Węgorek

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
monka
Posty: 2230
Rejestracja: 21 cze 2012, 23:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: monka »

Noo przed kotem takich gabarytów to ma się respekt :) On taki pieszczoch mega, ale jak mu się coś nie podoba, to też potrafi wyraźnie dać znać. Na przykład należy do tego siedzenie w klatce. Na początku nieustannie zawodził, żeby go wypuścić, teraz już zdarzają się przerwy :D Przydałby mu się jakiś dt, oj przydał :( Już o ds nie wspominając......
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Węgorek-traktorek, czyli jedyny kot z silnikiem motorowym w środku :P Pieszczoch wręcz nieprzyzwoity i czaruś, który podbija serca wszystkich wolontariuszy (w tym wolontariuszek zwłaszcza) :serce:
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
madmadzia
Posty: 53
Rejestracja: 08 lut 2016, 14:54
Lokalizacja: Poznań-Czapury

Post autor: madmadzia »

:D ręce mi się rwą do miziania, tak mi brakuje i mruczenia i wpychania łebka pod rękę i tej extazy połączonej z mruczeniem, jakby kot w trans wpadał. na razie jednak nie stworze domu dla kota bo nie mam chwilowo gdzie ani jak. Ale...gdyby były potrzebne ręce do miziania - to ja jestem chętna je wypożyczyć...kolana też - do wskakiwania :)
A Węgorek bardzo przypomina mi moją Julkę, która nie dość że wiecznie ze mną dyskutowała na wszelkie tematy, to jeszcze mruczała jak on :)
madmadzia
Posty: 53
Rejestracja: 08 lut 2016, 14:54
Lokalizacja: Poznań-Czapury

Post autor: madmadzia »

halo halo - co tam u Węgorka-traktorka? Jak ogonek? :)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Ogonek lepiej - ale bez szału - nadal uskuteczniamy kąpiele - tym razem nawet dwoma środkami. Ale najważniejsze, że sprawia mniej kłopotu Węgorkowi - uspokoił się, nie miauczy, nie demoluje klatki - widać, że naprawdę bardzo Mu dokuczał...
W stosunku do człowieka - miodzio...
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

madmadzia pisze::D ręce mi się rwą do miziania, tak mi brakuje i mruczenia i wpychania łebka pod rękę i tej extazy połączonej z mruczeniem, jakby kot w trans wpadał. na razie jednak nie stworze domu dla kota bo nie mam chwilowo gdzie ani jak. Ale...gdyby były potrzebne ręce do miziania - to ja jestem chętna je wypożyczyć...kolana też - do wskakiwania :)
A Węgorek bardzo przypomina mi moją Julkę, która nie dość że wiecznie ze mną dyskutowała na wszelkie tematy, to jeszcze mruczała jak on :)
może się zgłoś na katarzyna@kocipazur.org :) Wolontariuszy brak ciągle :( Bo kotów w potrzebie ciągle mniej niż rąk do pracy :(
madmadzia
Posty: 53
Rejestracja: 08 lut 2016, 14:54
Lokalizacja: Poznań-Czapury

Post autor: madmadzia »

Napisałam :)
Awatar użytkownika
GatosDePau
Posty: 414
Rejestracja: 10 lis 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: GatosDePau »

madmadzia pisze:Napisałam :)
:brawo:
Zbyt mało Don Kichotów,
Zbyt wiele wiatraków.
madmadzia
Posty: 53
Rejestracja: 08 lut 2016, 14:54
Lokalizacja: Poznań-Czapury

Post autor: madmadzia »

:tan: Zacieram ręce do miziania :banan: Wegorku kochany i inni potrzebujący pacjenci...;)
Awatar użytkownika
monka
Posty: 2230
Rejestracja: 21 cze 2012, 23:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: monka »

Węgorek i jego skrzek :lol:

https://youtu.be/JHu_gWurQU8

Węgorek i jego mruczando:

https://youtu.be/jW8GiJRPM3E

Przy okazji widać, jak bardzo by chciał wyjść ze szpitalika, co niebawem ma nastąpić, chłopak znalazł swój dt :)
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

ten skrzek brzmi jakby zdarł już sobie głos... biedny leloszek, czekamy z niecerpliwością na przeprowadzkę :serce:
Awatar użytkownika
monka
Posty: 2230
Rejestracja: 21 cze 2012, 23:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: monka »

Całkiem możliwe, bo nadaje cały czas....no chyba, że się go wypuści
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Cudny koteczek :love:
Jak się cieszę, że wreszcie będzie mieć ręce do głaskania i nie będzie już musiał zdzierać głosiku w klatce.
Ostatnio zmieniony 24 lut 2016, 9:14 przez Cynamon, łącznie zmieniany 1 raz.
tess
Posty: 371
Rejestracja: 02 maja 2015, 0:38
Lokalizacja: Września
Kontakt:

Post autor: tess »

madmadzia pisze::tan: Zacieram ręce do miziania :banan: Wegorku kochany i inni potrzebujący pacjenci...;)
Super wieści :)
Kocia mama Jaime'ego, Brienne i Odyna, wirtualna Astor (szczęśliwie wyadoptowanej) i Cody'ego :)
madmadzia
Posty: 53
Rejestracja: 08 lut 2016, 14:54
Lokalizacja: Poznań-Czapury

Post autor: madmadzia »

monka pisze:Całkiem możliwe, bo nadaje cały czas....no chyba, że się go wypuści
Jak się go wypusci to tez nadaje,hihi z przerwą na mruczenie oczywiście :) a wiem bo bylam osobiscie na felinoterapii z prowadzącym Węgorkiem :)
ODPOWIEDZ