
Półka jeszcze nie zrobiona - Larze dalej zdarza się nalać na kołdrę raz na jakieś dwa tygodnie. No trudno - to musi chwilę zaczekać, bo nie mam na razie koncepcji, a forsa idzie na coś innego.
Na osiatkowanie balkonu:)
Byłam pewna, że mnie na to nie stać, a tu się okazuje, że chłopak koleżanki jednej znajomej założył firmę i ma przyzwoite ceny - za mój balkon od sufitu do podłogi 3,5 metra na 2,5 metra całość 330 zł... Na fejsie ciągle zamieszcza zdjęcia swoich realizacji, wyglądają bardzo porządnie i z minimalną ingerencją w mury. Profil nazywa się 'Siatka dla kota Poznań'. Któraś z was korzystała przypadkiem?
Tak czy siak, we wtorek Lara będzie miała dodatkowy pokój z przewiewem i widokiem na ptaszki:)
No i w tym miesiącu wet ją czeka. Kata, sorry za durne pytanie, ale czy do weterynarza Lary trzeba się umawiać na wizytę...?:) Jak to działa?