Lessa

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Marcin pokochał Lessę. Serio.
Oczywiście sam się do tego nie przyznaje, no bo jak-facet może się do takich rzeczy przyznawać..
Ale fakty mówią same za siebie.
Wieczór, idziemy spać. Tu sytuacja się zmieniła, bo Marcin idąć do sypialni pierwsze co bierze Lessunie na ręce i zanosi do łóżka! Później całą noc śpią razem a rano narzeka, że mu było nie wygodnie bo nie mógł się obrócić... moje zdziwienie-przecież ja się nie wierciłam-nie mam jak??? No ale Lessa spała w nogach, przy brzuchu czy szyi no i nie mógł się ruszyć aby jej nie zgodzić przypadkiem...
Z socjalizacją Leesy też jest lepiej, duuuużo lepiej. Kota wie do czego służy ręka i nie wacha się tej wiedzy wykorzystać. Jak człowiek ma ręce zajęte to ona tak będzie się kręcić, barankować że człowiek mimo, że coś robi musi kotę wymiziać :D
Niebawem będzie u nas większy ruch osób trzecich i będziemy obserwować jak Lessunia bedzie sie zachowywać wśród obcych. W lipcu 1 test przeszła-na weekend była moja siostra a Lessa zdawać się jej nie widziała i zachowywała się praktycznie normalnie ale po wyjeździe siostry pokazała jak bardzo za nami tęskniła-mimo, że cały czas byliśmy w domu :P
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Super wieści, ja sobie tak myślę - puchate 100% black chyba tak mają - Sari, Tiamat, Bolcia...
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Monika, nawet nie wiesz, jak się cieszę - w końcu wróciła Lesska sprzed...8 miesięcy!!! SZOK!
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

kotekmamrotek pisze:Monika, nawet nie wiesz, jak się cieszę - w końcu wróciła Lesska sprzed...8 miesięcy!!! SZOK!
Nie wiem czy zmiana miejsca i ludzi nie działa na nią tak stresująco, że aż tak się wycofuje a później na nowo trzeba odbudowywać relacje i zdobywać jej zaufanie. Ale kot jest mega :D Tylko do zdjęć nie chce pozować :(
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

:love:
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

bosko :aniolek:
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

W naszym domu tymczasowym przeszła mała rewolucja w postaci nowego członka rodziny.
Dla Lessy nie był to czas łatwy. Bo o ile do samego małego człowieka bała i nadal boi się podejść to jednak kiedy tylko mały człowiek zapłacze to Lessa od razu reaguje i potrafi pod drzwiami do sypialni stać i pilnować czy aby na pewno wszystko jest dobrze. Ponadto widać, że brakuje jej dużego człowieka, gdyż na noc sypialnia jest zmykana to od samego ranka Lessa czeka aż drzwi się uchylą by móc wskoczyć na łóżko i otrzymać w nim troszkę mizianek.
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Lessunia ostatnio miała "test". Ostatnio znaczy wczoraj i przedwczoraj :P
Przyjechała do nas moja mama, która spała w salonie.
Lessa w nocy stwierdziła, że śpiący człowiek jest łakomym kąskiem i położyła się przy mamie,
a że jej nie zna..? i co z tego. Człowiek to człowiek, więc skoro już jest to warto go wykorzystać i się tuz obok położyć ;)
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

I to jest ten sam kot, który bunkrował się na szafie? :love:
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

tak Alu, to dokładnie ten sam :D
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

To chyba zacznę wierzyć w cuda ;)
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

ja już wierzę :lol:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Jak sytuacje, które spotykają nas w życiu mogą zmienić nasz stosunek do innych ludzi... tfu kotów :wink:
Od kiedy w naszym domu pojawił się Mały człowiek, stosunki Lessy z rezydentką uległy zmianie.
Okazało się, że dziewczyny świetnie potrafią się ze sobą dogadać (wcześniej stosunki były obojętne). Zaczęły uprawiać gonitwy po podłogach i drapakach. Raz Lessa Hankę innym razem odwrotnie. kładą się obok siebie na podłodze i nie wiem co wtedy robią, zaczepiają się. Relacje na tyle się poprawiły, że gdy Hania zamiuaczy (będąc w innym pomieszczeniu) Lessa biegnie sprawdzić co się dzieje!
Z braku laku i wredna rezydentka dobra :D
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Pilnuję Pana, żeby mi nie uciekł przez sen ;)

Obrazek
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
ODPOWIEDZ