Hiacynta

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

Cały się dziwuje lud
Kto to sprawił taki cud
Kto to sprawił taki cuuud?

Wszak mówiła doktor Glema
"Nie ma cudów i szans nie ma!"

A tu kicia jak sam miód
Aż topnieje serca lód
Aż topnieje serca lóóód!
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Hofi
Posty: 344
Rejestracja: 06 maja 2016, 21:31
Lokalizacja: Poznań-Rataje

Post autor: Hofi »

jaggal pisze:Cały się dziwuje lud
Kto to sprawił taki cud
Kto to sprawił taki cuuud?

Wszak mówiła doktor Glema
"Nie ma cudów i szans nie ma!"

A tu kicia jak sam miód
Aż topnieje serca lód
Aż topnieje serca lóóód!
:jebanewalentynki: :jebanewalentynki:
DT--->DS: Mieta Wildecka...
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

jaggal pisze:Cały się dziwuje lud
Kto to sprawił taki cud
Kto to sprawił taki cuuud?

Wszak mówiła doktor Glema
"Nie ma cudów i szans nie ma!"

A tu kicia jak sam miód
Aż topnieje serca lód
Aż topnieje serca lóóód!
:brawo: :brawo: :brawo:
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Hofi
Posty: 344
Rejestracja: 06 maja 2016, 21:31
Lokalizacja: Poznań-Rataje

Post autor: Hofi »

A kto jest taką dużą Kocicą? :love:
Obrazek

Taką puchatą i bialusią? Ledwo co obudzoną? :love:
Obrazek

I taką śliczną z dużymi oczkami?
Obrazek

Hiacyntka! :love:
DT--->DS: Mieta Wildecka...
Hofi
Posty: 344
Rejestracja: 06 maja 2016, 21:31
Lokalizacja: Poznań-Rataje

Post autor: Hofi »

Po małych problemach technicznych - WRACAMY!
Świeże, całkowicie zdrowe i gotowe do działania!
Co słychać u Hiacynty?
Hiacia jest po dwóch szczepieniach i jest gotowa do adopcji, jak to p dr stwierdziła - "Nigdy nie pomyślałabym że z tej Kocicy coś wyrośnie, jest śliczna!" - oj wyrosło, wyrosło i to całkiem sporo kota ::
No i co z tego, człowiek, zabronisz mi?
Obrazek

Hiacynta zrobiła się kotem obokkolankowo - barankowym.
Uwielbia się miziać i robi to przy każdej możliwej okazji:
Obrazek :love:
A nasze poranki wyglądają zazwyczaj tak:
Obrazek

Jest bardzo towarzyska - zamknięta w pokoju nawołuje do wypuszczenia, chociażby tylko po to żeby posiedzieć w kartonie:
Obrazek

No i z rezydentką Kropką dogadują się coraz lepiej - zaliczają nawet baranki - co prawda przy jedzeniu, ale chyba się liczy, nie? :love:
DT--->DS: Mieta Wildecka...
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Brawo, Hofi :aniolek:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Hofi
Posty: 344
Rejestracja: 06 maja 2016, 21:31
Lokalizacja: Poznań-Rataje

Post autor: Hofi »

Hiacynta już w niczym nie przypomina dawnej siebie - wygląd ani trochę nie pokazuje tego co przeszła kiedyś - no dobra, jedno uszko ma lekko pofalowane, ale to dodaje jej tylko uroku ::
Jest na maxa puszysta, ma tak mięciutkie futerko że nie sposób przestać jej głaskać :serce:
Obrazek
Widzicie to?

Pewnego pięknego poranka Hiacia przyszła na mizianki - z racji że w godzinach, w których zbiera się Małej na amory, ja jestem chodzącym zombie, to nie zwracałam na nią szczególnej uwagi. Wyciągnęłam jedynie rękę, a Hiacynta zaczęła ją barankować i drapać się nią sama.
Oto widok jaki zastałam, gdy już w końcu otworzyłam oczy:
Obrazek
Padłam - tak mnie rozczuliła ta mała Bestia :love:

A jaki mamy kolejny progres?
Hiacia już nie ucieka jak poparzona jak do niej podchodzę i chcę ją pogłaskać.
Dotykam łebka i słyszę 'prrrrryyyyyt' i się zaczyna - mam przewalone.
"Głaszcz mnie i nie opuszczaj, Niewolniku!"
Obrazek

A czy Ty nie chciałbyś mieć przewalone - tak jak ja - od kociej miłości i wdzięczności? ;> :love:
DT--->DS: Mieta Wildecka...
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

To sa najpiekniejsze chwile :aniolek:
Nawet jeśli jest trzecia nad ranem a kocie serce jest pełne czułości.... :twisted: :P
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

:hello: Co słychać u Was Dziewczyny?
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
Hofi
Posty: 344
Rejestracja: 06 maja 2016, 21:31
Lokalizacja: Poznań-Rataje

Post autor: Hofi »

U nas?
U nas cały czas progres, gdy już myślałam że Hiacia mnie nie zaskoczy, a tu jednak :: Hiacynta jest bardzo towarzyska i nie lubi siedzieć w pokoju. Nawet kiedy jesteśmy w nim razem :szok:
Zaczęła coraz bardziej dogadywać się z Kropką! Baranki przy jedzeniu są już normą, a ostatnio nawet jadły z jednej miski (mam dowód!!), a oprócz tego coraz częściej machają łapkami na siebie już bez syków i pazurów, oraz udaje im się czasem razem pobiegać. To niesamowity progres zważywszy na to że przy pierwszych kilku dniach Kropka syczała nawet na zapach Hiacynty!
Tutaj na zdjęciu Hiacynta czająca się na zabawkę w nieswoim pokoju ::
Obrazek

IIiiii bawi się wszystkim. Sznurówki, gumki do włosów, a jak widać nawet zamek od torebki ::
Obrazek

Tu z kolei jest mina pt.
"Jeżeli myślisz że nie zacznę śpiewać pod drzwiami i pozwolę Ci spać bez wypuszczenia mnie, to się grubo mylisz!"
Obrazek
Królowa Domu jest tylko jedna i bezsprzecznie nadal ma koronę! :king:
DT--->DS: Mieta Wildecka...
Hofi
Posty: 344
Rejestracja: 06 maja 2016, 21:31
Lokalizacja: Poznań-Rataje

Post autor: Hofi »

Hiacynta czuje się coraz swobodniej w całym domu.
Jej ulubionym miejscem wypoczynku jest kanapa, gdzie można znaleźć kotła w bliżej nieokreślonych pozycjach ::
Obrazek
Obrazek

Kropka też coraz częściej gości w pokoju Hiacynty.
Zostały przyłapane na wspólnym pałaszowaniu z michy. Oto obiecany dowód:
Obrazek

No i coraz częściej udaje nam się pomiziać po brzuszku :love:
Obrazek

Czy wspominałam już o tym że Hiacia nie boi się gości?
Wołana, pogłaskać się nie da, ale po przemyśleniu położy się obok i wtedy "Niewolniku, głaszcz!" :diabel:
W końcu jest Królową Domu i to Ona dyktuje warunki! :king:
DT--->DS: Mieta Wildecka...
agula.s
Posty: 378
Rejestracja: 08 gru 2016, 14:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agula.s »

Puszysty brzuszek.
Jest po czym miziać. ::
Słodziara.
Hofi
Posty: 344
Rejestracja: 06 maja 2016, 21:31
Lokalizacja: Poznań-Rataje

Post autor: Hofi »

agula.s, zdecydowanie!
A jak się zobaczy taką śpiącą Hiacię, to aż żal jej nie przytulić ::
Obrazek
DT--->DS: Mieta Wildecka...
Hofi
Posty: 344
Rejestracja: 06 maja 2016, 21:31
Lokalizacja: Poznań-Rataje

Kocia Mowa

Post autor: Hofi »

"Miau, miau, miau,
miaaaaaaaaaaaauuuuuu, miauuu,
prrrrryyyyyyt"

Marudna Królowa Domu stwierdziła że czas na koci śpiew pod drzwiami. Ja nie reaguje, ale ona na mnie patrzy!
Obrazek
To jest dokładnie TEN wzrok. Widzicie to oczekiwanie?
"Jak długo mam czekać na twoją reakcję?"
Tak sobie gadamy:
"-Hiacia? Co się dzieje?
- Miauuuu"

W tej chwili ja głośno myślę:
"- Głodna nie jesteś, no dobra, pewnie jesteś - jak zawsze, ale to nie pora na jedzenie. Na swoją kanapę i do Kropki nie wyjdziesz. (W tym momencie wzięłam wędkę i macham nią sobie). Hmm... Na zabawę też nie masz ochoty.
- Miaaaaauuu, prrrryt"

Wstałam- chciałam wziąć Królową na ręce i przytulić - Kota uciekła pod łóżko, a ja zrezygnowana brakiem znajomości kociej mowy, usiadłam i czekam na dalszy rozwój sytuacji. Wtem Hiacynta wychodzi spod tego łóżka, patrzy na mnie wyczekująco i znowu gada:
"-Miau, miau, miauuuu"
Obrazek
Wołam Hiacię:
"-Zapraszam Panią, hop!
- Prrrryyyyyt"

I kot na łóżku.
Okazało się że Królowa Domu chciała zostać pomiziana po brzuszku! :love:
Rozłożyła się koło mojej nogi i kazała się miziać:
Obrazek

Po chwili zaczęła podgryzać mi palce i po słodkiej Kici pozostało tylko wspomnienie, bo Królowa Domu może być tylko jedna i tylko ona tu rządzi! A co za dużo, to niezdrowo ::
DT--->DS: Mieta Wildecka...
agula.s
Posty: 378
Rejestracja: 08 gru 2016, 14:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agula.s »

Mizianie takiego brzuszka to przywilej ktorego Krolowa udziela tylko na czas okreslony.
Nalezy spieszyc z pieszczotami krolewskiego brzusia wtedy kiedy łaska została udzielona i nie marudzic kiedy Jej Wysokosc postanawia odebrac przywileje. 😀
Taki ładny, puchaty brzuszek. Jakbym glaskala to sama bym z przyjemnosci robila purrrrrrrryyyy. Purrrrrrrryyyy. Puurrrrrrrryyy.
ODPOWIEDZ