Wawrzynek Wilczełyko

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

W tej przepięknej torbie pojechał? ;-))

A poważnie - Ktoś ma szczęście niesamowite, że będzie z TAAAKIM kotem pod jednym dachem mieszkał :tan:
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
Awatar użytkownika
Nuria
Posty: 636
Rejestracja: 18 paź 2016, 13:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nuria »

torba nie doczekała wyprowadzki :wink:
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

Nuria pisze:torba nie doczekała wyprowadzki :wink:
:: :: ::
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
Awatar użytkownika
soki
Posty: 58
Rejestracja: 04 maja 2016, 18:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: soki »

Już śpieszę ze sprawozdania z pierwszej nocy Wawrzynka w jego/naszym domu ^^

Wawrzynek jest bardzo grzeczny, pozwolił nam spać aż do 6:30 - oboje wstajemy o 9 :twisted: Potem zaczął bieganie i śpiewanie.

Leela mocno nas zaskoczyła, bo bardzo aktywnie nadzoruje Wawrzyna, z nieco najeżonym nastawieniem w stylu "to moje, co on od tego chce??", czasem syka, ale bez rękoczynów i wędką bawią się razem. Zaczynają się ganiać, a przed momentem nawet jakieś noski-noski widziałam <3

Na noc Wawrzyn wybrał sobie miejsce w sypialni na ziemi, koło łóżka. Jak już wybrał, to położyliśmy mu tam kocyk i ma prowizoryczną leżankę ^^

Młody śmiga już po całym mieszkaniu, zwiedza każdą szafeczkę i płaski blat. Korzysta z drapaka <3 <3 <3 Oboje koty coś tylko o jedzeniu nie chcą specjalnie myśleć - coś tam skubnęły na kolację i śniadanie, ale może micha chrupów oszołomiła. No i są ważniejsze rzeczy dzisiaj niż jedzenie :D

Do nas Wawrzyn jak do starych znajomych - łasi się do nóg, do rąk, daje głaskać, nawet po nas biega jak siedzimy. Zero spiny.

Jedna tylko rzecz: Wawrzynek ma bardzo bogatą mimikę i widać po nim dokładnie, że wczoraj wieczorem był zdezorientowany i bardzo tęsknił. Dzisiaj już jest trochę lepiej, ale bardzo gorąco pozdrawia Ciocię i Wujka :)
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

soki pisze:Jedna tylko rzecz: Wawrzynek ma bardzo bogatą mimikę i widać po nim dokładnie, że wczoraj wieczorem był zdezorientowany i bardzo tęsknił. Dzisiaj już jest trochę lepiej, ale bardzo gorąco pozdrawia Ciocię i Wujka :)
:hello:
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
Awatar użytkownika
Nuria
Posty: 636
Rejestracja: 18 paź 2016, 13:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nuria »

Mój Fafik :serce: tzn już nie mój :wink:
Do 6:30?? To chyba musi Was już bardzo lubić, że tak długo pozwolił Wam spać :) A bieganie i śpiewanie - cały on :D
Mówisz, że tęsknił? :( mój Wawrzynio.. tfu, nie mój przecie :lol: ale to miło, że choć przez chwilę jeszcze o nas myślał. Uściśnij i ucałuj w nosek :D

Ale się cieszę, że tak mu dobrze :kwiatek:
Awatar użytkownika
soki
Posty: 58
Rejestracja: 04 maja 2016, 18:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: soki »

Wiosenny parapeting:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Relacje z Leelą idą ku lepszemu, a zachowanie Wawrzyna ku gorszemu :twisted: Mały bezczel dobiera się do każdej formy żywności jaką napotka. W tej chwili mamy upieczony sernik i kuchnia musi być pod ciągłą strażą, bo, najwyraźniej, Wawrzyn lubi serniki. I chleb też lubi. Co akurat dziwne, bo obok chleba było mięso, ale to nie wzbudziło w nim większych emocji. To na pewno kot? XD
Strasznie się też nam rozmiział - barankuje jak szalony i podstawia się do głaskania. Do tego stopnia, że ja na niego próbuję groźnie paczeć i powodować postrachchch, a ten mi bum, z baranka w nos.

Uwielbiaaaaaaamy go!!! <3
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

::
Nastia - najazd teściów - sernik czekający na wjazd stołowy - sernik z wygryzioną dziurą nastkową - MINA TEŚCIOWEJ BEZCENNA - :zly2: :lol2: :lol2: :lol2: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

soki pisze:Strasznie się też nam rozmiział - barankuje jak szalony i podstawia się do głaskania. Do tego stopnia, że ja na niego próbuję groźnie paczeć i powodować postrachchch, a ten mi bum, z baranka w nos.

Uwielbiaaaaaaamy go!!! <3
:banan: :serce: :love:
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
Awatar użytkownika
Nuria
Posty: 636
Rejestracja: 18 paź 2016, 13:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nuria »

hahaha :: :: :: ostrzegałam, że to jest kot WSZYSTKOżerny :lol: nic co jest jadalne nie może czuć się przy nim bezpieczne. A jego buziaki w nos są rzeczywiście rozbrajające.
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Znam ja takich amatorów sernika aż za dobrze... :wink:

Bardzo cieszą takie wieści - relacje z "człowiekami" świetne, kocio-kocie idą w dobrą stronę. Oby tak dalej! Trzymam kciuki!
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

soki pisze:próbuję groźnie paczeć i powodować postrachchch, a ten mi bum, z baranka w nos.

Uwielbiaaaaaaamy go!!! <3
:jebanewalentynki:
Awatar użytkownika
soki
Posty: 58
Rejestracja: 04 maja 2016, 18:04
Lokalizacja: Poznań

Post autor: soki »

Takie rzeczy się dzieją:

Obrazek

Wreszcie, że tak powiem :D Pierwsze mycie i tulenie, sprzed chwili. Oprócz tego cały czas spędzają na bieganiu, Wawrzynek gryzie Leelę, a ona na niego syka. Sytuacja ze zdjęcia to bardzo bardzo miła odmiana i znak, że wszystko idzie w odpowiednim kierunku :D
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Dobre wieści :: Bardzo cieszą takie zmiany.
Ale nie wiem czemu, nie widzę fotki :(
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

ja też:((((
ODPOWIEDZ