
Hektor
Moderatorzy: crestwood, Migotka
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
Hektor w stale i niezmiennie jest zafascynowany Vito. Gdybym ja mogła liczyć na choć połowę czułości i dowodów uwielbienia, jakie otrzymuje Vito... Hektor nawet mu uszy myje. Vito zazwyczaj reaguje ze stoickim spokojem i miną: "jeżeli musi, to trudno, jakoś przeżyję". Jak Vito ma dosyć towarzystwa, to czasem pacnie Hektora łapą po głowie, ale bardzo delikatnie i bezpazurkowo. Hektor nigdy się nie obraża i dalej śpiewa swoje pieśni uwielbienia
W dalszym ciągu najlepszym miejscem do odbierania głasków jest kuchnia. Początkowo wydawało mi się, że Hektor to taki niejadek, ale teraz widzę, że apetyt ma coraz lepszy, coraz częściej zagląda do kuchni i doprasza się o jedzonko. Jeżeli chodzi o sztukę negocjacji - tu jeszcze wiele się musi nauczyć, ale podejrzewam, że jak będzie obserwował Vito, to pewnie się dowie, jak składać propozycje nie do odrzucenia
Jak na razie zdecydowanym numerem jeden w menu jest surowy kurczak, ale chrupki też mogą być.

W dalszym ciągu najlepszym miejscem do odbierania głasków jest kuchnia. Początkowo wydawało mi się, że Hektor to taki niejadek, ale teraz widzę, że apetyt ma coraz lepszy, coraz częściej zagląda do kuchni i doprasza się o jedzonko. Jeżeli chodzi o sztukę negocjacji - tu jeszcze wiele się musi nauczyć, ale podejrzewam, że jak będzie obserwował Vito, to pewnie się dowie, jak składać propozycje nie do odrzucenia

Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
Proszę Państwa: kto lubi głaski? i kto nam się rozmruczał?

Tak! Właśnie ten przystojny kawaler

Chyba nie muszę mówić, jak bardzo się cieszę
I już nawet nie panikuje, jak go wezmę na ręce, chociaż raczej za tym nie przepada
Tak! Właśnie ten przystojny kawaler

Chyba nie muszę mówić, jak bardzo się cieszę

I już nawet nie panikuje, jak go wezmę na ręce, chociaż raczej za tym nie przepada

Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
Magiczna sztuczka - jestem w dwóch miejscach na razCotleone pisze: Kto powiedział, że nie można być jednocześnie na drapaku i na parapecie

to co będzie jak przyjdziesz zobaczyć nasze małe szkrabyCotleone pisze: Hektor to taki drobiazg z zestawieniu z Vito. A ja mam przez to trochę wypaczone postrzeganie wymiarów, dla mnie prawie każdy kot to taki maluszek

