Lessa

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

anna pisze:Nowe zdjęcia Lessiątka ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mina w stylu: Człowiek, co ty ode mnie znowu chcesz? ::

Obrazek
Żeby pojawiło się zdjęcie w okienko IMG wstawiamy nie link z paska adresu przeglądarki https://picasaweb.google.com/1101039698 ... 0559699954 a skopiowany adres obrazka: https://lh3.googleusercontent.com/--05j ... C_6784.jpg
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

anna pisze:Mina w stylu: Człowiek, co ty ode mnie znowu chcesz?
to na pewno jest to zdjęcie ::
Obrazek
nie mogę, Kot na mnie leży.
anna
Posty: 11
Rejestracja: 01 gru 2015, 11:54
Lokalizacja: Poznań

Post autor: anna »

No tak, wszystko jasne ;) juz będę pamiętać!
anna
Posty: 11
Rejestracja: 01 gru 2015, 11:54
Lokalizacja: Poznań

Post autor: anna »

Melduję, że przeżyłyśmy Święta ;D Lessę odwiedzały Eva i kotekmamrotek – bardzo dziękujemy za opiekę :* :serce:

Wczoraj wieczorem przywitała nas (mnie i cate) bez większego entuzjazmu, na rozpakowywanie walizek przeniosła się z parapetu w pokoju (jej główne miejsce podczas dnia) na lodówkę. Potem zgłodniała, zjadła i wróciła na parapet. Przed północą (jej zwykła pora) zrobiła się bardziej aktywna – pospacerowała po mieszkaniu i ostatecznie przeniosła się na łóżko. Pokazałam jej piórko, Lessa przyjęła pozycję gotową do ataku, miała ochotę na zabawę :) To chyba pierwszy raz, kiedy bawiła się dłuższy czas. Widać, że jest łowczynią, przeuroczo skradała się spod krzesła w kierunku piórka.
Potem wpakowała mi się do łóżka, mrucząc. W nocy robi się bardzo miziasta – barankuje, ociera się, pokazuje brzuszek. Jakąś część nocy spała ze mną, gdy cate wstała w nocy na chwilę, musiała uważać, żeby nie potknąć się o ocierającą się o nogi i mruczącą Lessę ;)

Poranek i dzień normalnie, Lessa głównie leży spokojnie na parapecie. Ciekawe jest to, że praktycznie zawsze zaczyna mruczeć już od pierwszego głaska, gdy leży na parapecie – tak było dziś. Zaczyna się wyginać, ocierać i nadstawiać miejsca do głaskania. Pomimo tego, że jest taka spokojna i miziasta, potrafi pokazać swoje zdanie – 1) głównie przez już delikatne pacnięcie łapką, gdy zostanie pogłaskana w zły sposób (jeszcze nie jestem pewna, które głaski są tymi złymi) albo gdy ma już dosyć głasków (robi to nadal mrucząc) oraz 2) przez wycofanie się w swój kąt.

Na pewno Lessa czuje się swobodniej niż przez pierwsze dni, mam nadzieję, że będzie coraz lepiej ;)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

jestem o tym przekonana:)
anna
Posty: 11
Rejestracja: 01 gru 2015, 11:54
Lokalizacja: Poznań

Post autor: anna »

Lessa czuje się coraz swobodniej, wieczorem obowiązkowo domaga się głaskania, rano lubi wskoczyć na łóżko i rozłożyć się przy poduszce i po kilku głaskach wywala brzuszek i głośno mruczy ;))
Apetyt jej się nie zmienia, z chęcią zjada karmę razem z lekami. W ciagu dnia nie siedzi już tylko na parapecie tylko zaczęła sobie robić spacery po mieszkaniu.
Z chęcią rownież bawi się piórkiem, skacze, przewraca się z boku na bok i zdecydowanie więcej uwagi poświęca na zabawę niż wcześniej :wink:
anna
Posty: 11
Rejestracja: 01 gru 2015, 11:54
Lokalizacja: Poznań

Post autor: anna »

Nowe zdjęcia!!! :) :)

Wieczorna Lessa, gotowa na mizianki:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

i najlepsze ujęcie na koniec: ;) ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

:serce: :serce:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

moje Kulotko:)))
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Lessa musiała przeprowadzić się - jest teraz u Kurciaków i wiem, że będzie już dobrze... Cierpliwość - to czego Lessie i Opiekunom potrzeba; mam pewność, że tego nie zabraknie, więc jestem pełna wiary i optymizmu:)))) Lessa już je, robi wszystko gdzie trzeba i zaczyna coraz odważniej poruszać się po domu - trzymam kciuki, moja Czarnulko :serce:
A to jeszcze taki portret Lessiątka ze starych śmieci:

Obrazek
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

:good: :good: :good:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
Doris
Posty: 206
Rejestracja: 12 cze 2015, 0:15
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Doris »

Trzymam kciukasy bardzo mocno!
Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie powitają.
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Lessa robi postępy baaardzo małymi kroczkami. Kota nadal jest mega zestresowana ale już drugi dzień z rzędu, rano wyszła sama z budki drapaka i przyszła do kuchni na śniadanko. Pogłaskanie jej czy zrobienie zdjęć nadal jest niemożliwe ale wierzymy, że niebawem sie to zmieni:)
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Długo nas nie było bo nie bardzo było o czym pisać. Cały czas walczyliśmy ze stresem Lessuni.
Od jakiegoś czasu Lessa jest na tabletkach-niestety psychotropach.
Do tej pory nie miała kota problemów z przyjmowaniem leków ale tu zaczęły się schody.
Lessa jakby idealnie wyczuwała ćwierć malenkiej tableteczki w karmie. Cwana jest Bestia :twisted:
Więc zaczeło sie kombinowanie.
W Karmie, w przysmaku Cosmy, w mięsie... i nic.. jak wyczuła tak wypluła.
lecz...pięknego lutowego dnia postanowilismy ten malutki kawałek tabletki chować w MAŚLE! i to był strzał w dziesiątkę. Lessunia zjada tabletki i dzięki temu możemy zauważyć już efekty.
Co prawda nadal z daleka od człowieka ale poleży już na widoku na drapaczku.
Przejdzie się dumnie po pokoju pokazując jak piekna jest. Cudnie czarna, gruba i lśniąca sierść, postawa, oczka...cud miód i malina!
Ostatnio zaczeła się bawić! Najpierw jakąś myszką a dzis... dopadła się do tunelu z kulką i bawiła sie jak mały kociak. Liczę, że jesteśmy na dobrej drodze by z Lessą było dobrze, lepiej.
Niestety nadal zrobienie zdjęcia nie wchodzi w grę-trzymajcie kciuki aby to było kwestią czasu ;)
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Szłam już spać... jednakże to co ujrzałam zmusiło mnie do otworzenia komputera i napisania tego:

LESSA GONI SIĘ Z HANNĄ! :shock: :shock: :shock:
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
ODPOWIEDZ