Tosia

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Tosia

Post autor: Eva »

Tosia była dokarmiana przez pewną Panią, która zauważyła, że kotka ma dziwną wydzielinę na brzuszku. Jako że wcześniej już Pani finansowała jej leczenie - m. in. usuwanie śrutu z okolic kręgosłupa - teraz zwróciła się z prośbą o pomoc do nas. Okazało się, że ta dziwna wydzielina to mleko. Tosia jednak nie przyprowadziła kociąt... Podczas sterylizacji okazało się, że śrut ma także w brzuchu. Badania krwi wykazały natomiast podwyższony mocznik i kreatyninę. Przez najbliższe dwa tygodnie będzie co drugi dzień dostawać kroplówki podskórne i Renalvet. Potem powtórzymy badania.
A jaka jest? Zobaczcie sami...mała cudowna przylepka, nie da się nie przykucnąc na dłużej przy jej klatce i nie poprzytulać..

Obrazek
Obrazek
Obrazek

więcej zdjęć w
albumie
filmy z Tosią.
Ostatnio zmieniony 14 lut 2018, 19:23 przez Eva, łącznie zmieniany 1 raz.
nie mogę, Kot na mnie leży.
Renik0803
Posty: 175
Rejestracja: 10 maja 2014, 1:23
Lokalizacja: Lusowo

Post autor: Renik0803 »

Z jakich okolic pochodzi Tosia? Pytam bo ok. 10 dni temu w Tarnowie Podgórnym znaleziono 2 kocięta jeszcze z pępowiną. Zajęła się nimi córka mojej znajomej. Poszukiwała kotki karmiącej przez Fb. Niestety, bez odzewu. W niedzielę odeszła koteczka w wyniku nieszczęśliwego wypadku, mimo szybkiej reanimacji. Pozostał chłopczyk, słabiutki ale mamy nadzieję, że przeżyje.
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Tosia pochodzi z Lubonia.
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Kasiu, a wiesz dokładniej coś????
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Nic więcej nie wiem :(
A mam o coś dopytać?
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

tak z ciekawości, gdzie śrutem na moim podwórku strzelają, może mogłabym większą uwagę tam swą zwrócić?
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Śliczna delikatna koteczka

Obrazek

Obrazek
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Tosienka :) <3
Awatar użytkownika
monka
Posty: 2230
Rejestracja: 21 cze 2012, 23:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: monka »

Tosia ze względu na wysoki poziom mocznika musi dostawać kroplówki - znosi to tak sobie, zresztą który kot to lubi, ale dajemy radę. Nie wykazuje najmniejszych oznak agresji, po prostu wyrywa się :) Dzisiaj dostała 4 raz i chyba wyraźnie jej służą, bo zaczęła szaleć z myszką jak mały kociak :) Oprócz tego też sporo pije sama wody, więc liczymy, że parametry będą lepsze po następnym badaniu krwi :)

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Tosia jest ogromnym miziakiem i właściwie nie boi się nikogo :) Wystarczy dać jej chwilę, żeby sobie ludzia obejrzała i wyciągnąć rękę - a wylezie nawet z kąta, do którego się przed chwilą wycofała. Błyskawicznie wybacza wszelkie ujmy na kocim honorze - czy to podaną tabletkę, czy kroplówkę - i wraca, terkocząc jak mały traktor ;)
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

W zeszłym tygodniu tak Tosieńka przyjmowała kroplówki:

Obrazek

W tym tygodniu kota może trochę odpocząć, bo chwilowo podajemy tylko leki. Tosia odetchnęła i przestała intensywnie boczyć się na świat - teraz boczy się tylko troszeczkę, zaraz po podaniu tabletek. I trwa to mega krótko, bo odkryłam, że jedne z kocich przysmaków wyzwalają w niej demona namiętności i ślinienia :twisted: Co ciekawe, moja gromadka w ogóle przysmakiem zachwycona nie jest - nie odmówią, ale żeby przebierać łapkami i pakować nos w pudełeczko? :D
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

A jak relacje ze standem ?
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Relacje mamy różne - Tosia generalnie ogromnie kocha człowieka, ale niechętnie się nim dzieli, jeśli jakieś koty w pobliżu próbują się zbliżyć na mizianki ;) Pracujemy nad wzajemną tolerancją.
Za to w kontaktach z ludźmi - znanymi albo nie - Tosia jest istnym wulkanem namiętności, barankowania, krewetkowania, wystawiania brzuszka, łapania łapeczkami "nie przestawaj głaskać" i w ogóle :D
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Nadira pisze:Relacje mamy różne - Tosia generalnie ogromnie kocha człowieka, ale niechętnie się nim dzieli, jeśli jakieś koty w pobliżu próbują się zbliżyć na mizianki ;) Pracujemy nad wzajemną tolerancją.
Za to w kontaktach z ludźmi - znanymi albo nie - Tosia jest istnym wulkanem namiętności, barankowania, krewetkowania, wystawiania brzuszka, łapania łapeczkami "nie przestawaj głaskać" i w ogóle :D
by się filmik przydał się ::
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

a jak Tosine zdrówko?
ODPOWIEDZ