Żywienie kotów (karmy, BARF)

Chcesz poplotkować o kotach? Pochwalić się swoim futrem? Masz jakieś pytania do naszej Fundacji? Zajrzyj!

Moderatorzy: Rita, Migotka

felinity
Posty: 1179
Rejestracja: 29 mar 2013, 15:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: felinity »

Kochani, najprawdopodobniej z Chaplinem bedziemy musieli brać po uwagę nietolerancję pokarmową na jakiś rodzaj białka. Pytanie jak to zrobić najlepiej - czy są jakies wiarygodne testy krwi, które nam dadzą odpowiedź, czy tylko metoda prób i blędów?
Oprocz Chaplina mam 3 rezydentów i nie stac mnie na przestawianie całego stada na jakies cymesy jednoskładnikowe, tylko żeby Chaplinowi robić eliminację celem stwierdzenia, że np nie szkodzi mu tylko kangur. Musiałabym gościa sklatkować.

Ma ktoś pomysly jak to ugryźć?
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Ola, ja kiedyś, gdy jeszcze miałam Codiego i Astor pod opieką, pilnowałam, żeby każdy kot jadł ze swojej miseczki, albo ewentualnie na czas karmienia zamykałam w osobnym pomieszczeniu. Karma jest wydawana o określonych porach, na stałe nic nie stoi w miskach.
Da się to ogarnąć.
Testy z krwi z tego co wiem raczej nie są miarodajne przy alergii pokarmowej u kotów...
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

kat pisze:Ola, ja kiedyś, gdy jeszcze miałam Codiego i Astor pod opieką, pilnowałam, żeby każdy kot jadł ze swojej miseczki, albo ewentualnie na czas karmienia zamykałam w osobnym pomieszczeniu. Karma jest wydawana o określonych porach, na stałe nic nie stoi w miskach.
Da się to ogarnąć.
Testy z krwi z tego co wiem raczej nie są miarodajne przy alergii pokarmowej u kotów...
potwierdzam obie kwestie!!!
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Mam w sumie 5 kotów i każdy je inny pokarm.
Nastia alergiczka, którą cały czas testujemy je od wczoraj koninę i królika -kicacz jej nie szkodzi.

Jest problematyczne (ale wykonalne) odseparowanie kotów, zwłaszcza jeśli nie ma tylu pomieszczeń.

Moja babcia mawiała: "wszystko da się zrobić, jedynie parasola w dupsku nie otworzysz" ::
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7140
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Przepraszam za offtop, ale:
BEATA olag pisze:Moja babcia mawiała: "wszystko da się zrobić, jedynie parasola w dupsku nie otworzysz" ::
:lol: :lol: :lol:
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

W sumie pewnie nie jestem na bieżąco - Chaplinek alergię pokarmową ma i przeszedł przez dietę króliczą?
felinity
Posty: 1179
Rejestracja: 29 mar 2013, 15:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: felinity »

To po kolei.

U mnie sie nie da odseparować kotów. Miski są w kuchni, nie jestem w stanie pilnować z której jaki kot je. Zwłaszcza, ze mam gwiazdy, które jedza gdy chca i jak chcą, a nie na zawołanie, więc wydawane os tałej porze jedzenie sobie potrafi poleżeć.Nie mam czasu rano i wieczorem pilnowac aż zjedzą. Tzn Chaplin je wszystko i po wszystkich kotach.
Spróbowac mogę, lae na bank nie będzie to 100% pewność.

Chaplin na razie ma podejrzenie alergii pokarmowej, bo jako przyczyna kłopotów w kuwecie zostały wykluczone pasozyty, zakazenie bakteryjne, a zastrzyki b12 zasadniczo niczego nie zmieniły, badania krwi wskazywały albo na pasozyty albo nietolerancje (jakies tam eozynofile czy insza inszość). Więc racezj trzeba będzie podejść dietetycznie.

Na ten moment wszystkie jedzą Macs'a kaczka+kura+indyk lub wolowina czy wołowina z kurczakiem. I bezzbozową Porte 21, która w składzie ma kurczaka.

Od przestawienia na jakie mieso najlepiej zaczac? Ja bym pewnie podeszła do samej wołowiny, ale zupelnie nie mam doswiadczenia. Widzę, że Mac's wolowy nie ma w składzie innych dodatków i wydaje się sensowny. Czy lepiej zaczac od jakiejs karmy weterynaryjnej dla alergików?
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

U Codiego dobrze sprawdza się indyk. Ale nie pierś, tylko uda.
Może od tego spróbuj zacząć.
Ewentualnie w dobrej cenie jest ta wolowina załatwiana przez barfny Poznań - 5zł /kg - jest odpowiednio tłusta i poprzerastana.
Tylko niestety nie każdy kot chce ją jeść.

Co do Maca - u moich kotów też były po nim sensacje. Na Catz Finefood jest wszystko ok.
felinity
Posty: 1179
Rejestracja: 29 mar 2013, 15:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: felinity »

Jest coś takiego maca, indyk lub jagnięcina:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... zki/562925

Z tego co widze catz finefood z monobiałkowych ma cielęcinę.

Będziemy probować. Czy ktoś może jeszcze polecici jakieś mokre czysto królicze? Tak na wszelki wypadek?
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Chaplin, myślałam że on ma zmiany skórne. Kuwetowe sprawy mogą być związane z przetworzonym puszkowym jedzeniem a nie alergią pokarmową.

Dunia i Nastia nie mogą jeść puszek, dlatego są na surowiźnie i karmie suchej.

Przepraszam ale wydaje mi się, że jeśli akcje kuwetowe się nie zmienią to powinno się zmienić wszystkim karmę, albo jednak znaleźć czas na odseparowanie kotów. To tak dla ich dobra chyba?

To na prawdę jest do ogarnięcia.
felinity
Posty: 1179
Rejestracja: 29 mar 2013, 15:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: felinity »

Wykluczamy przyczyny po kolei.
Na razie mamy podejrzenie alergii pokarmowej, wiec pewnie zastosujemy dietę eliminacyjną. Dziś z nim jade na kolejny zastrzuyk b12 to pogadam z Busłowicz.

Jeśli okaze sie, ze Chaplin musi byc na surowym, to będę zmuszona wpisac go w kolejke do przeniesienia do innego DT, który jest w stanie karmic Barfem.
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Mam nadzieję, że nie będzie musiał być tylko na surowiźnie - brak wolnych DT. Dobrej jakości karma sucha + surowe mięcho w większości przypadków daje radę uregulować akcje kuwetowe.
felinity
Posty: 1179
Rejestracja: 29 mar 2013, 15:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: felinity »

Trzymajcie kciuki. Beata, pisząc surowe mięcho masz na mysli Barf ze wszystkimi przepisami, suplementami, mieleniem, odmierzaniem, etc czy tylko mięcho-mięcho? Bo samo mięcho chyba tez na dłuższa metę nie jest zdrowe, bo nie ma wszystkich składników. Dobrze czaję?
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

felinity pisze:Trzymajcie kciuki. Beata, pisząc surowe mięcho masz na mysli Barf ze wszystkimi przepisami, suplementami, mieleniem, odmierzaniem, etc czy tylko mięcho-mięcho? Bo samo mięcho chyba tez na dłuższa metę nie jest zdrowe, bo nie ma wszystkich składników. Dobrze czaję?
Surowe - samo mięcho + sucha karma - o to mnie chodziło :D
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

felinity pisze:Trzymajcie kciuki. Beata, pisząc surowe mięcho masz na mysli Barf ze wszystkimi przepisami, suplementami, mieleniem, odmierzaniem, etc czy tylko mięcho-mięcho? Bo samo mięcho chyba tez na dłuższa metę nie jest zdrowe, bo nie ma wszystkich składników. Dobrze czaję?
dobrze czaisz, ale na stablizację kota wystarczy dobrej jakości suche + surowe mięso w diecie. Potem można pomyśleć o suplementacji, bo jak kot ma biegunkę np. to i tak wiele z tej suplementacji nie zostaje
ODPOWIEDZ