardzo mocno przytulona. Jest cudownym mruczącym podgrzewaczem
Poza tym nie brakuje jej energii do zabawy, za zabawkami bryka jak kociak
Pióra na patyku nie mają lekko. Dobrze, że zrobiłam zapasy
Bez piórek Boni też znajdzie sobie rozrywkę - za świetną zabawkę uznała też moje włosy i zaczęła je pacać łapką, jak siedziałyśmy na kanapie. Biorąc pod uwagę stan piórek na patyku - lepiej, żeby znalazła sobie coś innego
O myszach wspominałam ostatnio - nie ma dla nich taryfy ulgowej
Poza tym nie brakuje jej energii do zabawy, za zabawkami bryka jak kociak
O myszach wspominałam ostatnio - nie ma dla nich taryfy ulgowej
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Bonifacja pierwszy raz wyjechała z nami na weekend do moich rodziców. Okazało się, że Bonifacja to kot-podróżnik bezproblemowy
Nasz rezydent Vito to prawdziwy turysta, o Boni się trochę obawiałam. Bez potrzeby.
Trzygodzinna podróż autem - może być
po dwóch godzinach trochę się znudziła i zaczęła mnie zagadywać. Wystarczyło trochę pogłaskać pyzki przez kratkę transportera i było dobrze
Na miejscu pozwiedzała mieszkanie (ciekawska z niej kobietka),dała się pogłaskać wszystkim, których chcieli i oczywiście z wielkim entuzjazmem przystąpiła do jedzenia
Apetyt jak zawsze- wzorowy.
Jak w mieszkaniu pojawił się pies, Boni wcale się nie przestraszyła, pies się jej przestraszył
(Tygrys-Vito strategicznie schował się pod łóżkiem i ostrzegawczo warczał).
Byliśmy świadkami całkiem zabawnej sytuacji. Vito niespecjalnie lubi mojego tatę (wszystko jest ok dopóki tata nie chce go dotknąć). Tata pogłaskał Vito po głowie, Vito go osyczał. Jak Bonifacja to zauważyła, wyskoczyła do Vito, strzeliła go po tyłku i pogoniła do ostatniego pokoju. Mina Vito - bezcenna - ale o co chodzi? się chłopak nie spodziewał, bo to raczej on ją gania. Boni się go trochę boi...
Boni bardzo zaplusowała u mojego taty - niespodziewanie obrońca mu się trafił
Trzygodzinna podróż autem - może być
Jak w mieszkaniu pojawił się pies, Boni wcale się nie przestraszyła, pies się jej przestraszył
Byliśmy świadkami całkiem zabawnej sytuacji. Vito niespecjalnie lubi mojego tatę (wszystko jest ok dopóki tata nie chce go dotknąć). Tata pogłaskał Vito po głowie, Vito go osyczał. Jak Bonifacja to zauważyła, wyskoczyła do Vito, strzeliła go po tyłku i pogoniła do ostatniego pokoju. Mina Vito - bezcenna - ale o co chodzi? się chłopak nie spodziewał, bo to raczej on ją gania. Boni się go trochę boi...
Boni bardzo zaplusowała u mojego taty - niespodziewanie obrońca mu się trafił
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Podsumowując:
1. Półkolonie u dziadków były całkiem ok.
2. Bardzo mile jestem zaskoczona, że Bonifacja tak szybko zaaklimatyzowała się w innym domu i dobrze reaguje na nowych ludzi w swoim otoczeniu.
3. Jeszcze bardziej się cieszę, że dzielnie znosi podróż.
4. Pies jej niestraszny, a jak trzeba to i Vito pogoni (mam nadzieję, że to dobra prognoza na przyszłość).
Czyli kochana i bezproblemowa z niej kota
Ponieważ urlop należy się każdemu, także kociej służbie, jutro udajemy się na zasłużone wakacje. Wracamy 1.08. Koty zostają w domku, ale będą dobrze zaopiekowane
1. Półkolonie u dziadków były całkiem ok.
2. Bardzo mile jestem zaskoczona, że Bonifacja tak szybko zaaklimatyzowała się w innym domu i dobrze reaguje na nowych ludzi w swoim otoczeniu.
3. Jeszcze bardziej się cieszę, że dzielnie znosi podróż.
4. Pies jej niestraszny, a jak trzeba to i Vito pogoni (mam nadzieję, że to dobra prognoza na przyszłość).
Czyli kochana i bezproblemowa z niej kota
Ponieważ urlop należy się każdemu, także kociej służbie, jutro udajemy się na zasłużone wakacje. Wracamy 1.08. Koty zostają w domku, ale będą dobrze zaopiekowane
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Pewnie już wspominałam, że Bonifacja jest przekochana, ale muszę powtórzyć.
Bardzo się ucieszyła jak wróciliśmy z urlopu. Dała się wygłaskać, wytulić i nawet posadzić na kolanach
Już przed wyjazdem parę razy próbowaliśmy sadzać ją na kolanach i nie zwiewała, teraz jest już pełny relaks i ugniatanie
Zrobił nam się miziak nakolankowy (a nie tylko przykolankowy).
Boni dzielnie asystowała przy rozpakowywaniu walizek. Musiała pacnąć wszystkie fruwające sznurki z ubrań. Brykała jak mały kociak.
Bonifacja bardzo się cieszyła z odwiedzin karmicieli - nie tylko ze względu na napełnianie miski. Domagała się dokładnego wygłaskania
Opiekunów było kilku - wszystkich urzekła swoim usposobieniem - ona naprawdę uwielbia człowieka 
Bardzo się ucieszyła jak wróciliśmy z urlopu. Dała się wygłaskać, wytulić i nawet posadzić na kolanach
Boni dzielnie asystowała przy rozpakowywaniu walizek. Musiała pacnąć wszystkie fruwające sznurki z ubrań. Brykała jak mały kociak.
Bonifacja bardzo się cieszyła z odwiedzin karmicieli - nie tylko ze względu na napełnianie miski. Domagała się dokładnego wygłaskania
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Bonifacja ma coraz piękniejsze futerko. Brązowe przebarwienia są widoczne jeszcze tylko w kilku miejscach. Futerko Boni jest teraz pięknie lśniące i mięciutkie. Szkoda tylko, że jak na razie Panna nie ma ochoty na pozowanie do zdjęć
Jest taka śliczna - każdy powinien zobaczyć...
Jest taka śliczna - każdy powinien zobaczyć...
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Wczoraj urządziłam Bonifacji mały salon piękności, w pakiecie:
- przycięcie pazurków - trochę się bała, ale jak zawsze była bardzo grzeczna,
- wyczesywanie futerka - toleruje, ale uważa, że są ciekawsze zajęcia, a grzebień przecież jest od tego żeby go trochę pogryzać i pacnąć
, znalazłam na to patent - wystarczy zająć ją piórkami na patyku, łapki i ząbki mają rozrywkę, a ja mogę spokojnie czesać (szkoda, że na mojego rezydenta to nie działa...)
Podejrzewam, że Bonifacja w ramach rozrywek wolałaby jednak jakiś kącik kulinarny
straszny z niej łakomczuszek i jest zawsze głodna
- przycięcie pazurków - trochę się bała, ale jak zawsze była bardzo grzeczna,
- wyczesywanie futerka - toleruje, ale uważa, że są ciekawsze zajęcia, a grzebień przecież jest od tego żeby go trochę pogryzać i pacnąć
Podejrzewam, że Bonifacja w ramach rozrywek wolałaby jednak jakiś kącik kulinarny
straszny z niej łakomczuszek i jest zawsze głodna
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Tak
ale na razie nie powiem nic więcej
Dodam tylko na marginesie, że Boni uwielbia gości - każdy nowy człowiek w domu to szansa na głaskanie
Jak wczoraj odwiedziła nas koleżanka, która podczas naszego urlopu była odpowiedzialna za kocią stołówkę, to Boni bardzo miło ją przywitała
Dodam tylko na marginesie, że Boni uwielbia gości - każdy nowy człowiek w domu to szansa na głaskanie
Jak wczoraj odwiedziła nas koleżanka, która podczas naszego urlopu była odpowiedzialna za kocią stołówkę, to Boni bardzo miło ją przywitała
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Cotleone pisze:TakDodam tylko na marginesie, że Boni uwielbia gości - każdy nowy człowiek w domu to szansa na głaskanie
![]()
Moje Tymczaski kochane
Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta