Kori jest płochliwa i nieśmiała, a Dyniek jest jak małe tornado jak się rozkręci, to taka podstawowa rożnica mała się coraz chętniej bawi, na pewno się nie boi tak jak na początku, jednak widać, że woli ustąpić niż zawalczyć z Rudym o zabawę. Ogólnie się lubią, a ostatnio sama zaczęła go zaczepiać i polować na jego ogon, także myślę, że nie jest tak źle
Dyniutek od tygodnia na nowej diecie
Królewicz aktualnie posila się w większości karmą z mięsem z kangura, do tego jeszcze dostaje karmę z koniną i kaczkę. I już widać efekty
Sierść jest w końcu mięciutka i puchata, nie tłustawa jak wcześniej. Uszka się oczyściły, paznokcie też jeszcze więcej energii mu przybyło, brakuje nam rąk do zabawy i głasków, a dziewczyn powoli cierpliwości do Dyniutka zaczepek on się jednak nie zraża, nawet jak dostanie po głowie, to zaraz wraca do harców.
Raczej nie. Dyniek jest uczulony w 5 stopniowej skali na:
wolowina 3
jagniecina 2
wieprzowina 2
kaczka 1
kurczak 1
indyk 1
tunczyk 2
losos 2
ukleja 1
soja 2
ryz 1
mleko 2
Dowiedzieliśmy się, że w związku z tym, że jest również uczulony na roztocza i pyłki, alergeny żywieniowe mogą nie dawać 100% poprawnego wyniku. Polecono nam próbować także mięsa na które jest najmniej uczulony (czyli z 1), dlatego w pierwszej wersji nowej diety dostawał przede wszystkim karmę z indyka (bo taka karmę wiedzieliśmy, że na pewno lubi i chętnie je). Niestety sytuacja się nie poprawiała, dlatego tez potrzebna była zmiana diety. Szukałam karm z innymi rodzajami mięsa, niż te zwyczajowe i znalazłam karmę z kangurem (tak specjalistyczną jak i zwykłą) oraz z koniną. Konina mu nie podeszła, kangur bardzo smakuje i wydaje mi się, że faktycznie lepiej się teraz czuje. Na pewno wygląda lepiej, mniej go swędzi wszystko, zmiany skórne znikęły, ma więcej energii itd. Najbardziej widać to po sierści i skórze - wczesniej miał skórę zaczerwienioną, podrażnioną, a sierść chociaż wyglądała ładnie, to w dotyku była niemiła i tłustawa. A teraz w końcu jest aksamitna i puchata
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
jak już upoluję greckie muflony popielate dla Sabriny, to żebyś wiedziała
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
bo płowych ani pręgowanych moja królewna nie tyka <3
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.