Bibianka to młoda koteczka, kolejny "spadek" po letnikach, którzy zostawiają zwierzę na działkach, by "nie męczyło się" w mieszkaniu podczas miesięcy zimowych... Bibianna przeżyła zimę dzięki Karmicielce, która podczas większych mrozów udostępnia kociemu stadku altanę, a nawet dogrzewa ją... Bibianna zatem przetrwała ten czas w dobrym stanie; nadeszła wiosna, na działkach znowu pojawili się ludzie, których kotka kocha miłością bezgraniczną - i tak samo im ufa... Kiedy zatem widzi człowieka kopiącego w ogródku - z radością pędzi i ociera się o nogi; jaka jest reakcja "człowieka" - cios łopatą, bo kot jest wściekły...
Świadkiem jest Karmicielka, dzięki Niej kotka przeżyła, ale skutkami są: najprawdopodobniej epilepsja - to ciągle diagnozujemy; ograniczona sprawność - kotka normalnie chodzi, ale ma problemy ze skakaniem (czyli dla niektórych super wiadomość;); dość mocno przekrzywiony łebek, niesprawiający na szczęście bólu.
Koteczka jest ciągle ogromnie ufna, wesoła, kocha zabawę, ludzkie kolana i jak to kobitka - gadanie:)
Więcej Bibułki na
zdjęciach i
filmach.