Polibudki

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

filo pisze:Dzisiaj był dzień pod hasłami: wycieczka, ciekawość, stres, dziury w kocie.

To już wiecie gdzie byłyśmy i co robiłyśmy?
oo, misja na Marsa?
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

misiosoft pisze:
filo pisze:Dzisiaj był dzień pod hasłami: wycieczka, ciekawość, stres, dziury w kocie.

To już wiecie gdzie byłyśmy i co robiłyśmy?
oo, misja na Marsa?
:turla: :king:
czy reszta kotów uciekła z domu, żeby przeprowadzić misję ratunkową?
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Cała reszta nadal w domu. No może nie cała, bo część była w poniedziałek u dentysty i zostawiła tam trochę ciała :cool:

Siedzę i kombinuję jak się wyłącza tupot małych nóżek :axe:

Bo za chwilę sąsiadka chyba nie wytrzyma. Dobrze, że niemowlę mam za ścianą, a nie pode mną.

Jutro robimy test dzieciowy :aaa:
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

filo pisze: Jutro robimy test dzieciowy :aaa:
Obrazek Obrazek Obrazek
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Wszystkie dzieci przeżyły. I te ludzkie i te kocie. Nikt nie stracił łapki czy ogona, nikt się nie wykrwawił i nikomu gardła nikt nie przegryzł. :lol:
Stwierdzam: Indi i Czajka nadają się do domu z dziećmi. Nie uszkodzą dzieci.
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

:good: To bardzo dobrze, że obeszło się bez strat. Grzeczne koteczki :: Podejrzewam, że niektórzy wizytę dzieci przeczekali w czarnej dziurze?
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

To jest kąt prosty z dwóch kotów:

Obrazek

A co to jest?

Obrazek
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

to jest koci sandwich ::
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

to jest miłość <3
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Dzisiaj mieliśmy sesję zdjęciową. Dzieci wybawiły się bardziej, niż normalnie. Bo pozowanie pozowaniem, a zabawa jest i tak najważniejsza. A po wyjściu fotografa gdzie pognały?


Prosto do kuwety. Bo już dłużej wytrzymać nie mogły, a wcześniej przerwać zabawę im było żal.
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Jak śpią, to normalnie taka słodycz, że na całym osiedlu można by już cukru nie używać :D

Obrazek


A to słodkie zdjęcie kilka postów wyżej, to była drzemka poobiednia.
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

cudne :serce:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Czajka się ostatnio przekonała, że ciekawość to pierwszy stopień do....

A było tak:
Czajka koniecznie musiała sprawdzić, co ja zostawiłam w kuwecie. Wróć - w sedesie. Wyciągała się na całą możliwą czajkową długość, żeby zajrzeć, ale ciągle jej brakowało dobrego kąta do przeprowadzenia dokładnej analizy. Więc Czajka podskoczyła, a sedes wredny, bo śliski. I Czajka zaliczyła swój pierwszy zapewne w życiu (czy ostatni?) skok do główkę do sedesu. Zanurzyła się i bardzo jej się to nie spodobało. Natychmiast spróbowała zrobić w tył zwrot. Udało jej się obrócić, ale kuperek ciążył i tym razem zanurkował tył kota. Szybko chwyciłam Czajkę ręką i wydobyłam z przepaści. Już Czajka liczyła, że odzyska wolność, ale nie tak łatwo. Przecież sedes był używany. Czajka trafiła prosto pod strumień ciepłej wody. Wrzask był donośny. Biednemu kociakowi zalało całe futerko. Szybko jednak trafiła w objęcia ręcznika, a potem dopiero mogła wrócić na swobodę.

Czy ją to czegoś nauczyło? Nie. Nadal wszędzie wpycha nochalek :cool:
Ostatnio zmieniony 25 lis 2015, 18:47 przez filo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Biedna Czajka, taka trauma :lol:
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Ach ta kocia ciekawość :wink:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
ODPOWIEDZ