Hefalump nie ma zbyt wiele czasu, żeby o sobie opowiadać i pisać posty. Cały czas jest bardzo zajęty. Trzeba zrobić codziennie kilka razy trening biegowo-zapaśniczy z Vito, zapolować na birda, przegonić myszy, odłożyć na miejsce (jakiekolwiek) piłeczki (te hałasujące i dzwoniące najlepiej o 5 rano odkładać

) no i wypada znaleźć jeszcze chwilę na tulenie i głaski. Bardzo jest przytulaśny. Hefcio zawsze uczestniczy we wszelkich pracach w kuchni. Pilnuje stanu swojej miseczki, a jak Vito się zamyśli albo zostawi, to on się chętnie zaopiekuje jego miską. Poza tym pomaga mi w nauce - uroczo kładzie się na moich notatkach i domaga głasków.
Tyle obowiązków na jednego małego kotka, ale daje radę
Poza tym wszystko co robi, robi z gracją i wdziękiem. Jest przeuroczy

Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)