Pieszczotliwie nazywane Bruno i Blondi - rodzeństwo znalezione na Piątkowie. Jeden czarny, drugi blondyn. Jeden nie-murzyn, drugi nie głupi. Jeden z białymi brwiami, drugi w czarne łaty. Jeden z dystansem, drugi bezpośredni. Pierwszy dystyngowany, drugi szalony. Ten chłodny, tamten gorący. Tu spokój, tam szaleństwo. Ten obserwator, tamten tulący się. Jeden patrzący, drugi wystawiający się na pieszczoty. Pierwszy voyerysta, drugi imprezowicz. Jeden szuka domu, drugi czeka na rodzinę. Ten szuka opieki, tamten szuka miłości. Tak różne, a tak uzupełniające się. Dwójka, a jak jedna całość.
Kociaki jeszcze w szpitaliku
I wreszcie na tymczasowych ciepłych salonach
Kociaki na ZDJĘCIACH i FILMACH.