Blink

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Blink

Post autor: Eva »

Obrazek

Wolno żyjący. To znaczy niczyj.
Pogryziony, bez oka, zainfekowana, śmierdząca rana. Przywieziony do weta w stanie, w którym nie dało się realnie ocenić, czy uda się go uratować.
Po dokładnych oględzinach (co było możliwe dopiero pod narkozą) okazało się, że brak oka był tylko złudzeniem - ma oba! Były tylko tak zaklejone ropą, że wydawało się, że jednego brak. Rana po opracowaniu wyglądała koszmarnie - w samym środku widać ślad po ropniu, trzeba też było usunąć sporo tkanki objętej już martwicą. Nie wiemy, czy to wynik kociej bójki, czy coś lub ktoś przyczynił się do jej powstania. Wyglądała, jakby zadaną ją czymś ostrym. Morfologia krwi niezła, choć oczywiście widać w niej ogromny stan zapalny. Testy FIV i FeLV ujemne, zęby w dobrym stanie. Walczymy.
Wet mówi, że dawno nie widział tak przerażonego, straumatyzowanego kota.

Co Ci się przytrafiło, koci Przyjacielu?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

album ze zdjęciami

playlista
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez Eva, łącznie zmieniany 4 razy.
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Cudny koteczek! :kiss: teraz będzie już lepiej! :good: Zdrowiej Pięknooki! :serce:
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

:serce:
Awatar użytkownika
Wroniec
Posty: 117
Rejestracja: 23 sie 2016, 17:51
Lokalizacja: Poznań - Piątkowo

Post autor: Wroniec »

Te oczy :love:
Wielką tą ranę miał.. Ona już jest zaleczona, czy jeszcze coś mu dolega? :(
"Lecz biedny jestem: me skarby – w marzeniach,
Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy,
Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach."
William Butler Yeats
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Blink nienajlepiej znosi pobyt w zamkniętej klatce :( staramy się oporządzać go jak najdelikatniej i najwolniej, by jak najmniej do denerwować. Miejmy nadzieję, że z czasem strach przed człowiekiem będzie coraz mniejszy, może kiedyś pojawi się zaufanie..

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Znaleźliśmy przełącznik - trza kocurka podrapać po zadku - wywala się wtedy na plecy i pokazuje brzusio:)))))) i jeszcze tak delikatnie obejmuje łapakami dłoń... Będzie z niego miziak pierwsza klasa ::
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

kotekmamrotek pisze:Znaleźliśmy przełącznik - trza kocurka podrapać po zadku - wywala się wtedy na plecy i pokazuje brzusio:)))))) i jeszcze tak delikatnie obejmuje łapakami dłoń... Będzie z niego miziak pierwsza klasa ::
Najlepsze jest to, że sam wydaje się być tym zaskoczony. To jest silniejsze od niego. :D
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Neda pisze:
kotekmamrotek pisze:Znaleźliśmy przełącznik - trza kocurka podrapać po zadku - wywala się wtedy na plecy i pokazuje brzusio:)))))) i jeszcze tak delikatnie obejmuje łapakami dłoń... Będzie z niego miziak pierwsza klasa ::
Najlepsze jest to, że sam wydaje się być tym zaskoczony. To jest silniejsze od niego. :D
:love: :love:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

Neda pisze:
kotekmamrotek pisze:Znaleźliśmy przełącznik - trza kocurka podrapać po zadku - wywala się wtedy na plecy i pokazuje brzusio:)))))) i jeszcze tak delikatnie obejmuje łapakami dłoń... Będzie z niego miziak pierwsza klasa ::
Najlepsze jest to, że sam wydaje się być tym zaskoczony. To jest silniejsze od niego. :D
No jest właśnie tak, jak piszesz:)))))
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Ja bardzo przepraszam, ale czy w szpitaliku ktos podmienił nam kota?? :shock: :shock:
Czy to ten sam Blink, który tydzień temu był tak przerażony, że ze strachu załatwiał się w miejscu, dziś krewetkuje i sprzedaje baranki? Opadła mi dosłownie szczęka... :love: :love: nawet po przemyciu ran, wymizianiu i zamknięciu klatki nadal leżał w pozycji krewetki czekając na więcej! :)
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez Eva, łącznie zmieniany 1 raz.
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

Ale numer!!! :banan: :banan: :banan:
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Kurczę .. zazdroszczę wam mnie w środę obfurkał i pacnol :(
Blink ja też chce Ciebie zobaczyć w pozycji krewetki! :)
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Do mnie tez dzisiaj odstawial krewetki. On sie juz ustawia do miziania jak tylko podchodze do klatki:)
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

:tan: :tan: :tan:
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

:heya2: :heya2: :heya2:
ODPOWIEDZ