Nieszczęście

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Jest milość i jest moc:)
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

I właśnie na takie wieści czekałam :love:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Jestem dumnym ojcem :D
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

:aniolek: :aniolek: :aniolek:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
soki
Posty: 58
Rejestracja: 04 maja 2016, 18:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: soki »

Dziś Nieszczęście spontanicznie uznała, że "mogę być" i sama przyszła na mizianie. Za to pełną parą, z mruczeniem i wtulaniem się :D

Ciekawa odmiana z kota, który jeszcze rano nie dawał za bardzo do siebie podejść!

Obrazek

Wyszła też jej zamaszystość w obsłudze kuwety - codziennie rano mam na podłodze łazienki góry(!) piasku. Ma ktoś na to jakieś sposoby, czy zostaje mi latać z miotłą?

Zaraz. Moment. Czarny kot -> miotła -> oficjalnie stałam się czarownicą :D Wszystko jasne!
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

:twisted: Dokladnie o to chodziło :wink: . Swoją drogą - czarnego kota teraz nie mam, miotły czasem używam, ale bez przesady, a i tak jestem czarownicą :wink:

Jeżeli chodzi o kuwetę - kryta czy otwarta?
Jeżeli z krytej wyrzuca, to jedyny pomysł w tej chwili to dywanik czy wycieraczka przed kuwetą, zawsze trochę mniej się rozniesie. Jeżeli odkryta, to może za niska jest? Może przydałaby się wyższa. A pewnie i tak rozsypie :twisted:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Jedynym rozwiązaniem to kryta. Chociaż i tak będzie wynosić na sobie lub przez wejście trochę wysypie. Znam ten ból :D
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

ja w akcie desperacji za przykładem Evy postawiłam pudło plastikowe i muszę powiedzieć, że się sprawdza :good:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

ja mam podłożoną pod kuwetę i przed niż sztuczną trawę, w bardzo dużym stopniu zatrzymuje żwirek
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
soki
Posty: 58
Rejestracja: 04 maja 2016, 18:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: soki »

Ughhhh... z Nieszczęściem na dwa kroki do przodu, jeden robi się do tyłu. Kiedy już się wydaje, że wszystko jest ok, młoda potrafi nagle odmówić przyjścia na jedzenie, albo zaczyna bać się jednego z domowników, do którego przed chwilą się miziała.

Wszystko powoli, ale do przodu.

Natomiast jej relacje z Plastusiem są rozkoszne - Młoda pała do niego szczerym uwielbieniem, jak nastolatka do idola - co chwilę zalotnie do niego purka, nadstawia do lizania, podgryza, oplata ogonkiem i przytula równolegle w trakcie chodzenia - z zadowoleniem stwierdzam, że z mniej egzaltowaną, ale wzajemnością :) Co chwilę się pacają, gonią, bawią piłkami - no rewelacja! Strasznie ciężko uchwycić to na zdjęciu, bo jak tylko próbuję w takim momencie wstać po sprzęt, Nieszczęście się zrywa, jakbym próbowała ją zjeść.

Obrazek

Takie popołudnia to pomału standard :D
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Za jakiś czas będziecie ze śmiechem wspominać te jej strachy :) Najważniejsze, że koty się pokochały :) Reszta przyjdzie sama :)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
soki
Posty: 58
Rejestracja: 04 maja 2016, 18:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: soki »

A Nieszczęście ma dzisiaj 1 urodziny :D Nie znamy dokładnej daty, więc zgodnie z naszą tradycją obchodzimy kocie urodziny w imieniny miesiąca w którym się urodziła.

filmik

Czapeczki nie chce nosić, ale na kolację dostanie kurczaka :D
Awatar użytkownika
soki
Posty: 58
Rejestracja: 04 maja 2016, 18:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: soki »

Coś u mnie nie działa, więc link do filmiku tak o:

https://www.facebook.com/sokiangel/vide ... 1638283871
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

nie działa:(((((
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

No u mnie też coś nie chce się odtworzyć...
Tak czy inaczej - sto lat dla Jubilatki ::
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
ODPOWIEDZ