Bogusław

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Bogusław

Post autor: kotekmamrotek »

DS Bogusława na facebooku.
------

Bogusław pojawił się nagle na jednym z łazarskich podwórek - kompletnie oswojony, łagodny wobec ludzi i kotów, dorodny kocur... Pierwsza myśl karmicieli - zagubił się, taki kocurek musi mieć dom, który za nim tęskni! Ogłoszenie pojawiło się także u nas - mieszkańcy sprawdzili też wszystkie doniesienia o kotach poszukiwanych. Rezultat - Bogusław trafił na kastrację, a teraz czeka na Opiekuna, który nie pozwoli mu się zagubić (nie wspominając o wyrzuceniu z domu...). Bogi jest młody, zdrowy, ma zadatki na wielkiego kota i super miziaka:)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bogusław na ZDJĘCIACH i FILMACH.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez kotekmamrotek, łącznie zmieniany 2 razy.
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Jeżu jakie piękne oczęta
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

nie tylko oczęta, to jest taki giga-kocur - szykuje się Luty bis:)
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Właśnie chciałam napisać, że przypomina mi Lutka :) Piękny kocur.
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

jak ja uwielbiam takich wielkich przytulaków... od razu czuć ciężar miłości :lol: :love:
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

no czuć; tylko Bogi nie potrafi okiełznać swych uczuć - lubi się bawić dłońmi, a na kolanach ugniata z miłości tak, że mam czerwone piegi :twisted:

ALE kocurrro jest bardzo inteligentny - od razu załapał, że gryzienie i zbyt mocne wbijanie pazurów skutkuje przerwą w czułościach - i po pierwszym przestoju miziankowym zachowuje się perfekcyjnie - póki co trwa to kilka godzin, ale jestem dobrej myśli!!!!
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

kilka godzin Ci kolana ugniata? :shock:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

kilka godzin odnosi się do sytuacji sprzed wtrętu:)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Bogi łazi sobie po domu - trochę się boi, najlepiej śpi Mu się w jakiejś kryjówce - np. ukochał szufladę bieliźnianą Marcina, ale na podłodze rozwala się jak rasowy kanapowiec:) I co to za gaduła - grucha, popiskuje, miauczy, najśmieszniejsze są właśnie te Jego pomiaukiwania, bo robi to jakby miał 1,5 kg i 6 miesięcy, a nie wzrost wyższy od Lutego, a wagę oscylująca wokół Lutkowych parametrów:)
Tu jeszcze w klatce, ale słychać te "kocurze" miauki:

https://www.youtube.com/watch?v=L85DU3R ... lxSmBgxnys

a tu widać, jaki to miziak:

https://www.youtube.com/watch?v=YfJJLPq ... ys&index=2
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Ech, Bogi w klatce...
Mimo ogromnej potrzeby bycia częścią stada (gdybyście słyszeli to nawoływanie, gruchanie i widzieli to wdzięczenie się...) musiał wrócić do klatki... Dlaczego? Otóż to kocur, który nie da sobie w kasze dmuchać - kiedy podszedł zbyt blisko do Zeldy i dostał standardowy ochrzan (plaskacza z łapy i słowo "spadaj" wysyczane przez zęby) - postawił się - niestety poleciało futro, a Zelda była tak wystraszona, że nie mogłam Jej spod szafy wyciągnąć... W zasadzie to nic strasznego - pewnie po jakimś czasie wyjaśnili by sobie wszystko, tylko że... to Zelda... Każdy stres, poddenerwowanie może być śmiertelnie niebezpieczne dla jej zdrowia, nawet życia... Nie mieliśmy wyjścia, a Bogusław - szansy:(((
Nie przesadzę chyba, jeśli napiszę, że każdy dyżurny w szpitaliku już w Nim zakochany :oops:
tu jego ulubiona miejscówka:

Obrazek

Pięknota:
Obrazek
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Boguś jest cudownym przylepcem :serce: nie za bardzo rozumie, dlaczego ogląda świat przez kraty... nasze domy tymczasowe zakocone po czubki kocich wąsów :cry: dlatego, mimo łagodnego usposobienia i cudownego charakteru nie można było ryzykować pogorszenia stanu zdrowia Zeldy po krótkiej sprzeczce z Bogusiem...
w szpitaliku Boguś jest bardzo zainteresowany innymi kotami, wyjątkowo polubił się z Flake :aniolek:
jakby było cudownie, gdyby tez puszysty kocurro znalazł swoje własne miejsce w czyimś serduchu...

https://www.youtube.com/watch?v=shlWuTf ... ys&index=6

https://www.youtube.com/watch?v=5FS8Z6J ... lxSmBgxnys


Obrazek

Obrazek
nie mogę, Kot na mnie leży.
Hofi
Posty: 344
Rejestracja: 06 maja 2016, 21:31
Lokalizacja: Poznań-Rataje

Post autor: Hofi »

Ostatnie zdjęcie!
Zostaję fanką Bogusława!!!! :love:
DT--->DS: Mieta Wildecka...
KASIAIKRZYS
Posty: 259
Rejestracja: 22 lut 2014, 15:25
Lokalizacja: Poznań Stare Miasto

Post autor: KASIAIKRZYS »

O rany prawie Klon Minika słodkość nad słodkościami :wink:
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Bogusław śliczny puchaty koto, przylepny, trochę mi przypomina Stiwena...
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Boguś jest też mistrzem ugniatania - ugniata poduchy, powietrze, ludzką rękę też potrafi ugniatać. Myślę, że byłby pomocny w kuchni przy cieście. :)
ODPOWIEDZ