U Seti tak naprawdę nie dzieje się nic nowego, poza wzmożoną aktywnością nocną. Zrobiła się nieco bardziej ciekawska i uparcie próbuje wejść na regał. Na szczęście to inteligentny kot, który gdy tylko widzi nasze miny, schodzi od razu

Ach, no i codziennie po kilka razy sprawdza, czy grawitacja działa. A gumek do włosów nadal nie odnalazłam wszystkich, chociaż Seti co noc wykopuje skądś nową

Może w końcu ją podpatrzę i dowiem się, gdzie chomikuje moje rzeczy
Od poniedziałku chodzę jak zombie, bo szanowna panna nic tylko by się przytulała

Z małymi przerwami na ugniatanie mojej twarzy

Futerko ładnie się zagęszcza nawet pomimo odstawienia zylkene już jakiś czas temu, według zaleceń weterynarza. Nadal wydaje się spokojna, a na pewno spokojniejsza niż wtedy, kiedy do nas trafiła
