Fernando

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

NIESAMOWICIE się zmienił :serce:
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

Wypiękniał niesamowicie!
Kasia1234 pisze:I ciągle jest głodny, pewnie wie, że lata nie będzie... :)
Projket Plaża odwołany w całym kraju :cool:
ja też inwestuję w ciastka :)
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
Kasia1234
Posty: 262
Rejestracja: 04 lis 2016, 16:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kasia1234 »

Ferdo ostatnio ma katar...:( Zaczął się ot tak, któregoś ranka. Może alergia?
Póki co walczymy, już nie lecą zielone gile, Fernando daje sobie czyścić nosek jak małe dziecko ( w końcu ma już wprawę...)
Zasiałam trawę i oto Fernando ma nowe miejsce, gdzie może sobie odpoczac :)


Obrazek

I chcę pochawlić Ferda! CZASAMI (naprawdę musi mieć dzień..) daje się przytulić do spania własnie tak:
Obrazek


Nadal kradnie mi korek od wanny, ale może w końcu zmieni zabawkę na swój sznurek ? :)
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

No nie wierzę. Brawo! Jak tak dalej pójdzie to i specjalny dzień nie będzie potrzebny. I te oczy przymknięte z rozkoszą. Bardzo miło się patrzy na to zdjęcie :)

No i oczywiście życzę zdrówka smarkatkowi :aniolek:
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Kasia1234
Posty: 262
Rejestracja: 04 lis 2016, 16:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kasia1234 »

Fernando w weekend miał gości...
DZIECI !
I co ? I nic :)
Na początku nie do końca rozumiał, dlaczego małe stópki biegają i chcą się z nim ciągle bawić.
Ale potem, potem to już była tylko zabawa :)
Tylko nie wiem dlaczego, kiedy dzieci szły myć zęby do łazienki, Fernando wbiegał i kładł się w kuwetę, czekając aż dzieci wyjdą :) Pewnie był pewny, że nie tylko on będzie korzystał z kuwety... :)

I niestety nadal walczymy z katarem :(
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Kasia1234 pisze:Fernando w weekend miał gości...
DZIECI ! I co ? I nic :)
Na początku nie do końca rozumiał, dlaczego małe stópki biegają i chcą się z nim ciągle bawić.
Ale potem, potem to już była tylko zabawa :)
Tylko nie wiem dlaczego, kiedy dzieci szły myć zęby do łazienki, Fernando wbiegał i kładł się w kuwetę, czekając aż dzieci wyjdą :) Pewnie był pewny, że nie tylko on będzie korzystał z kuwety... :)
I niestety nadal walczymy z katarem :(
No proszę, nie podejrzewałabym go o to, że dzieci polubi. :)

Kurcze, ja wiem , że on FIV+, ale długo ten katar coś się utrzymuje. :/
Kasia1234
Posty: 262
Rejestracja: 04 lis 2016, 16:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kasia1234 »

Mam wrażenie, że jest na coś uczulony.
Są dni, kiedy praktycznie nie ma kataru, a następnego dnia kicha żóltymi...
Aktualnie jesteśmy na etapnie, gdy smarków jest mniej :)

Kropelki dajemy, ale musimy wrócić do tabletek na podniesienie odporności i trzymać się ich cały czas:)
Gdy je brał, poprawiało się i był dłuuugi moment (nawet po zakonczeniu braniu tabletek), że kataru wogole nie było :) Ale potem wszyscy się w domu pochorowaliśmy i też się oberwało Ferdo...
Kasia1234
Posty: 262
Rejestracja: 04 lis 2016, 16:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kasia1234 »

Lenistwo u nas pełną parą:
Bo kataru brak!

Obrazek

Ale gdy ktoś otworzy butelkę lub usłyszy tajemniczy pstryk kapsla...

https://youtu.be/KmDlmO__la8
Szaleństwo się dzieje! Jak piesek staje i czeka, aż ktoś odłoży gdzieś kapsel... :)


Jak go nie kochać?
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

:aniolek:
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

Kiedy pamiętam Fernando ze szpitalika z takimi smutnymi oczami i teraz patrzę na tego wyluzowanego Kocura na krześle, to jakbym widziała dwa zupełnie różne koty! :tan:
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Tak, zmiana jest NIESAMOWITA.
Kasia1234
Posty: 262
Rejestracja: 04 lis 2016, 16:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kasia1234 »

Zawsze podnosi mnie na duchu rano, kiedy wstaje i z ledwością otwieram oczy, a tam mruczący Fernando, który chce głaskanka i śniadania... :)

Tak, ten kot to taki większy skarbek :)
Kasia1234
Posty: 262
Rejestracja: 04 lis 2016, 16:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kasia1234 »

Fernando ostatnio rozkwita!
Ale niestety lato ma w sobie złe strony... od 6 rano słysze, jak nade mną stoi i czeka, aż zadzwoni budzik...
Znalazłam sposób na wcześniejsze budzenie i jak najpóźniej daję mu kolację :D
Ostatnio jest bardziej ciekawski - z miłą chęcią chciał sobie pójść do sąsiadki mieszkania i wogóle nie rozumiał, że to nie ten sam dom :)
A tak to dni płyną nam w leżakowaniu....
Ferdo z nami jest już kilka miesięcy i wiecie, że zaczyna mruczeć, jak się go bierze na ręce? :aniolek:
Ale mamy taką zasadę, gdy chce zejść, to go po prostu odkładamy, dzięki temu rozumie, że wzięcie na ręce to tylko głaski! :)
Pozdrawiamy:)
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Bierzecie go na ręce???? Ale super!!!! :aniolek: :aniolek: :aniolek:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Te oczy!!! :love:
ODPOWIEDZ