nie wiem czy kochają ... ale syczenie się już rzadko zdarza
nowe zdjęcia hmmm staram się pracuję nad tym ... ale mam tylko śpiące kłębki w ruchu ciężko uchwycić poza tym największą aktywność mają w nocy kiedy ja śpię ale postaram się coś wykombinować
ps mogą być zdjęcia w transporterach ?? jeden w jednym drugi w drugim
krzysiek pisze: ... gdzieś koło 7 rozpoczynają budzenie ludzi ... hmm no to skończyło się dla mnie spanie do południa
jak dopiero koło 7 zaczynają budzenie to masz dobrze, nasze się nauczyły wstawania z nami czyli już po piątej i w wolne dni przed 6 już potrafią kogoś terroryzować
zazwyczaj Pawła jest najbardziej podatny
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
no więc koło 7 to się sierściuch budzi i wtedy jakoś ja się budzę bo rafek podobno budzi mnie wcześniej ale jakoś mu nie wychodzi na razie raz mi się wydawało że coś takiego miało miejsce potem Madzia raz to widziała powiedziała że jakoś nie zareagowałem na to
jakieś 2 godziny temu miałem mruczenie stereo ogólnie mają się dobrze dużo wody piją muszę uzupełniać ... jak zabraknie idą razem do kuchni do zlewu :/ będzie z tym problem jak się nauczą popijać tylko świeżej wody ... Już jednego kota który tylko z kranu pije znam
Widzę,że mamy z Krzyśkiem odmienne wizje Jak dla mnie to nasze kocurki się "kochają" i to bardzooo Słodziaki takie liżą się wzajemnie. I coś czuję,że aluzja do kota pijącego wyłącznie wodę z kranu dotyczy mojej koteczki No cóż ma arystokratyczne wymagania
Rafcio też jest fotogeniczny, tylko trzeba mieć refleks żartuję
tylko uważajcie z paczkami, bo koty umieją je sobie otwierać
którejś nocy Igor i Rafał roznieśli nam pięknie po mieszkaniu 5 paczek makaronu nitki do rosołu, a zamknięte były w szafce...jeszcze do dziś znajduję kawałki makaronu
kaory pisze:
tylko uważajcie z paczkami, bo koty umieją je sobie otwierać
którejś nocy Igor i Rafał roznieśli nam pięknie po mieszkaniu 5 paczek makaronu nitki do rosołu, a zamknięte były w szafce...jeszcze do dziś znajduję kawałki makaronu
_________________
to ja stwierdzam ze moje koty sa jednak bardzo grzeczne
kaory pisze:
tylko uważajcie z paczkami, bo koty umieją je sobie otwierać
którejś nocy Igor i Rafał roznieśli nam pięknie po mieszkaniu 5 paczek makaronu nitki do rosołu, a zamknięte były w szafce...jeszcze do dziś znajduję kawałki makaronu
_________________
to ja stwierdzam ze moje koty sa jednak bardzo grzeczne
ja zawsze to mówiłam
przy dziecku małym nie musiałam blokować drzwi w szafkach kuchenntych
a od 4 lat muszę
ups nie u nas na razie spokojnie rafek otwiera tylko szafę ale nie moją więc się nie martwię a z rozsuwanymi drzwiami u mnie nie da rady za to dziś rozpoczęły żebrać o wszystko ok żulić po prostu jak madzia mówi one myślą że jak ja jem to one jedzą jak ja nie jem one też jedzą ... raf wsadził mi głowę do puszki z białą fasolką a nie powinien narzekać bo mały jest nadal na 5 posiłkach i on też z nim dostaje więc ... zaczynają się przeganiać w tym kto lepiej wymusza dokarmianie ... mały jak mnie wczoraj dopadł to nie byłem wstanie nic do ust włożyć zanim kot nie sprawdził co to jest ...
całe dnie śpią dlatego nie dołączę nowych zdjęć bo są takie same jak poprzednie ...
jeśli spanie przez cały dzień w wykonaniu 2 kotów to wszystko ok to tak
z sikaniem to nie wiem nie czuje ale chyba nie ... rafał wskakuje coraz wyżej i tego się obawiam co w nocy zrzuci
jutro się chłopaki na 3 dni rozstaną ... Madzia w padnie po sierściucha ... a ja z rafciem w sobotę pojadę do domu może przez te parę dni uda nam się przywrócić sierściuchowi rytm dzienno nocny ... a rafciowi pokazać że jak nie ma drugiego kota to noc jest od spania
krzysiek pisze:może przez te parę dni uda nam się przywrócić sierściuchowi rytm dzienno nocny ... a rafciowi pokazać że jak nie ma drugiego kota to noc jest od spania
naiwni
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
krzysiek pisze:jeśli spanie przez cały dzień w wykonaniu 2 kotów to wszystko ok to tak
z sikaniem to nie wiem nie czuje ale chyba nie ... rafał wskakuje coraz wyżej i tego się obawiam co w nocy zrzuci
jutro się chłopaki na 3 dni rozstaną ... Madzia w padnie po sierściucha ... a ja z rafciem w sobotę pojadę do domu może przez te parę dni uda nam się przywrócić sierściuchowi rytm dzienno nocny ... a rafciowi pokazać że jak nie ma drugiego kota to noc jest od spania