Jaskier trafił do nas w kiepskim stanie, znaleziony gdzieś pod Luboniem. Dundle z nosa, brudny, wygłodniały...Zęby ma w kiepskim stanie, ale na jedzenie rzuca się z łapczywością, która może przerazić

Jest bardzo przyjacielski w stosunku do człowieka, mizia się, chętnie odbiera swoją porcję głasków. Z racji wieku może, widać w jego spojrzeniu kocią mądrość. Od razu przywykł do klatki, bo chyba wie, że protesty się niestety na nic nie zdadzą

Jego stosunek do innych kotów to na razie zagadka - na jedne reaguje agresją (
Szafran) a inne zaczepia przez pręty klatki i chce się bawić (
Arizona ) Wpływ na to na razie na pewno ma fakt, że jest niewykastrowany (wet mówi, że za słaby na zabieg)
https://www.youtube.com/watch?v=N9gNUCLnTEg
https://www.youtube.com/watch?v=GQH8lbbsiRA
Jaskier na
zdjęciach i
filmach
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez
monka, łącznie zmieniany 4 razy.