U koteczków czas mija leniwie, dużo śpią od czasu do czasu robiąc sobie przerwę na wariackie gonitwy i zabawy

Kitka jest w kloszu więc po pierwszym zaciekawieniu co to za "nowy" przybysz już teraz tak się nią nie interesują
Przykre to, że nikt o nie nie pyta

Zwłaszcza, że Marcin nauczył Kasztelankę nowej sztuczki
Kicia chodzi po szafie i książkach od jednej strony do drugiej za Marcinem i gdy ten się zatrzymuje uroczo prosi o głaski, nadstawia łepek i pięknie mruczy

I tak w kółko, reaguje też tak na mnie, gdy się powoli przechadzam wzdłuż szafy
