Fortunat

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Fortunat to jedna z większych klusek jaką widziałem. Przyjdzie, położy się obok i można rozpocząć kilkunastominutową sesję drapania, przewracania się na różne strony i mruczenia. Zaczął też wylizywać Józię, więc są duże postępy na wielu płaszczyznach. Domaga się również wychodzenia z pokoju, więc kot jak się patrzy.
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Fortunat bez jakiekolwiek zachęty wychodzi z pokoju, aby zapoznawać się z domem. Dalej jest wystraszony poza pokojem, lecz coraz chętniej spędza czas poza nim. Głaskanie małego dziecka nie robi na nim wrażenia. Już się nie chowa w małych i zakrytych miejscach, bardzo rzadko widzę go w budce w drapaku, bardziej preferuje już wylegiwanie na parapecie, łóżku czy drapaku. Mógłbym w nieskończoność opisywać jaka z niego ciepła klucha do głaskania, ale w najbliższym czasie wrzucę zdjęcia i filmiki, które to udowadniają.
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

Czekamy!!! :-)
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

jaki szczęęęęśliwy :love:
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

Czarnulek :jebanewalentynki:
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Fortunat z chęcią wychodzi z pokoju i coraz mniej boi się ludzi poza terem pokoju. Pomału też akceptuje noszenie na rękach i na nich zostaje coraz dłużej.
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Fortunat na szczęście nie umie jeszcze otwierać drzwi, ale bardzo chętnie korzysta z możliwości zwiedzania domu. W porównaniu do Józefiny jest kotem kanapowym. Trochę się poprzeciąga, trochę pobawi, tam zajrzy do miski, tu przyjdzie się pomiziać, a to drzemka i następna drzemka. Jego wytrzesywane to łatwizna, ponieważ akceptują każdą formę drapania.
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Fortunat otrzymał trawę na parapecie i z wielką chęcią ją zajada. Zaczął bać się siostry, ponieważ chciała go brać na ręce. Jednakże w momencie, w którym ja go biorę, jest zdecydowanie spokojniejszy, mruczy, trochę się przytula, ale po chwili i tak ucieknie na metr i wróci się miziać. Bardzo chętnie chodzi po całym domu. Jeszcze trochę czuje się niepewnie, lecz według mnie są spore postępy.
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

A jaką trawę macie? :roll:
samodzielnie hodowaną?
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Zakupiłem w zooplusie.
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Fortunat po wielu próbach prawie oswoił się z noszeniem na rękach i uruchamia się mu się traktor. Odkrył również swoje przeznaczenie w postaci jajka po jajku niespodziance. Padł mi laptop, więc na zdjęcia jeszcze chwile będzie trzeba poczekać, lecz fortunat zrobił masę, ale masa odpowiada jego gabarytom, więc nie jest tak, że jest grubasem, jest po prostu sobą. Chętnie zwiedza dom, lecz jeszcze boi się ludzi. Ostatni tydzień uwielbia ocierać się o moje nogi i miauczeć, aby poświęcił mi chwilę, a później następną i następną na drapanie. Uwielbia też być wyczesywany, wiec kot idealny.
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Jestem w trakcie remontu pokoju, dzięki któremu koty zyskają plac zabaw o długości 2m i szerokości 0.5m.

Fortunat w tym czasie zazwyczaj siedzi na uboczy skryty, chyba że w domu jestem tylko ja, to wtedy wyjdzie z pokoju siostry, połasi się w kuchni i pozwiedza. W nocy, kiedy nie remontuje pokoju lubi przesiadywać na swoim/moim parapecie. Śpi również w moim pokoju, pewnie z przyzwyczajenia.

Podczas remontu widać, jak mocno obserwuję Józię. Kiedy Ona w kuchni do mnie podejdzie, to Fortunat po chwili również podchodzi, więc zdobywając serce Józi, Fortunat łatwiej nawiąże kontakt z daną osobą, ponieważ na niej się wzoruje.

Powtórzę się na sam koniec. Mimo, że Fortunat jest wycofanym kocurem, to uwielbia się ocierać, być głaskanym i drapanym. Z noszeniem na rękach też już się troszkę przełamuje.
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

KociTata pisze:Jestem w trakcie remontu pokoju, dzięki któremu koty zyskają plac zabaw o długości 2m i szerokości 0.5m.
Remont zakończony? Pochwalisz się efektem końcowym?
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
ODPOWIEDZ