Tiger

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17422
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Wolontariuszka, która na co dzień zajmuje się Tigerkiem, jest teraz na tygodniowym szkoleniu, więc musisz uzbroić się w cierpliwość :)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
SOBAŃSKA
Posty: 3
Rejestracja: 24 wrz 2015, 15:12
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: SOBAŃSKA »

Bardzo się cieszę że się szkoli i bardzo dziękuję za tak szybką odpowiedź...:-)) :lol:
POZDRAWIAM KALAMURINA
Awatar użytkownika
Doris
Posty: 206
Rejestracja: 12 cze 2015, 0:15
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Doris »

Powroty są cudowne, gdy wraca się do swojej stęsknionej, kociej rodzinki :P
Pod moją nieobecność mój partner zrobił Tigerowi trochę fantastycznych zdjęć i nakręcił filmik z jego zabaw z moją Rózią. Jak tylko mi to prześle udostępnie na potrzebę (i ku radości) forumowiczom.

Tymczasem życzę wszystkim miłego dnia.
Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie powitają.
Awatar użytkownika
Doris
Posty: 206
Rejestracja: 12 cze 2015, 0:15
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Doris »

Cotleone pisze:No ja się nie dziwię, że jesteś zakochana w całym - mi pozostają tylko fotki...
Uszy ma fantastyczne, a te piękne prążki :love: Piękny jest :)
Ciekawe, czy Tiger zdaje sobie z tego sprawę? Mój Vito wie, że jak mówią śliczny - to o nim ::
Nie, on wie, że jak mówię "najpiękniejszy grubasku", to o nim ;) Wspaniale reaguje na imię, chyba do niego pasuje. Jest takim małym tygryskiem, przewodnikiem stada. Opiekuje się moimi dziewczynami, myje i przytula, oraz jak na przywódcę przystało chce jeść pierwszy a kobieyom zostawiać resztki :palacz: Gy jestem w domu to tego pilnuje ale mój partner przyłapał go na tym, że po nałożeniu pełnej miski jedzenia (miała starczyć do następnego dnia rano więc jedzenia było sporo), cofnął się do domu i zobaczył, że Tiger zjadł WSZYSTKO! Brzuszek miał okrągły jak beczka. Czy z tym można coś zrobić?
Awatar użytkownika
SOBAŃSKA
Posty: 3
Rejestracja: 24 wrz 2015, 15:12
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: SOBAŃSKA »

Niestety myślę że nic nie da się zrobić, aby kot jadał mniej. Jeśli rośnie, a ma apetyt to będzie jadł wszystko. Mój kocurek też tak robił i gdy chciałam aby jego ciocia też coś mokrego zjadała, musiałam chować miseczkę z jedzeniem, a gdy zbliżała się do misek wyjmowałam z szafki i czekałam aż zje, poczym chowałam znowu. :lol:
POZDRAWIAM KALAMURINA
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17422
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Pytanie, Doris, czy Tiger ma prawidłową wagę. Jakby nie było on cały czas rośnie. Dobrym pomysłem byłoby też regularne ważenie, powiedzmy raz w tygodniu.
U mnie takim głodomorem jest Pinkers - je za pięciu, ale wcale po nim tego nie widać ;)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Doris
Posty: 206
Rejestracja: 12 cze 2015, 0:15
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Doris »

SOBAŃSKA pisze:Niestety myślę że nic nie da się zrobić, aby kot jadał mniej. Jeśli rośnie, a ma apetyt to będzie jadł wszystko. Mój kocurek też tak robił i gdy chciałam aby jego ciocia też coś mokrego zjadała, musiałam chować miseczkę z jedzeniem, a gdy zbliżała się do misek wyjmowałam z szafki i czekałam aż zje, poczym chowałam znowu. :lol:

Też tak robię :) Myślałam, że może są jakieś inne super sposoby ;) Ale to fakt, on cały czas rośnie i nie wygląda na zbyt otyłego.
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2821
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Miałam podobny problem z Bonifacją - ona nie zostawiała nic na później. Musiałąm niestety wydzielać jedzenie, bo miała nadwagę. Musiałam też pilnować misek Vito, żeby przypadkiem coś nie zostało w jej zasięgu.
Ja niestety nie znam metody, jak nauczyć kota dzielenia jedzenia na porcje. Mój Vito zostawiał sobie "na później" od małego, sam załapał.

Dobrze, że się Tiger nie obraża za tego Grubaska :wink:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
Doris
Posty: 206
Rejestracja: 12 cze 2015, 0:15
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Doris »

O tyle go nauczyłam, że teraz jak przeciągle mówię "Tigeeeerrrrr" i nie mam pieszczotliwego tonu głosu, to znaczy, że nie ma podchodzić do miski. Śmiesznie to wygląda, jak w połowie ruchu zastyga i przy drugim "Tigeeerrr" się wycofuje.
Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie powitają.
Awatar użytkownika
Doris
Posty: 206
Rejestracja: 12 cze 2015, 0:15
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Doris »

Grubasek czy nie, i tak jest najpiękniejszy :love: :love: :love:

Obrazek
Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie powitają.
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2821
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

No piękny jest :: Pewnie już kiedyś wspominałam, że uwielbiam prążkowane tygrysy :)
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17422
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Mnie się zwłaszcza podoba bohater drugiego planu :king:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Doris
Posty: 206
Rejestracja: 12 cze 2015, 0:15
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Doris »

Cotleone pisze:No piękny jest :: Pewnie już kiedyś wspominałam, że uwielbiam prążkowane tygrysy :)
Wspominałaś :)
Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie powitają.
Awatar użytkownika
Doris
Posty: 206
Rejestracja: 12 cze 2015, 0:15
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Doris »

Morri pisze:Mnie się zwłaszcza podoba bohater drugiego planu :king:
Taaaaak! Moja kochana, delikatna dziewczyneczka. :jebanewalentynki: :jebanewalentynki: :jebanewalentynki:
Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie powitają.
Awatar użytkownika
Doris
Posty: 206
Rejestracja: 12 cze 2015, 0:15
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Doris »

Niedługo podrzucę Wam filmik jak Tigerek bawi się ze Stokrotką :) Jak sie pojawił w moim domu był od niej dużo mniejszy i chudszy, a teraz są niemal równi! Niesamowicie się na to patrzy :) Oczywiście zasługa w tym przede wszystkim tego obżartuska ;)
Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie powitają.
ODPOWIEDZ