Halka i Kaleson

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

Tak strasznie smutno :(
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

Strasznie mi przykro.....
Trzymaj się Morri.....
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

w takich sytuacjach słowa są zupełnie niewystarczające...

:(
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
tajga
Posty: 352
Rejestracja: 02 paź 2016, 10:33
Lokalizacja: Poznań

Post autor: tajga »

Tak bardzo przykro :neutral:
Awatar użytkownika
Wroniec
Posty: 117
Rejestracja: 23 sie 2016, 17:51
Lokalizacja: Poznań - Piątkowo

Post autor: Wroniec »

Morri.. :cry:
"Lecz biedny jestem: me skarby – w marzeniach,
Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy,
Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach."
William Butler Yeats
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Oglądałam z weterynarzem zdjęcia z laparotomii - ten dziwny obiekt, który uwidocznił się na usg, był węzłem chłonnym tak przerośniętym i zmienionym, że nie dało się go rozpoznać. Zmienione było takze całe jelito grube, całe oblepione naciekającym na nie nowotworem. Aż po okrężnicę. To mi powiedziano przez telefon, kiedy dokonano pierwszych oględzin i po raz pierwszy spytano o decyzję, co dalej. Bo była nikła szansa, że po usunięciu jelita grubego i tego węzła chłonnego, może jakoś dałoby się żyć. Poprosiłam, by dopóki jest jakaś nadzieja, postarano się usunąć, co się da i obiecałam, że jeśli tylko zauważę, że Kali się męczy, że jednak tak się żyć nie da, natychmiast zgłoszę się z nim, by skrócić cierpienia.... Jednak po 5 minutach telefon zadzwonił po raz drugi... Cała otrzewna była wypełniona nowotworowymi koralikami, nacieki były na sporej części jelita cienkiego, za żołądkiem, w całej miednicy... Najgorsze jest to, że tego na USG nie było widać. Na RTG także :( Jedynie ten zmieniony węzeł chłonny :( Tak naprawdę więc dopiero, gdy pojawił się problem z wypróżnianiem - weterynarze i tak byli w szoku, że jeszcze był w stanie tak długo jeść i trawić i uwidocznił się ten wielokrotnie powiększony i kompletnie spotworniały węzeł chłonny - pojawił się impuls, by otworzyć i zobaczyć, co dzieje się w środku :( A w środku nie było już co ratować :( Nie potrafię tego przyjąć do wiadomości na ten moment :(
Kali był kotem, który pierwszy witał w progu, często otwierałam gościom drzwi, trzymając go na ręce, bo zawsze najbardziej pchał się, by zobaczyć, kto też do nas idzie... Towarzyszył mi wszędzie.... Nie mogę patrzeć na jego ulubione zabawki, smakołyki, które podkradał, jego ulubione miejsca do spania - był tak niesamowicie mocno OBECNY :( :( :(
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
catta
Posty: 497
Rejestracja: 09 kwie 2015, 21:13
Lokalizacja: Wlkp.

Post autor: catta »

Morri :hug:
:(
To straszne skąd w takim młodym kotku jak Kali :( nowotwór, skąd to paskudztwo się bierze :(


Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

:cry:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
Asia_B
Posty: 2924
Rejestracja: 02 sty 2013, 21:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Asia_B »

Kasiu, tak bardzo mi przykro.....
Jestem z Tobą ciepłymi myślami.
Do zobaczenia Aniele
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

Morri, mocno przytulam!!!
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
Awatar użytkownika
majkel
Posty: 378
Rejestracja: 01 wrz 2015, 20:33
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: majkel »

:(((((
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

bardzo mi przykro Kasiu... tulę bardzo mocno!!!
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

bardzo bardzo smutno :(
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Halusia dostała nową maść - Stomodine. Efekt po prostu p-o-r-a-ż-a-j-ą-c-y :tan: Choć schodzimy już z dawką sterydu, smarowanie maścią sprawia, że w pysiu wszystko wygląda jak należy :) :) :)
A i Hala odzyskała radość życia :)
https://youtu.be/bxvFbaYJU1g
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

:serce:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
ODPOWIEDZ