:OK:
No już pierwszy szał minął i ogarnął koncept siatki, więc się nie wspina raczej
Skacze na poręcz i schodzi na półeczkę
Ale w razie W będę reagować, żeby krzewić dobre nawyki a siatkę będę kontrolować )
Bezpieczeństwo über alles
Węgor chilluje w słońcu oraz korzysta z uroku balkoningu
W weekend pojawiłem się w w rodzinnej miejscowości. Mama była zawiedziona, że przyjechałem sam więc Węgorowi kroi się w niedalekiej przyszłości jeszcze jedna kolonia u mojej Mamy
u Węgora bez zmian. Mrucząco-gadająco chyba powoli się zaczynamy docierać w kwestii nocnego trybu życia bo zdarza się mu nie budzić mnie przez całą noc (mnie, bo mej Lubej nic nie jest w stanie obudzić w nocy
kilka sweet foci
obecnie ulubiona miejscówka do spania, łóżko w małym pokoju
Węgorro ostatnio trochę zdziczał i to on ustala twarde warunki kiedy można miziać kota (najlepiej o 5 rano) albo kiedy można kota wziąć na ręce
ale tak poza tym to ciągle słodki koteczek