Pigla

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Śliczna jest :)
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Hofi
Posty: 344
Rejestracja: 06 maja 2016, 21:31
Lokalizacja: Poznań-Rataje

Post autor: Hofi »

Jaka piękna Kocica!! :love:
DT--->DS: Mieta Wildecka...
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Nie wiem czy to zasługa magicznych ziołowych kropelek czy coś jest w powietrzu, ale... Pigla kocha. Pigla włazi pod nogi, zagląda przez ramię do komputera, śpi obok człowieka na Zofię, tańczy żeby ją pogłaskać tak zawzięcie, że się nieomal przewraca, no szaleństwo :D
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

jak to jest spać "na Zofię"? :shock:
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

jaggal pisze:jak to jest spać "na Zofię"? :shock:
no właśnie :hm:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

No tak to jest, jak się pisze na telefonie i nie sprawdzi xD chodziło, oczywiście, o spanie "na sofie" :D
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Pigla ostatnio udowadnia nam, że jest akrobatką. Jak się porządnie wyciągnie, to ma jakieś dwa metry długości (a przynajmniej tak wygląda), przez co łapkami prawie-prawie dotyka blatu w kuchni, kiedy się przygotowuje jedzonko. Jak się do niej wtedy wyciągnie rękę to przybija bardzo czułą piątkę :D
W zabawie osiąga prędkości nadświetlne, umykając przed to Silaną, to Yoko. Potrafi w biegu przeskoczyć stojące jej na drodze krzesło, nie zwracając uwagi na to, czy na krześle ktoś siedzi (np. Malina). Ponadto teleportuje się z jednego pokoju do drugiego, a już zwłaszcza wtedy, kiedy człowieki coś jedzą. Za jedzenie dałaby się pokroić ;)
No i niezmiennie tańczy, jak ma ochotę się miziać. Żaden inny kot nie robi tego z taką gracją, być może także dlatego, że wysportowana Pigla ma najzgrabniejsze łapki świata :love:
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Widzę że moje zapytanie o Silanke spowodowało że wiemy co słychać u całej reszty :)
Oj Pigla Pigla czemu Tosi nie lubisz :(
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Bo jak pisać, to pisać :D

W sumie nie mam pojęcia, czemu akurat te dwie się nie lubią. Zarówno Pigla jak i Tosia ładnie dogadują się z resztą kotów - nie ma może żadnych wielkich miłości, ale wszyscy sobie zgodnie razem jedzą, śpią i nawet się bawią. Tak się jakoś złożyło, że całkowita niezgodność charakterów Tosiełka i Pigielka, i już :roll:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

czyli jak między człowiekami...
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Morri pisze:czyli jak między człowiekami...
No dokładnie!
Co tylko dowodzi, że kocie charaktery są ogromnie różnorodne :D

Swoją drogą Pigla miewa takie momenty, że siedzi metr od Tosi i udaje, że jej nie widzi, a jednocześnie obserwuje tak pilnie, że reaguje na każdy Tosiny ruch ;)
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Pigla najzabawniejsze sztuki robi wtedy, kiedy ma nadzieję na posiłek (kogoś to dziwi? :roll:) Na przykład witanie o poranku. Wchodzi sobie człowiek do pokoju przechodniego (w kierunku kuchni) a tam z sofy podrywa się biało-czarne wcielenie gracji, przeciąga się na całą, szczupłą długość i wyciąga do człowieka jedną łapkę, jakby miała przybijać piątkę :D Staramy się ją tego nauczyć, ale Pigla jeszcze nie bardzo czai. Na wyciąganiu się kończy, jeśli człowiek wyciągnie też, to Pigla akrobatycznie wygina się z głową do przodu, żeby zaliczyć baranka :D

Poza tym zaliczyliśmy robaki w kupie :evil: Co natychmiastowo zaskutkowało odrobaczaniem całego stada (jak również licznymi ranami kłutymi/ciętymi/gryzionymi :evil:). Nie mamy pojęcia, skąd to paskudztwo się wzięło - buty, ciuchy, ROWER? A akurat wypadał termin półrocznego odrobaczania :roll:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Aż się prosi o filmik :brawo: Matka, postaraj się :tup:
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Matka się stara, ma już nawet materiał, ma też nadzieję lada moment go przerobić :D

A Pigla - znienacka - zaczęła rano przychodzić do łóżka! Śpi, co prawda, gdzieś w swoim ulubionym kąciku (tj. albo na sofie w czytelni, czyli na trasie do kuchni; albo w najwyższym koszyku na drapaku), ale jak się człowieki rano zaczynają kręcić i budzik dzwonić, to Pigiel z rozpędu wpada w zwiniętą kołdrę i jednym płynnym ruchem przechodzi od skoku do turlania się :D Co prawda takie szalone okazywanie emocji jeszcze ją trochę krępuje i bywa, że po dwóch głasnięciach Pigla zrywa się i ucieka w podskokach, ale najdalej po dwóch minutach wraca i nieco nieśmiało zagaduje z poziomu podłogi.

Musimy też z radością powiedzieć, że nie chowa urazy po zabiegach, które czasem trzeba przy niej wykonać (a to pazurki, a to tabletka) - walczy jak szalona, ale po parunastu minutach obrażonego chowania się w ciemnym kącie - wraca i tańczy, jak to ona :D
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Pigielek ostatnio zaczyna tolerować Tosię w swoim bezpośrednim towarzystwie. Czasem nawet aż tak:
Obrazek

W ogóle taka pozycja do spania jest dla Pigli chyba najbardziej naturalna :D
Obrazek

Chociaż czasem bywa kłębuszkiem (nader często zaś bywa tym kłębuszkiem na najwyższej półce drapaka, pod samym sufitem i wtedy trudno jej zrobić zdjęcie ;) ):
Obrazek

A jak nie bywa kłębuszkiem, to chce się bawić!
Obrazek

A tak wygląda Pigla po zanurkowaniu w poranną kołdrę i wystawieniu brzuszka do miziania:
Obrazek
Tylko niech Was ta słodycz oczu nie zwiedzie, Pigiel jeszcze nie pozwala dotykać brzuszka. Za to łepek... ojaaaaa :D
ODPOWIEDZ