Luty

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

a bo to tak wygląda - On ma porządną bliznę, która jest "łysa" i w dodatku czarna:) Ale teraz to nawet już się nie ślini, no chyba, że się go głaszcze:)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Ten Luty... Co już wychodzimy na prostą - coś się znowu przyplątuje... Tym razem były to rasowe hafty i kompletny brak apetytu... Ten pierwszy objaw niepokojący, ale drugi - wręcz przerażający u Lutka, który zawsze jest głodny... Na szczęście podwyższonej temperatury nie stwierdzono, więc poczekaliśmy do następnego dnia - i do weta. Leki pomogły - wczoraj wieczorem już przekąsił małe co nieco, dziś od rana kot był jak zwykle śmiertelnie głodny ::
Oby tak pozostało; w poniedziałek pojedziemy jeszcze na kontrolę, ale termin szczepienia znowu się przesunął...
Najlepsze w Lutku jest to, że nawet kiedy źle się czuje, szuka ukojenia u człowieka - bo On człowieka kocha najbardziej... Zresztą Luty wszystko kocha:))))

Luty i Jego brzuch głodowy:

Obrazek

I jeszcze groźne wnętrze paszczęki - prawda, że kły robią poważne wrażenie???
Obrazek
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Lutyś :) Głodomorek :)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Lutek zaliczył wczoraj najście gości - o ile duzi zrobili na nim ogromnie pozytywne wrażenie (wlazł nawet na pierwszy raz w życiu widziane kolana - zdrajca jeden :wink:), to mały człowiek - 2.5-letni - trochę Lutka przerażał; z wcześniejszego doświadczenia wiemy jednak, ze już czterolatka jest suuuper:)
Potwierdziły się też nasze obserwacje co do psów, na które Lutek warczy przez okno - niesamowicie przyjazny w stosunku do kotów labrador został owarczany, osyczany, a na koniec Luty się wkurzył i przywalił zbyt nachalnemu nosowi z łapy...

Nasz kanapowiec:
Obrazek

No i w męskim kątku:
Obrazek
Awatar użytkownika
catta
Posty: 497
Rejestracja: 09 kwie 2015, 21:13
Lokalizacja: Wlkp.

Post autor: catta »

Koty górą :good:


Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Lutek jest piękny:

Obrazek

ma w sobie dostojność wielkiego kocura, ale dzięki Kubrickowi odnalazł w sobie też chęć do zabawy; a przy tym ta Jego ogromna opiekuńczość i przyjaźń w stosunku do kotów:

Obrazek

no i jeszcze miłość do człowieka:

Obrazek

A zapytania ani jednego...
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Jajku jaki on duzy !!!!! :) :aniolek:
Ślicznie już wyglada! Cudownie! :)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Prawdziwy gigant :) Duże koty są cudowne :) Konkretnie się je przytula :)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

No i mamy odpowiedź, co męczy Lutka gastrycznie - są to enterokoki, w zdecydowanie zbyt dużej liczbie, bardzo oporne na prawie wszystkie antybiotyki... Na szczęście jest lek, który Lutek dzielnie pałaszuje, jednak kuracja potrwa co najmniej 3 tygodnie; inna sprawa, że wczoraj koteł nam się pochorował - wymiotuje, bardzo często biega do kuwety - musieliśmy dziś pędzić do weta - jako że to sytuacja wyjątkowa, Lutka przyjmowała nieznająca Go Pani Doktor - pierwsze pytanie: Czy On na pewno jest kastrowany? Przy próbie podania zastrzyku - Ale jest Pani pewna tej kastracji??? ::
Żeby nie było - chodzi o gabaryty i grubość skóry - z zachowania to anioł wcielony...
Trzymajcie za kocurrra kciuki!

Obrazek

I dwa spaślaczki:
Obrazek
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Jaki to grubcio! Jezu jaki gruncio! :serce: :serce: ::s ::s ::s
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Kurza twarz - w kuwecie nie ma spodziewanych efektów... Generalnie kot czuje się obrze, fika, gania, ma giga apetyt, ale...
Zatem pojutrze jedziemy na kontrolę - trzymajcie kciuki!

Tak reaguje Luty na widok człowieka wchodzącego do kuchni - oczywiście jest tam pierwszy, na strategicznej pozycji... Czy tez widzicie w oczach napis: JEDZENIE????????????????

Obrazek

I oczywiście dowód na afekt między dwupakiem:

Obrazek
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

ja widzę w tych oczach: DAAAJ ;)
Awatar użytkownika
monka
Posty: 2230
Rejestracja: 21 cze 2012, 23:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: monka »

On mi Jaskra przypomina z tym łakomstwem :)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

coś w tym jest! I jeszcze te słuszne gabaryty...
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Lutek jest przestawiony na nowy antybiotyk, jest lepiej:))))
Wciąż czekamy na wyniki krwi, bo jakieś zamieszanie się pojawiło. Ze względu na bardzo bolący brzuch miał robione przez kilka dni zastrzyki - znosił je bardzo dzielnie. Natomiast apetyt Mu cały czas dopisuje - gigantyczny apetyt dodam:) Natomiast Lutek jest BARDZO KULTURALNYM KOTEM - nigdy nie pakuje się do nie swojej miski - zawsze grzecznie siada (zawsze ma pierwszy pustą swoją) i hipnotyzującym wzrokiem wpatruje się w pozostałe cztery - i zazwyczaj coś Mu się skapnie...
Jest jednak jedna rzecz, za którą Lutek oddałby wszystko - nawet jedzenie - to ludzkie pieszczoty - to największy miziak w całym stadzie... I do tego taaaaaki piękny:

Obrazek
ODPOWIEDZ