
Węgorek
Moderatorzy: crestwood, Migotka
ano, wybawiamy terazEva pisze:czyli nie "zdziczał", tylko tęskni

Jak zdobyć nowy drapak, poradnik by Węgor
Krok 1: znajdź okazję na interesujący cię model
Krok 2: oczaruj wszystkich, jakim słodkim kotkiem jesteś
Krok 3: delektuj się nowym drapakiem
Sponsor generalny (standardowo) moja Mama

Ostatnio zmieniony 10 sie 2016, 11:55 przez Wojtek_Ka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
Jak na moje oko to jest drapak z Lidla - mam takie dwa, bo moje kotki uwielbiają w tym łuku na górze leżeć i się turlać w tym. Musiałam drugi kupić, bo się o tą miejscówkę kłóciły 

Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
@catta: Tak jest! Drapaczek z lidla. Węgor też uwielbia tą miejscówkę na górze
(fakt, że początkowo drapak obchodził z daleka
) Cena bardzo korzystna jak się popatrzy na ceny drapaków tej wielkości i złożoności
(chyba czas przekwalifikować się na konstruktora drapaków
)
@brynia: kurczę, myślałem, że usunąłem to "-rw". Ale mogłem coś pomerdać, tym bardziej, że brałem linki z picassy gdzie jest cały album z miniaturami (trochę nowa picassa skołowała mnie, ale już ogarnąłem
)




@brynia: kurczę, myślałem, że usunąłem to "-rw". Ale mogłem coś pomerdać, tym bardziej, że brałem linki z picassy gdzie jest cały album z miniaturami (trochę nowa picassa skołowała mnie, ale już ogarnąłem

-
- Posty: 4939
- Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
- Lokalizacja: Piątkowo / Poznań
Koci ciągle na uchodźstwie ale jedziemy w weekend go odbić 
(choć moja Mama mówiła coś, że jakby tak jeszcze z 2 tygodnie...
)
W każdym razie Węgorowi dobrze, na tyle, że to nie kot jest zamykany na noc w 1 pokoju tylko rodzice zamykają się w 1 pokoju
Z innych wydarzeń, kocurek poczynił postępu w hakowaniu tzn. położył się na tyle umiejętnie na laptopie mojej Mamy, że zablokował kursor. Bez dzwonienia do kuzyna informatyka nie obyło się


(choć moja Mama mówiła coś, że jakby tak jeszcze z 2 tygodnie...

W każdym razie Węgorowi dobrze, na tyle, że to nie kot jest zamykany na noc w 1 pokoju tylko rodzice zamykają się w 1 pokoju

Z innych wydarzeń, kocurek poczynił postępu w hakowaniu tzn. położył się na tyle umiejętnie na laptopie mojej Mamy, że zablokował kursor. Bez dzwonienia do kuzyna informatyka nie obyło się

Węgorowaty od zeszłego tygodnia z powrotem w Posen. Podróż zniósł w miarę spokojnie, czyli standardowe miauczenie na starcie a potem od czasu do czasu, żeby zaznaczyć swą obecność
było też siku w transporterze, no ale na tyle podróży ze mną pierwszy raz mu się to zdarzyło, więc nie ma co marudzić nawet. (siku przed zabiegiem z oczkiem w marcu to inna sprawa, pwnie przeczuwał coś i stres zrobił swoje).
Węgor na tyle w dobrej formie wrócił, że jak wskoczył ostatnio na półeczkę na balkonie to urwał jeden z uchwytów
Ale żaden z niego kulkokot! Tylko dorodny Kocurro
Co udowodnię na zdjęciach, które wkrótce!

Węgor na tyle w dobrej formie wrócił, że jak wskoczył ostatnio na półeczkę na balkonie to urwał jeden z uchwytów

Ale żaden z niego kulkokot! Tylko dorodny Kocurro

Co udowodnię na zdjęciach, które wkrótce!