Polibudki

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

einfach pisze:uciekła gdzie pieprz rośnie? :twisted:
No nie. To by było zupełnie nie w jej stylu.
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

Zdobyła kolejny poziom mieszkania? O ile to jeszcze możliwe ;)
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

brynia pisze:Zdobyła kolejny poziom mieszkania? O ile to jeszcze możliwe ;)
Możliwe, bo na szafę jeszcze nie wlazła. Ale nie. To było coś bardziej osobistego.

Czajka mnie marwi, bo nie ma dzisiaj apetytu.
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Ponieważ Czajka nadal nie ma apetytu pojechałyśmy skontrolować dziecko do weta. Nic konkretnego nie widać, pozwoliłyśmy więc wampirowi przyssać się do żyły. Wyniki będą jutro. Czajka ma teraz gustowną różową opaskę na łapce. I ma zajęcie, bo chce ją zdjąć.


I ku przestrodze
Ja byłyśmy u weta to wbiegła pani z kotem, którego znalazła wracając z pracy zaklinowanego w uchylnym oknie. Całego badania nie słyszałam. Kot nie miał czucia w łapach. Został uśpiony. Uchylne okna są naprawdę niebezpieczne dla kotów.
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Czajka ma dobre wyniki. No i nie chce zdradzić, dlaczego nie chciała jeść. Teraz już śmiga jak nówka. A podczas kroplówki zasnęła mi na kolanach i nie przejmowała się ani krążącymi ludźmi, ani wielkimi psami. Ona generalnie niczego się nie boi. Wpadłyśmy po drodze do znajomej. Czajka spokojnie zwiedziła obce mieszkanie. Jak ją ktoś chce, to będzie bezbolesna adopcja. Byle razem z Indi.
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

Obrazek

Obrazek

:love: :love: :love:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Dziękujemy za wstawienie świątecznych fot. W czapeczkach mikołajowych dziewczynki nie chciały pozować, więc dostały szaliczki :aniolek:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Oczy mi z orbit wyszły i dyndają na antenkach albowiem niezbadane są smaki kota. Indi uznała za bardzo smakowite kulki pieprzu. Ukradła trzy sztuki i zjadła oblizując się :shock:
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

i nie zieje ogniem, nie wysysa kranu..? :shock:
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

gdybym nie wiedziała, że filo prawi prawdę i tylko prawdę, to bym nie uwierzyła... :shock: co tej kocie w głowie siedzi? ::
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

jaggal pisze:i nie zieje ogniem, nie wysysa kranu..? :shock:
Niee
Ale poziom rozrabiarstwa jej rośnie. O ile jeszcze jest w stanie wzrosnąć. :roll:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Czajka ma aktualnie 6 kłów. Niby to siostry z jednego miotu, do tego Czajka jest większa (ale Indi więcej spala szalejąc), a są dwa tygodnie różnicy między nimi z wymianą kłów. Ciekawe czy pierwszą rujkę dostaną w tym samym czasie, czy nie.
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Zagroziłam Indi, że jak nie przestanie roznosić chałupy, to ją wystawię za okno w celach schłodzenia zapału. Dla podkreślenia grozy sytuacji wzięłam kocię za pierze i otworzyłam okno, postawiłam ją na zewnętrznym parapecie, pozwoliłam powąchać śnieg i zabrałam ją do domu. Domyślacie siè, co ona na to? :evil:
Czajka przy niej to aniołek.

Całe szczęście, że można mieć nadzieję, że z kociakowatości się wyrasta...
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

To wam napiszę co ona na to.
Stwierdziła, że wcale nie jest zimno. Za to jest ciekawie. Bardzo grzecznie próbowała mnie przekonać, że ona mogłaby tak wyjść sama, bez trzymania przeze mnie. Ale co to to, to nie ze mną! Samej jej nie puszczę, bo to dla niej niebezpieczne. Tylko dobrze ubezpieczoną, kontrolowaną i trzymaną.
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Indi ćwiczy teraz codziennie bycie kotkiem wyprowadzanym na wycieczki. Na czym to polega? Indi ma na sobie specjalny kubraczek, do którego można przyczepić smycz i sobie w tym kubraczku chodzi po mieszkaniu. Właściwie nie chodzi, ale plącze łapki i się kula. Nie podoba się ten kubraczek koteczce, oj nie podoba. Może dlatego, że jest w rozmiarze na przynajmniej dwa razy większego kota? Czajka chodzi za nią i dziwi się, co ta siostra robi. Postaram się w najbliższym czasie zaprezentować zdjęcie kici kubraczkowej :lol:
ODPOWIEDZ