Nina

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Nina - na moje oko - już całkiem wyprowadzona na prostą :aaa: Spokojna i zrelaksowana. Ostatnio nawet goście mogą ją zobaczyć :good: Chyba już całkiem zrozumiała, że nic jej nie grozi, a złe czasy minęły bezpowrotnie :)
Jedyne, co mąci jej spokój to biegające stado dzieciaków. Widać, że Nina jest zdecydowanie bardziej stateczna od pozostałych kotów. Albo po prostu zmęczona ilością futra w domu... 10 kotów to jednak za dużo... Do zabawy ożywia się wieczorami i niezmordowanie kula kulką w torze - z ciągle niesłabnącą fascynacją :shock: Lubi też szeleszczący tunel, w którym bawi się w kotka i myszkę z Alfą :)

Piękna jak marzenie :love:
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

pół świata już to powiedziało, ale powiem jeszcze raz - TE PIEGI NA NOSKU SĄ NIEZIEMSKIE!.. :love:
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Codzienny rytuał Niny - niezmiennie zafascynowana torem. Dla niego jest w stanie zdzierżyć nawet towarzystwo Oriona, którego normalnie do tej pory osykuje ;)
https://youtu.be/l7yDNQemvzI
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Zastanawiam się, czy istnieją koty, które nigdy nie mruczą? :hm: Nigdy, przenigdy nie słyszałam mruczącej Niny... Zero dźwięku, wibracji, charakterystycznego wyglądu pyszczka... Dziewczyna wygląda na zupełnie zrelaksowaną (z tym wszakże zastrzeżeniem, że zdecydowanie wolałaby, żeby kotów w domu było mniej), a jednak mruczenia ciągle brak :(

Zrelaksowana, prawda?
Obrazek

a tu?
Obrazek

Wiem, że Ninie najlepiej zrobiłaby przeprowadzka do własnego domu - najlepiej z Alfą, z którą codziennie wieczorem się bawi. Do człowieka, który da jej czas, by mogła otworzyć się całkowicie...

Co tam siedzi w Twojej głowie, Ninuś?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

i piegi rudzielcowe - uwielbiam je :oops:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Nina wyraźnie źle się czuje w dużej grupie kotów :( Ostatnio coraz częściej po powrocie do domu zastaję ją zabunkrowaną do spania na szafie. Widać, że biegająca i szalejąca młodzież działa jej na nerwy. Na jedzenie też schodzi dopiero jak koty się uspokoją. Na szczęście w relacjach z człowiekiem i Alfą ciągle dobrze :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Nina i Pan Pinkers - czy ogonek ładniejszy? ::
Obrazek

Nina trafiła do mnie dość chuda - po odkarmieniu czwórki dzieci, trudno się dziwić. Ostatecznie osiągnęła chyba aż nadto zadowalający stopień zaokrąglenia ;) Myślę, że jest ok, ale więcej nie powinna już przybierać ;)
Obrazek

Dwa oblicza Niny:
Obrazek
Obrazek

Nina to bez wątpienia kot, który nigdy nie zaufa osobie, która nie będzie jej szanowała. I to właśnie wyraża jej mina na pierwszej fotce. W drugiej odbija się jej nieodgadniona przeszłość...
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Nina damą jest i basta :) Ale bawi się, jak kociak ;) Czasem, kiedy widzi, że jest obserwowana, jakby zawstydza się na chwilę ;) Ostatnio mniej interesuje się torem z kulką na rzecz kartonu ;) Bawi się przeważnie sama lub z Alfą. Jedynie jeszcze mój Kanso dostąpi czasem zaszczytu dzielenia zabawy z jej wysokością :) Nawet nie wiecie, jak bardzo cieszy mnie widok bawiącej się Niny! :)
Obrazek
To kot zupełnie bezproblemowy - większość czasu przesypia, bez problemu można ją wziąć na ręce, pozwoli przy sobie wykonać wszystkie zabiegi pielęgnacyjne, a bawiąc się, strzela prześmieszne miny :)

O ile potrafi jeść z jednej miski z moimi rezydentami (nawet z Luną!), o tyle konkurencja w postaci Babci Biszkoptowej nie bardzo jej się podoba ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Nawet damom zdarza się zrobić głupią minę ;)
Obrazek

a przy ziewaniu dam w ogóle nie ma ;)
Obrazek

Dziś przez chwilę wydawało mi się, że Nina mruczy... Bo, że lubi być głaskana nie mam żadnych wątpliwości. Zdarza jej się też przyjść po pieszczoty z własnej inicjatywy. Nie powiedziałabym, że jest kotem, który się boi. Raczej jest kotem niepewnym, czego może się spodziewać po obcej osobie - nie w oczekiwaniu krzywdy, ale odtrącenia...
Nam zaufała całkowicie, dlatego wiem, że kiedyś, gdy znajdzie własny dom, zaufa kolejnym ludziom :) Wystarczy tylko poczekać :)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Wśród nocnej, acz głuchej, ciszy dosłyszałam wreszcie mruczenie Niny :tan: Przykładają co prawda do niej ucho, bo jak się okazuje, mruczy bardzo cichutko :) Zastanawiam się od jak dawna jej się to zdarza, tylko ja tego nie zauważyłam :) :) :) Ona ma w sobie tyle delikatności i wdzięku, że nie sposób opisać słowami... Szkoda tylko, że na spotkaniach przedadopcyjnych znika... Znika zresztą kiedy tylko ułsyszy dzwonek do drzwi... :hm:
Obrazek
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

super zdjęcia bo modelka klasa sama w sobie
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Od momentu, gdy stan kotów u nas w domu spadł o trzy, Nina wyraźnie odetchnęła :) Częściej się bawi i jest zawsze przyjaźnie ustosunkowana do mizianek :) Zrobiła się naprawdę przekochana :love:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nawet Bibi już jej tak nie działa na nerwy :good:
Obrazek
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
GatosDePau
Posty: 414
Rejestracja: 10 lis 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: GatosDePau »

Zdjęcie ze znaczącą wymianą spojrzeń z Bibi jest genialne :: Ciekawe co tam sobie mówią... ;)
Zbyt mało Don Kichotów,
Zbyt wiele wiatraków.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Nina mrucząca na rękach? :shock: TAK :aniolek: :aniolek: :aniolek: :tan:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

ojacie, BRAWO kotuniu :jump: :serce:
ODPOWIEDZ