Poznajcie Węgorka.
Węgorek był kotem wolno żyjącym, mieszkającym do tej pory na działkach. Trafił do nas na leczenie ropnia na łapce. W trakcie badań okazało się jednak, że choć ogólne wyniki Węgorek ma świetne, test paskowy na FIV wyszedł dodatni.. Przed powtórzeniem potwierdzającego testu za około 6 tygodni Kocurek nie może więc powrócić na swoje miejsce bytowania. Nie wolno wypuszczać na wolność nosicieli śmiertelnych chorób: raz - ze względu na ich własne zdrowie, dwa - ze względu na inne zwierzęta, które mogłyby się od niego zarazić.
Węgorek czeka więc na dom tymczasowy lub stały - jest przemiłym kotem, choć troszkę jeszcze nieufny i nie do końca wie, czego może się spodziewać po człowieku, chętnie przyjmuje głaski i drapanie za uszkami i u nasady ogona. Jest ogromnym, dorodnym kocurem. Nie radził sobie chyba jakoś nadzwyczajnie dobrze, bo zdążył już stracić jedno oko. Nie odbiera mu to absolutnie uroku
Węgorek to nie kot tylko tygrys Rzeczywiście taaaaaaki wielki. I piękny. I słodki. Tylko tulić, tulić, tulić. A jak już włączy motor, to aż podłoga wibruje od mruczenia
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Węgorek to nie kot tylko tygrys Rzeczywiście taaaaaaki wielki. I piękny. I słodki. Tylko tulić, tulić, tulić. A jak już włączy motor, to aż podłoga wibruje od mruczenia
no - niech będzie tygrys - tylko coś Mu się z paskami porobiło
Zgadnijcie który kot miał najwięcej do powiedzenia na dzisiejszym dyżurze w szpitaliku?
Oczywiście, że Węgorek Kocur przestaje gaworzyć dopiero wtedy kiedy zacznie się go obficie i długo i oczywiście wyczerpująco głaskać
Węgorro zaliczył wczoraj wizytę kontrolną u weterynarza. Podróż i samą wizytę umilał nam oczywiście jego śpiew (plus inne doznania zmysłowe, o których lepiej nie pisać...) Samo badanie zniósł bardzo dobrze, zaabsorbowany głównie faktem, że ma do dyspozycji dwie pary miziających go rąk - nawet nie zauważył, że jedna para miziała go w zdecydowanie profesjonalny sposób Ogólnie chłopak czuje się nieźle, ale zmartwił nas jego ogon - jest podrażniony i wyraźnie Węgorza swędzi, nawet pojawiły się łyse placki Pani weterynarz zapisała mu oczywiście leki oraz... szampon do kąpania Węgorkowego chwosta Miejmy nadzieję, że obejdzie się bez konieczności golenia, bo będzie nam chłopak przypominał szczuronka
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]