Tiko i Kiko

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

filo pisze:Środek nocy. Budzę się. Słyszę bardzo intensywny motorek. Motorek przemieszcza się. Włączył mu się tryb zdobywcy nowych obszarów. Motorek łazi dookoła mnie po kocu. Na kocu nie ma już nic ciekawego, więc motorek włazi pod koc. Pierwsze okrążenie, drugie... przechodzimy do dokładniejszych testów. Trzeba mnie polizać po udzie, ugryźć każdy palec u nóg z osobna, polizać po pięcie... I znowu rundka, dokoła i na skróty po mnie. Wyjście na zewnątrz. Testy organoleptyczne moich włosów. Ponowne zanurkowanie pod koc. I próba przytulenia się do mnie... Ale nie, tu nie jest wygodnie. Znowu spacerek. Próba przytulanki z innej strony...
Nie wiem, który to. Nie chciało mi się otworzyć oczu...

Haha, nocny amant. :D
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Ulubione zajęcie Kiko:

Obrazek

Tiko ma zupełnie inne podejście do człowieka. Traktuje go jako platformę widokową. Na człowieku siedzi się wyżej i więcej widać. Można też opracowywać strategię dostania się po człowieku w jakieś jeszcze inne ciekawe miejsca.
Ostatnio zmieniony 04 wrz 2017, 8:19 przez filo, łącznie zmieniany 2 razy.
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Kiko będzie łobuziakiem :jezyk2:

Tiko będzie filozofem :cool:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Kiko ma nową zabawę :evil:
Jak tylko chcę wejść do mieszkania i zaczynam uchylać drzwi, to on usiłuje zwiać. Od kilku dni wchodzę do mieszkania w głębokim skłonie i z ręką gotową łapać zbiega. Dobrze, że tylko on zwiewa i Tiko nie ma podobnych pomysłów, bo oprócz małego zwiewacza są w szparze jeszcze dorosłe mordki i jakoś trzeba je też zagnać do środka, bo tamują ruch :roll:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Tata?
Obrazek
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

filo pisze:Kiko ma nową zabawę :evil:
Jak tylko chcę wejść do mieszkania i zaczynam uchylać drzwi, to on usiłuje zwiać. Od kilku dni wchodzę do mieszkania w głębokim skłonie i z ręką gotową łapać zbiega. Dobrze, że tylko on zwiewa i Tiko nie ma podobnych pomysłów, bo oprócz małego zwiewacza są w szparze jeszcze dorosłe mordki i jakoś trzeba je też zagnać do środka, bo tamują ruch :roll:
Długa kolejka do drzwi. :D
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Chłopcy pojechali na drugie szczepienie. Po 5 minutach jazdy samochodem do Kiko dotarło, że coś jest nie tak i usłyszałam donośny żałosny miauk: zamknęli mnie i nie mogę wyjść!
W gabinecie sobie z z panią doktor porozmawiałyśmy o kociakach - są tak różni od siebie, że wyglądają, jakby mieli dwóch różnych tatusiów.
Poza tym chłopaki to już duże kocury. Wytrzymali długą wycieczkę bez kuwety i dopiero po powrocie do domu pobiegli galopem w celu wiadomym :cool:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Aktualnie mistrzem świata w przytulaniu zdobywa Tiko :lol:
Tak, tak. Filozof stwierdził, że najlepiej się filozofuje w przytuleniu z delikatnym mruczeniem w tle :cool:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Tiko ostatnio postanowił zostać fryzjerem. Włazi mi na głowę i usiłuje mnie uczesać po swojemu ciągnąc za włosy zębami i łapami w różnych kierunkach. Ściągnąć go trudno, tak mu się to podoba.

Oba chłopaki rosną w oczach. Będą z nich olbrzymie kocury. Widać to po solidnych łapach i posturze.
Kasia1234
Posty: 262
Rejestracja: 04 lis 2016, 16:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kasia1234 »

Patrząc na Fernando, który tez jest ogromnym, uważam,ze duże koty są jak pieski, a ich serduszka, duże większe i jeszcze bardziej kochające ... :aniolek:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Niedziele są pełne niespodzianek :roll:

Kiko pacnął jakąś pszczoło-osę (nie zdążyłam dojrzeć) i ta go chyba dziabnęła. Łapa bolała, ale na szczęście na tym się skończyło :thud:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Człowiek się stara, znosi kilogramami mięcho do domu, kroi, szykuje...

A kocury stwierdziły, że one chcą kaszę jaglaną na mleku kokosowym :!:
Ledwo uratowałam przed pożarciem.
agula.s
Posty: 378
Rejestracja: 08 gru 2016, 14:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agula.s »

Jarosze :shock:
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

filo pisze:Człowiek się stara, znosi kilogramami mięcho do domu, kroi, szykuje...

A kocury stwierdziły, że one chcą kaszę jaglaną na mleku kokosowym :!:
Ledwo uratowałam przed pożarciem.
czyli zamieniliście się kolacją? Ty dostałaś mięsko na grilla ::
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Dostali garnek do wylizania. Nie musiałam myć :shock:


Jak zmusić człowieka, żeby nie wychodził do roboty?
Tiko wymyślił sposób:
w momencie, kiedy dzwoni budzik, pozwalamy człowiekowi go wyłączyć, po czym pakujemy mu się na klatkę piersiową, zwijamy w kłębuszek i zasypiamy. A przynajmniej robimy wrażenie, że zasypiamy. W ten oto sposób człowiek ma duży problem, jak wstać nie budząc kociaczka :lol:
ODPOWIEDZ